Bronisław Wildstein w imię obrony nadrzędnych wartości, jakimi są czystość i nieskzitelność ładu korporacyjnego, wypiął się elegancko na te mniej istotne, jak wolność i rzetelność informacji oraz ogólnie biorąc prawda w życiu społeczym.
Jak można się było tego spodziwć za Wildseinem wybierają się na barykady, solidarnie i niezłomnie bronić sponiewieranego ładu kororacyjnego i inni, zaprawieni w podobnej solidarności, rycerze.
Zniknął z ekranu Piotr Gociek, nie pokazuje się Rafał Ziemkiewicz, a ja się tylko zastawiam, czy można jeszcze bardziej skarykaturować poważną i ważną ideę
niezłomności.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6651
Gociek jest na urlopie.
Trzeba czekać czy wróci. W ciągu tygodnia dowiemy się o decyzjach "Do Rzeczy".
dadzą ciała.
on chyba tak ma.