Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Pieprzyć prawicę?

jazgdyni, 08.04.2014
   
Ten problem nurtuje mnie już od dłuższego czasu. Dlaczego, mimo, ze po stronie polskiej prawicy jest prawie wszystko dobre – prawość, uczciwość, tradycja, troska o człowieka, to siła przyciągania do nas jest bardzo słaba. Może błędy są w nas? W oczach postronnych wychodzimy na zgredów i durniów? Źle się ubieramy? Głupio mówimy?
Pewnie wszystkiego po trochu... Fakt jest taki, że prawica nie jest za bardzo atrakcyjna, a przywódcy zaślepieni, bo za nimi przecież stoi racja, więc nie za bardzo starają się, żeby jakoś te oczywistości przekuć we wzrost liczby sympatyków i popierających.
A i pewne patologie są u nas... O tym dalej.
 
 
 
O piątej rano budzi mnie śpiew kosów. Jest jeszcze ciemno, ale ich precyzyjne zegary są właśnie nastawione na okolice godziny piątej i rozpoczynają swoje cudowne trele. Dla człowieka morza, spędzajacego życie w blaszanej puszce z nieustającym hałasem maszyn ( kto spał w pociągu, wie o czym mówię) jest to niebiańska muzyka.
Kosy mi się w ten sposób odwdzięczają, bo całą zimę rozsypuję im połówki jabłek, które uwielbiają dziobać, aż do samej skórki. No... chyba, że przyleci kwiczoł rozbójnik, który przegania wszystkie ptaki od rozsypanego pokarmu. Tylko sikorki się go nie boją, ale one nie poszukują pokarmu na ziemi.
Zaparzam mocną kawę, duży kubek, ponad pół litra i zapalam papierosa. Odpalam laptopa. Sprawdzam pocztę, a potem wędruję na "swoje" strony portali. Nie ma tego dużo. Nie zamierzam zapoznawać się z propagandą lansowaną przez GieWu, czy Newsweeka. Przeglądam niezależną.pl, naszeblogi.pl, niepoprawnych.pl i jeszcze, od czasu do czasu Neon24.pl, bo spędziłem na nim dwa lata, zanim wszyscy tam nie zwariowali. Teraz to już tylko czerwona Moskwa, Mity i Fakty, panslawizm i słowiańskie pogaństwo, jako przeciwwaga do katolickości Polski.
Gdy już sobie poczytam ulubionych autorów, teksty przyjaciół i co ciekawsze tytuły odchodzę od komputera na drugiego papierosa, bo moja sroga, szanowna małżonka nie pozwala mi palić w pokoju komputerowym.
I wtedy codziennie się niezmiernie dziwię:
 
-   Dlaczego mądrzy ludzie z taką niechęcią odnoszą się do wydarzeń na Ukrainie? Dlaczego codziennie widzę artykuł o Banderowcach? Nikt nie chce przyjąć do wiadomości, że najprawdopodobniej jest to pierwsza prawdziwie obywatelska rewolucja w Europie. Czy zawsze muszą za wszystkim stać Żydzi, Ruskie i Niemcy? Że jest to niby robota NWO?
- Dlaczego Telewizja Republika jest be? Dlaczego jest to tylko próba  dochodowego biznesu grupy cwaniackich dziennikarzy, którzy na pozornej "niepokorności" chcą zbić swój kapitał? Naprawdę tylko siermiężna Telewizja Trwam jest jedyna i bez skazy?
- Kontynuując poprzedni wątek dlaczego Bronisław Wildstein, Rafał Ziemkiewicz, Cezary Gmyz, czy Tomasz Sakiewicz to zgrana ferajna kumpli, kręcących swoje małe lody? Podobnie jak Karnowscy, czy Lisicki?
- I jadąc jeszcze dalej, gdzie jest ta granica, za którą możemy danego dziennikarza, czy autorytet zaliczyć do "naszych". Zaręba, Skwieciński to nasi? A taki Korwin Mikke? Albo Wipler?
- Czy Jerzy Targalski, to mały tyran reprezentujący żydowskie spojrzenie i interesy w stosunku do Polski?
- A przejęcie Frondy przez młodego Dawida Wildsteina to też żydowski atak na wspaniały, tradycyjny, polski portal katolicki?
 
