No proszę – okazało się, że byliśmy z Elig na tym samym spotkaniu! (ja siedziałem sobie w 3 rzędzie od końca, pod oknem).
Ponieważ Elig opisała wszystko jak zwykle akuratnie, pozwolę sobie tylko na kilka słów uzupełnienia:
miejsc na sali było 77 (11 rzędów po 7 krzeseł: 4 pod ścianą i 3 pod oknami, między nimi przejście). Kilka krzeseł było wolnych, ale też i kilka osób sobie stało z tyłu i przy drzwiach, tak że koniec końców można przyjąć, że na sali było 77 osób (z wymienioną przez Elig dwudziestką pisowców włącznie).
Ale że znaczna część ściany vis a vis okien była wersalską modą wyłożona wielkimi lustrami, w których 7 pierwszych rzędów się odbijało, dublując tym samym frekwencję, można przyjąć, że osób na sali było 126 :-D
Ba! Było też dzięki tym lustrom dwóch Jacków Sasinów – identycznych, jak dwie krople wody i mimicznie oraz ruchowo skoordynowanych idealnie.
To się nazywa strategia!!!
Ja się z Ursynowa pofatygowałem, żeby Jacka Sasina zapytać o tych urzędników, co to ich tak dużo jest, i czy ich wywali, nie wywali, czy swoich, pisowskich jeszcze dołoży.
Owszem, wspomniał Jacek Sasin, że ci urzędnicy są 20 do 50% drożsi, niż w innych dużych miastach i jeszcze się op...ją (to moja interpretacja), bo HGW musi na zlecenia różnych takich znajomych (to też moja interpretacja) za ciężkie miliony zatrudniać (to akurat twardy fakt).
Ale już nie powiedział, co on, Prezydent Jacek Sasin z tymi urzędnikami zrobi – pewnie zapomniał.
Pytań z sali, podobnie jak na Ursynowie, rzeczywiście nie przewidziano, toteż pojechałem do domu, bo na rozmowy prywatne o Warszawie z jakimś panem z Ząbek, to ja czasu nie mam.
Zdjęć za to zrobiłem kilka – jutro je zamieszczę na blogu,
Ale bardzo mi się kampania Jacka Sasina podoba, bo on udaje, że kandyduje, a warszawiacy udają, że na niego zagłosują.
Na koniec, wk... na te pisowski humbug warszawiakom przypomnę tylko dialog z przedwojennego filmu Robert i Bertrand, w którym Bodo (Bertrand) zachwala Dymszy (Robert) chłamowaty, nomen omen, towar:
„mam tu właśnie krawaty, bardzo śliczne, do twarzy”.
(…)
na co Dymsza (Robert): „Ma Pan krawaty w kółeczka?”
Bodo: – „Oczywiście, mam”,
a wtedy Dymsza (chcąc odpędzić natręta), dotykając charakterystycznym ruchem pięści szczęki odpowiada:
„A w ząbki?!”
i tym bokserskim akcentem...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10831
Proszę Pani - mam oczywiście jabłko marki "Szlązak" i nawet je też już sfotografowałem. :-)
"W temacie frekwencji" ja jestem najwyraźniej optymistą, bo policzyłem nawet tych, co w lustrze, żeby mi nikt defetyzmu nie zarzucał, a wręcz, żeby tzw. ducha dodać , a Pani - zimną realistką jest (te kobiety..).
Nie podszedłem do p. Sasina, bo ja chcę usłyszeć oficjalną, wypowiedzianą wyraźnie w absolutnie kluczowej kwestii deklarację tego kandydata, a nie jakieś prywatne z nim rozmowy prowadzić, które nie mają (z całym szacunkiem dla Pani decyzji) żadnej mocy. Zresztą - ja już na te spotkania jeździł nie będę, bo wynik tych wyborów jest oczywisty, a p. Sasin niech na burmistrza Ząbek sobie startuje.
Pozdrawiam Panią, i do zobaczenia w lepszej rzeczywistości!
