Szanowny Panie Prezydencie!
Nadarza się Panu niepowtarzalna okazja, by odciąć się od tego, co mówił Pan o swym wielkim poprzedniku, śp. Lechu Kaczyńskim przy okazji jego podróży do Gruzji. Zamiast wołać na pomoc NATO, zamiast rozmawiać z prezydentami krajów nadbałtyckich, powinien Pan namówić ich do wspólnego wyjazdu na Ukrainę, na Krym, by tam działać, a nie gadać. Może za jakiś czas Panu będą stawiać pomniki na Ukrainie, tak jak śp. Lechowi Kaczyńskiemu w Gruzji.
Losek
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9537
Niebezpieczne dla kogo?
"Prezydent Komorowski powinien wysłać armię na granicę polsko-ukraińską."
Jaką armię? Trzeba by mieć jakąś armię, bo to co jest, to się nadaje tylko do zrzucania ulotek z samolotów i to tylko przy pięknej pogodzie... A nawet, gdyby prezydent miał jakąś armię, to z kim byś Pan chciał tam wojować na tej polsko-ukraińskiej granicy, Panie Saxet?
Podobnie było z Gruzją. Jednak Prezydenta Lecha Kaczyńskiego to nie wystraszyło!
"reszta wypowiedzi"
Znaczy, chcesz Pan wojować z armią czerwoną? Szaleju się Pan objadłeś?
Pozdrowienia.
Bo tam są takie same łajzy. Jak ruscy rozmieścili rakiety w Kaliningradzie, to co NATO zrobiło. NIC! Jakaś oferma się wypowiedziała, że "trzeba więcej rozmawiać"...
Napisz Pan coś samemu, będzie na kim się wzorować...
"Po pierwsze ==jakie prezydencie==chyba REZYDENCIE"
Niech każdy zwraca się do prezydenta, jak mu nakazuje jego wychowanie!
"Po drugie weź się pan raczej za robote tak by pacjentow należycie obslugiwac ,bosta tak zgnoili szpitale ,przychodnie ze starsi ludzie czuja się jak w obozach.Moze wtedy jak każdy swoje zacznie robic a nie bredzić trzy po trzy na blogu to się ruszy cos ku dobremu w Ojczyznie...."
A Pan - jeśli wolno spytać - czym się zajmujesz? W jakiż to sposób - poza pisaniem niedorzecznych komentarzy - przyczyniasz się Pan do dobra Ojczyzny?
"amen"
i nie pozdrawim bo z lekarzami cos się porobilo niedobrego ostatnio...slabe ponoc pensyjki odreagowujecie na nas!!!"
Piszesz Pan: "na nas", to znaczy na pacjentach? Niestety, akurat na tej chorobie co Pan ją masz, nie znam się... Ale mogę popytać...
Pozdrawiam.
Losek