- I najważniejsze – czemu wiele naszych kochanych prawicowców, lub przynajmniej się za takich uważających nie widzą i nie chcą przyjąć do wiadomości, że JEDYNĄ możliwością odsunięcia od władzy powszechnie znienawidzonej na prawicy Platformy Obywatelskiej i skorumpowanej ferajny Tuska, jest poparcie PiSu. NIE MA TRZECIEJ DROGI ! No... chyba, że kryterium uliczne i powtórzenie w Polsce Majdanu, ale jak to zrobić, gdy ci, co mogliby stanowić siłę protestu ciężko pracują za granicą.
Kto więc ma odepchnąć PO od żłoba? Janusz Korwin Mikke? Wspomniany Wipler? Czy może Ziobro z Kurskim? A może, generał Wilecki z panem Oparą, jak im się to marzy na Neonie24 ze wsparciem Stana Tymińskiego i pana Wrzodaka? To dopiero mielibyśmy Kongo w kraju.
Nie ma wyjścia – zdrowy rozsądek i logika, oraz arytmetyczne wyliczenia dobitnie pokazują, że nie ma innego wyjścia – tylko poparcie PiSu może odsunąć PO od władzy. Chyba tego chcemy wszyscy, a robimy dużo, by tak się nie stało.
 
 
Ja, prosty marynarz, często daleko od kraju, po prostu tego wszystkiego nie rozumiem. Nie wyczuwam niuansów. Słyszę – tu jest żydownia, a tam są wsioki. Co to właściwie oznacza? Kompletnie nie ma na prawicy uczciwych sił patriotycznych?
Jak bym tylko słuchał znajomych i innych tzw. prawicowców, to byłbym kompletnie zagubiony.
Na szczęście, mam swój rozum i skuteczny system filtrów, które potrafią odcedzić bzdurę, zdarte kalki i zużyte hasła od faktycznej rzeczywistości.
 
Zgodzicie się ze mną, że właśnie takie poglądy przewijają się na prawej stronie społeczeństwa?
 
Godzinami rozmawiam z moim 30-letnim synem starając się go przekonać do polskiej prawicy. On bez dwóch zdań jest konserwatystą. W wysokiej estymie ma te wszystkie wartości, które są naszymi, polskich prawicowców, sztandarowymi hasłami. Jednakże na sformułowanie "polska prawica", PiS, czy polski kościół reaguje alergicznie i nie chce mieć z tym nic wspólnego. Już bardziej woli stać na uboczu. Pytam się go, dlaczego? Bo im nie ufa, mówi (choć akurat mi ufa), twierdzi, że za polską prawicą stoi fałsz, bo sam często właśnie, od wg. niego, tak zwanych prawicowców słyszy, że PiS jest do dupy, z drugiej strony, że młodzież wszechpolska, to faszyści, że wszyscy się tylko kłócą i tak na prawdę nikt nie ma programu, tylko chce się dorwać do władzy, by robić to samo, co Tusk.
Taki jest obraz i taki jest odbiór polskiej prawicy wśród tych, co stoją z boku i których łatwo można by zdobyć.
Gdyby tylko skończyły się swary i wzajemne podsrywania. Gdyby zaproponować atrakcyjną ofertę.
Pamiętajmy, że ludzie garną się do silnych i zjednoczonych.
Nie do słabych i podzielonych na tysiąc wzajemnie się zwalczających kanap.
 
A durny marynarz musi sam to wszystko rozgryzać, za co znajomi nazywają go małpą latającą z brzytwą. Tak się biedak miota...

******************************************
Na osłodę mała kpina z Ameryki
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 18111
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.04.2014 12:02

Nie wszystko złoto co się świeci. Z fałszywą prawicą jest jak z kanałem panamskim. Wejście wschodnie jest na zachód od zachodniego. Kosy też mnie budzą na jutrzenkę, obecnie koło piątej ale za miesiąc koło czwartej ;-)
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:08

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Nie wszystko złoto co się

@NASZ_HENRY
Mam nadzieję, że lubisz te kosy. Bo ja bardzo.
A tej fałszywej prawicy jest dużo. Za dużo.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Krystyna R-M

08.04.2014 12:11

Mam dokładnie tak samo choć mieszkam nie w puszce a na wielkiej wyspie i chodzę do góry nogami - może dlatego?
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:11

