Obserwując naszą scenę polityczną, naszych czołowych polityków oraz tzw. "dyżurnych" komentatorów, gotowych na skinięcie palcem wystąpić przed kamerami i oczerniać ludzi za to że chcą zrobić coś dla Polski zastanawiam się dlaczego to robią. Ci czołowi politycy oraz czołowi komentatorzy wywodzą się z antykomunistycznej opozycji. Daje to dużo do myślenia. Więc człowiek taki jak ja zastanawia się jak to jest możliwe. Czy ci ludzie zatracili wartości o które walczyli, walczyli często narażając swoje zycie i swoich bliskich w walce z komuną? A może ulegli sile mamony i dziś mają gdzieś swoje stare ideały? A może tych ideałów nigdy nie mieli? Może do działalności antykomunistycznej byli oddelegowani przez komunistów?
No i właśnie to ostatnie pytanie nie daje mi spokoju. No i się zastanawiam. No i szukam odpowiedzi w publikacjach IPNu. No i nic. Czyści i piękni jak po działaniu najpopularniejszego wybielacza polecanego przez 90 % gospodyń domowych w Polsce. Jest jeszcze tzw "zbiór zastrzeżony" w IPN o którym nic nie wiemy. Jest tam sporo nazwisk ale raczej nie tych których szukamy...
Więc gdzie szukać jeśli ma się prawie stu procentową pewność że ci czołowi politycy oraz "dyżurni" komentatorzy zostali skierowani do "działalności niepodległościowej" przez reżym komunistyczny a w/g dokumentów IPNu są czyści ?
No ja sam nie wiem ale wysilam moją pamięć. Słabo mi to idzie. Nie pamiętam co było wczoraj, nie pamiętam co będzie jutro...
... ale, ale. Coś sobie przypominam. Przypominam że na początku lat 90 ubiegłego wieku czytałem wywiad z generałem Kiszczakiem zamieszczony w gazecie. Była to chyba Angora. Pan generał opowiadał w tym wywiadzie o około 140 czołowych współpracownikach komunistycznej bezpieki którzy nigdy nawet nie zostali zarejestrowani, nigdy nie powstał żaden papierek opisujący ich zeznania. Donosili bezpośrednio do najwyższych władz partyjno- państwowych PRLu. Byli to czołowi działacze "niepodległościowi" umieszczeni w strukturach antykomunistycznych a często nawet organizujący te struktury by przechwycić w swoje sieci aktywnych niepodległościowców...
Generał Kiszczak nie podał ich nazwisk w tym wywiadzie dla gazety. Pan Generał tym wywiadem przypomniał jedynie tym stu czterdziestu konfidentom zbrodniczego systemu że są mu zobowiązani służyć dalej...
... co czynią do dnia dzisiejszego. Jak ich poznać ? Nie wiem ale przypominam sobie jedno zdanie z Biblii:
PO OWOCACH ICH POZNACIE.
..
Grzegorz Jarzębski.
Znaleść można mnie na Facebooku a nawet zaprzyjaznić
https://www.facebook.com/grzegorz.jastrzebski.7739
.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8108
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
Nie dziwilibyśmy się skali tego zjawiska, gdybyśmy zastanowili się jak wygląda proces umoczenia, że zaczyna się od "niewinnych" obsuwów albo "prezentów", "uprzejmości", "pomocy" w karierze, w biznesie, w polityce, w życiu prywatnym, które prowadzą do następnych głębszych obsuwów, a kończy się Piesiewiczem głosującym przeciwko lustracji...
Nazwiska które umieściłeś w swojej wyliczance uważam za trafione w 100%.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
Nie rozumiem też kto się boi na moim blogu ...