EF
@epitwo: "...to mu jeszcze blogerzy przychodzą i krzesełka drobiazgowo liczą..."
bo ten kandydat "jest z łapanki i najwolniej uciekał" (niestety, to nie mój greps, ale Pana Darskiego) :-)
Miłego dnia!
EF
@Vinitrol
ZSZ najwyraźniej dobrze kształciły (zanim je Buzek polikwidował) bo:
a/ zrozumiał Pan wszystko dokladnie
b/ broń Boże się nie wieszać! Zycie mamy tylko jedno i go na tych sk...z jednej i cynicznych leniów śmierdzących z drugiej, "opozycyjnej" strony szkoda!
c/ emigracja to całkiem rozsądne rozwiązanie, tym bardziej, że ma Pan fach, a nie jakiś dyplom "marketingu i politologii"
Jedna korekta: zanosi się na zmiany - ale na gorsze! :-D
Pozdrawiam!
@Deidara
Jednego, czego nam nawet czerwoni nie zabrali - to poczucia humoru :-)
Trzymajmy się tego!
Logicznie rzecz biorąc... Hmmmm...
(p v q)
gdzie:
p - Sztabowcy są kretami.
q - Sztabowcy są kretynami.
Chociaż może jest tak, że....
(p v q) v r
gdzie:
p - Sztabowcy są kretami.
q - Sztabowcy są kretynami.
r - Sztabowcy świadomie w imię jakichś celów pro publico bono i dla dobra partii dążą świadomie do przegranej w tych wyborach.
(Oczywiście chodzi tu o alternatywę zwykłą zapisywaną v (a nie alternatywę rozłączną), zatem niewykluczone, że np. sztabowcy mogą być zarówno kretami jak i kretynami.)
Graficznie:
Efekty radosnej twórczości władz PiS w Krakowie
czyli
procent głosów oddawanych na PiS w kolejnych wyborach na przykładzie miasta Krakowa.
@Czytelnicy
proszę nie karmić trolla występującego na moim blogu pod nickiem "Lektor".
Dziękuję! :-)
@Chatar Leon
Uuu... za trudno Pan pisze:
OK, ja się już w 1 klasie liceum (mat-fiz + ambitny, wybitny matematyk odrabiający u nas tzw. stypendium fundowane) uczyłem logiki matematycznej z uniwersyteckiego podręcznika Rasiowej, „Wstęp do matematyki współczesnej”, ale jakiż funkcjonujący na tym blogowisku „humanista” może wiedzieć, że istnieją dwie alternatywy – jedna, tłumaczona jako „lub” i druga – tłumaczona jako „albo” ? :-D
Re: " Czy Pan chce, aby HGW dalej zajmowała stołek?"
Dlaczego Pani/Pan pisze nieprawdę?
To PIS chce aby "HGW dalej zajmowała stołek!" - o proszę, tu cytat z Adama Hofmana:
"Hofman zdradza również taktykę PiS na najbliższe wybory samorządowe. Partia odpuszcza walkę o największe miasta, w których od lat rządzą niezależni prezydenci cieszący się dużym poparciem. PiS chce skupić się na wyborach do sejmików wojewódzkich. - W dużych miastach są prezydenci, którzy w tej chwili funkcjonują i bardzo mało prawdopodobne, żeby ktokolwiek, czy z PiS, czy z PO odebrał np. Dutkiewiczowi Wrocław - mówi Adam Hofman. "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Adam-Hofman-dla-WP-o-prawyborach-w-PiS-to-sposob-na-wypromowanie-kandydata-przy-mniejszych-srodkach,wid,16878221,wiadomosc.html
Proszę więc nie kpić - obywatel miasta Ząbki, Jacek Sasin, płacący podatki w miescie Ząbki, wystawiony w wyborach na prezydenta Warszawy - parodia! :-D
A na co poświęcam swój czas, to - przepraszam, ale tylko i wyłącznie moja, prywatna sprawa i Pani/Panu nic do tego.
proszę nie karmić trolla występującego na moim blogu pod nickiem "Lektor".
Dziękuję! :-)