Dodane przez Krystyna R-M w odpowiedzi na Mam dokładnie tak samo choć

@Krystyna R-M
Pozdrawiam Australię! A może Nową Zelandię? Albo RPA, Argentynę, Chile?
Nie byłem tylko w Australii.
Serdeczności
Domyślny avatar

Zyndramek

08.04.2014 12:30

Jest poprawa, ale odnowa postępuje nieśmiało. Agitowanie, zjednywanie sobie ludu nie może ograniczać się do schwantzparade i musi też oferować coś lżejszego (ludzkiego :) Ważnym problemem jest BHO. Wielu zażarych głosicieli nie potrafi tego polskiego, pięknego, i prawdziwego hasła odczytywać. Czytają je w kolejności, a nie w całości - bez Ojczyzny Bóg im będzie odbierany, a honor będą mogli sobie powiesić na gwoździu w garderobie. Tu najdramatyczniejszym przykładem są figle Marka Jurka w 2007 roku. No i jeszcze ta kolejność wartości powoduje, że w Wielkim Poście i w Adwencie, oraz w przeddzień Świąt Maryjnych żadna inna aktywność (strajki, manifestacje) nie jest możliwa. Zostaje naprawdę mało czasu w roku. Paradoksalnie ruch Solidarności mógł być aktywniejszy dzięki uprzedniemu odciągnięciu od kościoła robotników. Relatywny dobrostan i związany z nim egoizm oraz lenistwo znacznej liczby drobnych beneficjentów systemu (moja chata...). Znaczne środki z zadłużenia państwa przeznaczone zostały na drobne profity dla małych POpleczników. Matriarchalny charakter społeczeństwa oraz sfeminizowany system edukacji i wychowania. Media elektroniczne dają starym bolszewikom - ja twierdzę, że to całe PO i inne ZLD, PZL oraz dewianci to bolszewicki pomiot - dają im możliwość manipulacji nie tylko informacją i propagandą, ale są im narzędziem "mechanicznej" manipulacji akustycznej (metoda opisana w Biblii [Jerycho], dziś rozpowszechniona i udoskonalona). I można jeszcze w dyskusji przytoczyć "obsesję" facecika o nicku Coryllus.pl - pieniądz i koneksje. Takie zagadnienia, jeśli temat był rzucony serio.
Domyślny avatar

siermięga

08.04.2014 21:21

Dodane przez Zyndramek w odpowiedzi na Jest poprawa, ale odnowa

spokojnie bym nie zasnął gdybym nie powitał córy marnotrawne,frau daf i jej siostrę syjamską kasię. Wypadało by się przywitać po chwilowej nieobecności ten nowy nick to macie chyba po wspólnym mężu...!?Nigdy nie uwierzyłem ,że tak rozstaniecie się na zawsze,tak naiwny to nie jestem.
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:16

Dodane przez Zyndramek w odpowiedzi na Jest poprawa, ale odnowa

@Zyndramek
To bardzo ważne stwierdzenie o BHO, jako o całości, bez rozbierania na składowe. Dopiero teraz o tym pomyślałem. Dziękuję.
To prawda, żyjemy w patologicznym Układzie, gdzie poparcie się kupuje - zgodą na małe przekręty i kombinowanie.
Ale dlaczego nasza prawica jest taka? Żeby delikatnie powiedzieć - mało atrakcyjna.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Zyndramek

