Pilecki, "Inka", "Grot"-Rowecki, "Łupaszka", "Ogień", "Rudy", "Anoda", "Zośka" - ginęli tragicznie z rąk różnych okupantów, czasem też z rąk "miejscowych". Takie były narzędzia nacisku, represji, aby dany system uszczelnić. Po '39 tylko i wyłącznie kula w łeb. Po '44 tylko i wyłącznie kula w łeb.
Kula w łeb, aż do samego końca. Tzn. aż do momentu, kiedy narzędzia nacisku można było złagodzić.
Później metody były inne. Do kuli w łeb wrócono 13.12.81.
Te inne metody, to blokowanie kariery zawodowej, urzędniczej, artystycznej. Zablokowanie wyjazdu na zachód. Może szybciej przyznanie mieszkania. Stypendia, staże, wycieczki zagraniczne. Każdemu wedle potrzeb.
Później był Stan Wojenny. I znów kula w łeb. Lub wariacje na temat. Czyli tortury, wór z kamieniem i do rzeki. "Nieznani sprawcy". "Sanitariusze". Teraz mamy "Seryjnego Samobójcę".
System ma być szczelny.
To nie był "najweselszy barak obozu socjalistycznego". To było piekło na ziemi.
Tutaj nawet ślusarz, nie wymienił zamka w drzwiach w kiblu, w podstawówce przy ul. Skibówki, czy przy pl. Słowackiego, jeżeli Partia na to nie pozwoliła.
Żaden cinkciarz nie pohandlował walutą, bez ICH zgody.
Żaden taksówkarz nie dostał koncesji, nie obiecując wizyt na komendzie.
A co było, jeśli jakiś "nikt" nie chciał iść "na kawkę, czy papierosa" (Toyah) do oficera prowadzącego? Nadal zostawał "nikim". I jego dzieci zostawały "nikim". I żadnych szans wejścia na wyższy level.
Każdy miał szansę zostać "nikim". I taką szansę przekazywał swoim dzieciom.
Dziś dzieci "nikogo" mają trudniej. A dzieci czerwonych świń, po zagranicznych stażach, fakultetach.
Takie to było piekło na ziemi: czy chcę być "nikim"? Czy chcę, by moje dziecko zostało "nikim"?
Dziś oceniamy, lub nie oceniamy prof. Kieżuna. On żył, był w tym piekle na ziemi. Nasi bohaterowie wszyscy żyli, byli w tamtym piekle.
Dziś TAMCI, którzy stworzyli najbardziej skuteczny system w historii, chcą nam zabrać ostatnich żywych bohaterów. Zabili naszych idoli, a żywych oddają nam pod sąd.
Chociaż moi rodzice zdecydowali się być "nikim", ja bohaterów nie osądzam.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3736
straszna prawda przegrywa z legenda.
pozdrawiam
Ale to chyba jeszcze gorzej...
Pozdrawiam
Pozdrawiam