09.04.2014 14:24

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Zyndramek To bardzo ważne

Ja trochę konstruuję te swoje zagadki tak, żeby nie podpaść ludziom i świetości z 2000-letnią historią. Ale, żeby nie było całkiem śmiesznie... Hierarchia warości, zgodnie z łacińskim kierunkiem zapisu jest oczywista: 1.B 2.H 3.O - i na to może już nie wystarczać energi, może na tym punkcie się oszczędza... Punkty 1 i 2 na poziomie lokalnym dają doskonałe samopoczucie spełnienia obowiązku, swojej pełnej wartości i świadectwo moralności u bliźnich. Punkt 3 można też interpretować na wałsne potrzeby jako "Ojcowizna". P 3 (majętność) w środowisku lokalnym daje mir i na tym można poprzestać. Komplet kryteriów porządnego, prawego Polaka. Ja ten p.3 uważam za niedowartościowany w haśle - jednak powinno być jednoznacznie czytane Ojczyzna i podniesione do rangi poprzednich. Piszę o porządnych ludziach o poglądach prawicowych, których stan majątkowy jest niezły i ustabilizowany. Uważam, że "lżejsze" traktowanie p.3 sprawia, że na 11.11. w Stolicy stawia się zaledwie 100 tys. manifestantów. Uażam, że ta nieobecność 3.400.000 prawych obywateli skutkuje między innymi tym, że ambasador Mull nie odczuwa presji prowadzenia poważnych rozmów z PiS. "Lżejsze" traktowanie p.3 wywołuje "umiarkowaną" frekwencję na lokalnych uroczystościach patriotycznych, nieporównywalnie mniejszą niż na obowiązkowych uczestnictwach cotygodniowych, pomimo to, że wobec oferty multiplagi, są to wydażenia atrakcyjne i urozmaicające życie. Czyli brakuje poczucia obowiązku "być tam". No chyba, że kilkudziesięciu skromnie, acz schludnie odzianych, szacownych emerytów uosabia siłę - potęgę prawicy.
jazgdyni

jazgdyni

10.04.2014 05:37

Dodane przez Zyndramek w odpowiedzi na Ja trochę konstruuję te swoje

Ja jeszcze widzę punkt 3 jako WŁASNOŚĆ.
Ojczyzna = własność.
Gdy taką tożsamość sobie uświadomimy, to bronić ojczyznę oznacza bronić swojej własności.
Jednakże nastąpiło zerwanie tej tożsamości. Bo długo własnością żonglowano. Odebrano majątki i do dzisiaj nie uregulowano spraw własnościowych.
Andy51

Andy51

08.04.2014 12:14

Janusz , moim zdaniem są dwie przyczyny takiego stanu rzeczy. Pierwsza , to taka: za komuny sytuacja była prosta byliśmy my i oni, po 1989 my tzn ludzie , którzy nie współpracowali z przedstawicielami okupanta pozwolili im miękko im lądować. Pozwolili zawłaszczyć krwoobieg państwa, czyli finanse i bankowość oraz media. Nagle się okazało , że obecnie największym wrogiem Tuska nie są postkomuniści tylko  Prawo i Sprawiedliwość. Zatarł się podział na nas i onych. Jeżeli do tego dodamy , że media w 80% są w rękach potomków KPP , resortowych dzieci i  TW, to masz odpowiedź na Twoje wątpliwości. Teraz pytanie retoryczne, czy wyobrażasz sobie , żeby dzieci nazistów były w Niemczech tzw autorytetami? U nas dzieci katów niestety nimi  są.
Pozdrawiam
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:22

Dodane przez Andy51 w odpowiedzi na Janusz , moim zdaniem są dwie

@Andy51
Ależ oczywiście Andrzeju - panuje wszechobecnie czerwona i różowa komuna. Mój słynny Układ i System.
Ale skupmy się na tych rozrabiaczach i mącicielach w naszych własnych szeregach. To jest okropne.
Czy doszło coś do ciebie o organizacji PiSu w Gdyni? Bo było bardzo dużo wejść po mojej krytyce?
I co? I nic!
Pies szczeka, a karawana jedzie dalej.
Serdeczności
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

09.04.2014 12:21

Dodane przez Andy51 w odpowiedzi na Janusz , moim zdaniem są dwie

@Andy51  @jazgdyni
W latach powojennych komuniści dokonali bardzo sprytnej socjologicznej sztuczki. Z zacofanej i zabiedzonej prowincji przerzucono wtedy do miast rzesze prostych i nie wykształconych ludzi.
W miastach, zazwyczaj w pobliżu zakładów przemysłowych, pobudowano dla nich nowe dzielnice, a w nich bloki z wielkiej płyty, które im się zdały pałacami. Potem im umożliwiono zrobienie zaocznej matury, co oni uznali za awans społeczny. Ci właśnie ludzie, z grubsza okrzesani w hotelach robotniczych i temu podobnych ośrodkach krzewienia kultury masowej, przepoczwarzyli się z czasem w coś w rodzaju „przyzakładowych wierchuszek”. Słowem ni pies, ni wydra, albo, jak kto woli zdegenerowany twór bez rodowodu. Jednocześnie komunistyczna propaganda przypominała im bezustannie, że swój awans zawdzięczają dbającej o ich interesy władzy ludowej, co się w ich świadomości zakodowało na trwałe w formie ślepej wdzięczności dla komuny.
 
W następnym pokoleniu (lata 60/70), ich dzieci pokończyły już częściowo studia tworząc grupę „nowej inteligencji”, drastycznie odmiennej kulturowo od ideałów inteligencji „starej” wywodzącej się z czasów przedwojennych. Ta grupa społeczna od inteligencji „starej” różniła się głównie tym, iż nie wyniosła z domu praktycznie żadnych głębszych wartości. I choć nieźle wykształcona zawodowo, nie miała, świadomości, bądź jej nie dopuszczała, iż jest genetycznie skażona piętnem służalczej wdzięczności wobec komunistów, którzy umożliwili ich ojcom społeczny awans.
 
Po upadku komuny wydawało się przez moment, że nastąpi odrodzenie prawdziwych polskich elit. Otóż nic bardziej złudnego, gdyż proces ten skutecznie storpedowali zbałamuceni przez pewnego redaktora wnukowie tych, których w latach 40/50 przesiedlono do miast.
W tym przypadku, ten genetycznie służalczy, tym razem wobec post-komuny, materiał ludzki został wykorzystany, trzeba przyznać genialnie, przez owego redaktora poczytnej Gazety. Mechanizm był identyczny jak w okresie powojennym, czyli utwierdzenie ludzi w poczuciu społecznego awansu.
I tu jest pies pogrzebany.
Pozdrawiam Panów serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 13:10

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Andy51  @jazgdyni W latach

Panie Krzysztofie
Bardzo słuszna analiza.
Dokładnie tak pamiętam swoje wzrastanie i otoczenie.
Niedobitki starej inteligencji o zazwyczaj szlacheckim rodowodzie i pieniąca się w koło piana Nowych.
Bez kultury, bez kindersztuby, pryncypiów, tradycji i moralnego kośćca.
Tak było niestety. Nastał homo sovieticus, a potem jego dzieci i wnuki.
Tak walą się cywilizacje.
Czy my jesteśmy ostatni epigoni?
Pozdrawiam
Domyślny avatar

taganka

08.04.2014 12:40

Na pytanie zawarte we fragmencie artykułu cyt."Dlaczego, mimo, ze po stronie polskiej prawicy jest prawie wszystko dobre – prawość, uczciwość, tradycja, troska o człowieka, to siła przyciągania do nas jest bardzo słaba" odpowiedź padła już bardzo dawno temu. Odpowiedź ta zawarta jest w powiedzeniu Owidiusza "Widzę i pochwalam to, co lepsze, ale idę za tym, co gorsze". Modyfikując to powiedzenie to wielu ludzi jest zdania, że to Kowalski albo Nowak niech będzie prawy, uczciwy itd., a ja to sobie trochę pobędę nieprawym lub nieuczciwym bo tak mi łatwiej lub wygodniej.
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:24

Dodane przez taganka w odpowiedzi na Na pytanie zawarte we

@taganka
Mądre słowa!
Dodam jeszcze - kłamstwo się o wiele łatwiej przebija do świadomości, niż prawda.
Pozdrawiam
minimax

minimax

08.04.2014 13:02

Kto więc ma odepchnąć PO od żłoba? Ten, kim KorMik gardzi - LUD, ludzie. Sama prawica tego nie dokona, bo jest zbyt "mikra". Problem ZLOBA to nie problem PO - to problem miedzynarodowych PIJAWEK dojacych niemal WSZYSTKIE zywotne soki z naszej gospodarki [dlatego kroplowka dlugu rosnie, bo wlasna krew zasila pasozyty]. JTZ - jak to zrobic? Jak zawsze - to kwestia motywacji. Kiedys bunt nastepowal przy pustej misce, BO UCIECZKI NIE BYLO [zamkniete granice] Zatem poki bedzie alternatywa dla buntu [wyjazd, zasilki], poty buntu NIE BEDZIE. Wladza to wie i dlatego przygotowala narzedzia do tlumienia rozruchow, gdy bunt nadejdzie [dziala dzwiekowe - ogluszacze, import OBCYCH sil policyjnych, sady 24h, specustawa o psychuszkach dla naturalnych przywodcow] Poki co trwaja jednak dzialania obezwladniajace [dezintegracja i kompromitacja KK, propaganda, oglupianie i zastraszanie - media, skarbowka, sluzby etc.] Poniewaz rzecz idzie juz o biologiczne ISTNIENIE narodu, zatem bez rozlewu krwi sie nie obejdzie - a jest to scenariusz POZYTYWNY, gdyz jako zbiorowosc jestesmy juz "na sciezce i na kursie" ku eksterminacji przez degradacje ekonomiczna [nedza], degeneracje spoleczna [pijanstwo, narkomania] i biologiczna [wymieranie]. Moim zdaniem jedyna szansa na unikniecie anihilacji jest BUNT, nawet krwawy, bo tylko tylko POWSTANIE PRZECIW OKUPANTOM moze nas z tego kursu ku zagladzie zbic.
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:28

Dodane przez minimax w odpowiedzi na Kto więc ma odepchnąć PO od

@minimax
Obawiam się, że masz rację. Pisałem o tym w felietonie "Siła odpowiedzieć na siłę".
Zostałem za to zwymyślany, ze dążę do rozlewu krwi,  już dość polskiej krwi zostało upuszczonej.
Jestem optymistą - przełom nastąpi. I to nie tylko w Polsce.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

siermięga

08.04.2014 15:26

Szanowny Panie,bardzo dużo pytań Pan stawia i byłoby trudno na nie odpowiedzieć bo dotykają zbyt wielu spraw,chociaż i stanowią ciąg logiczny i mają swoją logikę.Cudem jest i tak ,ze po tylu wiekach niewoli ,zaledwie 20 latach prawdziwego państwa a i tak targanego przez mniejszości narodowe udało się zachować tylu Polaków którym nie jest wszystko jedno.Wbija się dzień po dniu od 1939 r ,że Polska nie może istnieć,że jest tworem sztucznym i ma się podporządkować innym ,ta propaganda nie była prowadzona w białych rękawiczkach ale przy pomocy brutalnego terroru i likwidacji znacznej części społeczeństwa i to tego najbardziej aktywnego.Proszę sobie policzyć ile pokoleń weszło w dorosłość po 1945 r bagażem kłamstwa w głowach !? po 1989 r dokonano jeszcze gorszej rzeczy ,zlikwidowano prawie cały przemysł nie podejmując nawet próby ratowania przez jego dostosowanie z zachowaniem rachunku ekonomicznego ,czy trzeba lepszej metody jak pozbawienie środków do życia znacznej części społeczeństwa przecież te ochłapy pokrywane są z kredytów a zatrudnienie zależy do przynależności do jakiejś partii czy układów rodzinnych !To rodzi swoisty i zrozumiały oportunizm ,bo nawet najbardziej szczytnymi hasłami garnka się nie zapełni.Całe szczęście ,że coraz więcej osób widzi co się dzieje i chce pracy nie za włażenie w tyłek czy emigracji i w tym nadzieja.Gdyby był tylko PIS to i tak junta stworzyła by nowe partie i wyda na to każda kasę tym bardziej ,że to nie z ich kieszeni.Jeśli gołym okiem widac jak zdegenerowano państwo to naprawdę cudem jest ,ze jest tak wielu co chcą zmian ...
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:34

Dodane przez siermięga w odpowiedzi na Szanowny Panie,bardzo dużo

@siermięga
Witam
Ja, mimo wszystko, liczę na jeszcze jeden narodowy zryw i odzyskanie prawdziwej niepodległości.
Dlatego my wszyscy tutaj i nie tylko, musimy usilnie pracować, pracować i pracować.
A mój artykuł jest zwróceniem uwagi na to, żeby robić to jak najlepiej.
Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

09.04.2014 12:11

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @siermięga Witam Ja, mimo

"Ja, mimo wszystko, liczę na jeszcze jeden narodowy zryw i odzyskanie prawdziwej niepodległości..."
---------------------------
Ja również Panie Januszu. Ja również!
Pozdrawiam przedświątecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

08.04.2014 21:00

Z Pana tekstu jednego nie rozumiem - po kiego grzyba lezie Pan (proszę wybaczyć poufałość) na te portale, piszące brednie? Przecież pisze Pan, że odróznia Pan dobro od zła. To po co Pan tam traci czas, na tych neonach itp., po co Pan traci energie na dyskutowanie z nimi? Przez 20 lat bez mala przyglądałam się pewnemu wymienionemu przez Pana politykowi - kpi czy o drogę pyta? Po pewnym przekroczeniu granicy (zjazd u Palikmiota) juz wszystko jest jasne, a przynajmniej pewne, że mnie tam nie będzie. Co z tego, ze młody Wildstein jest Żydem? Wierzy w tego samego Boga, w te same 10 przykazań, co katolicy.
Świetną książkę napisał kiedys Piotr Wierzbicki - "Myśli staroświeckiego Polaka". Wyjaśnił tam, dlaczego na prawicy, w kręgach niepodległościowych, które kiedyś mordowano i nikt sie z nimi nie patyczkowal, jest najwięcej agentury i zręcznych akcji manipulacyjnych i rozbijackich - bo to ona byla i nadal jest groźna. Skadinąd coraz mniej groźna, bo coraz słabsza, ale chodzi o to, żeby nie wyrosla.
No cóż. Wie Pan, że ja nawet nie bardzo wiem, o jakie portale Panu chodzi? Tego co pisza mędrki, węszące wszędzie Żydów, co mają rządzić całym światem, czy opisujące z oblizywaniem się i uporem o nieistniejących "willach Rajmunda Kaczyńskiego", czy krytykujace świetne i odważne przedsiewzięcia za to, że flaga byla krzywo przycięta - osobiście już nie czytuję. Polecam to rozwiązanie, a przyznam, że kilkakrotnie nabralam na świetne" i zdawałoby się godne zaufania osoby. Rzekoma gonitwa za forsą, do władzy? To znany mechanizm - projekcja. Krytykanci tak rozumieją świat, nie wychodza poza tego rodzaju motywacje. 
Najlepsze i godne zaufania wydają mi się analizy prof. Zybertowicza - daje obraz sytuacji i nie ucieka od konstruktywnej krytyki prawicy. Jest takich osób więcej, każda orze swoja działkę. Owoce, owoce, po owocach ich poznacie.
Czy poprawa w komunikowaniu się na prawicy, unikanie sporów, wystarczy w obliczu naporu agentury? Nie wiem. Mam nadzieję.
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 08:46

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Z Pana tekstu jednego nie

@Teresa Bochwic
Dam taki jeden przykład. Bardzo szanowany przeze mnie profesor, własciciel swojego bloga, ale nie piszący tutaj, jest w sprawie Smoleńska gorącym zwolennikiem maskirowki i obraził się na formację Macierewicza, za to, ze nie chciał rozważać takiej alternatywy. Obaj, to świetni, prawi patrioci. Lecz ich niemożność dogadania się rzuca cień na całą prawicę.
Sprawa manipulacji i agentury wpływu jest oczywisty. Cały ten wrzask o rezunach i banderowcach narobił, choćby w blogosferze sporego bigosu. Trudno było rozpoznać, kto jest płatnym trollem, a kto pożytecznym idiotą zagubionym w rzeczywistości.
Zaglądam, ale tylko czasami, na te, jak Pani nazywa, głupie portale, żeby mieć pełniejszy obraz. Tak, jak czasami prowadząc samochód słucham TOK FM, czy czasami patrzę na Olejnik. To naprawdę robi mi dużo dobrego. Jak gorzkie lekarstwo. Ładuje akumulatory.
Pozdrawiam
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

09.04.2014 09:19

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Teresa Bochwic Dam taki

Ten pański profesor to ma kolegę profesora w Toronto. Tamten to profesor resortowy i to tłumaczy jego zachowanie. A pańskiego to tylko wiek może tłumaczyć. O sprawie http://niezalezna.pl/539… dzisjejsza niezależna ;-)
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

09.04.2014 10:16

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Ten pański profesor to ma

W Kanadzie zaskakujaco dużo resortowych. Kolega opowiadał mi, że tam resortowi wysylali swoje dzieci. Niektóre pracują dla rodziny.
jazgdyni

jazgdyni

09.04.2014 10:30

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na W Kanadzie zaskakujaco dużo

Kanada i Australia to bastiony resortowych.
A ci z kryminalnym epizodem, jak mój kolega z liceum Janusz Lazarowicz, defraudant jednego OFI, ukrywają się w RPA, albo Argentynie.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,817
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności