OSTATNIA SZANSA LECHA WAŁĘSY - TAJNEGO WSPÓŁPRACOWNIKA SB.

bojesiespac, 17.09.2013

Tusk jest miłosierny ponieważ nie rozliczył jeszcze rządów IV RP i Kaczyńskiego.
Tak zaczyna się wywiad Wałęsy dla Rzeczypospolitej.

Bolek twierdzi ponadto że PiS nie ma szans na samodzielne rządzenie, dodaje również że jeżeli PiS dojdzie do władzy to "Zrujnuje Polskę"

Wałęsa w dalszym ciągu "stawia" na PO.
Według niego związki zawodowe zachowują się jak upolitycznione, a to "nie o to chodzi", uważa że jest to "manifestacja polityczna".
Poza tym według byłego prezydenta "Ulica nie jest miejscem do rozwiązywania problemów Polski".
Ciekawe czy miał takie same zdanie na ten temat podczas protestów w czasie stanu wojennego...

Dowiadujemy się również że Wałęsa jest za tym by pozbawić partie subwencji bo wtedy "każda będzie mogła wejść do sejmu"

Na koniec Bolek w swoim stylu dodaje że "DUDA nigdy nie będzie Wałęsą" który jak wiemy samodzielnie bez pomocy inny obalił w Polsce komunizm.

Mój tata bardzo wspierał Wałęsę podczas kampanii wyborczej, wtedy też został wybrany na prezydenta.

Wszystko skończyło się po nocnej zmianie, informacjach IPN i słowach że "podpisywało się różne papierki"

Wtedy też tak naprawdę była szansa na wyjście z tego bagna z podniesionym czołem.
Wystarczyło powiedzieć: "Tak, miałem chwile słabości, jak każdy, za co przepraszam wszystkich Polaków"

KONIEC. Wybaczamy, dalej jesteś naszym bohaterem.

Za to słychać tylko wściekły atak na PiS, były prezydent miłością pała do PO, a wywody o tym jaki to Wałęsa jest wspaniały, jak to Wałęsa sam obalił komunizm są normą.

Mój wykładowca z materiałoznawca mawiał: "Drodzy studenci, to jest polistyren, ten sam na którym spał Bolek w stoczni"

Jednak dzisiaj już nie można patrzeć na tamte czasy w tych samych kategoriach.
Dlatego też chce Panu Wałęsie zrobić przysługę i pomóc mu w przyznaniu się do współpracy z bezpieką.
Dzisiaj moja strona na facebook'u organizuje wydarzenie: "Lechu Wałęso. Odzyskaj honor".
Polega ono na tym że do dnia 4 czerwca 2014 - rocznicy pierwszej tury wolnych wyborów, będziemy zachęcać Lecha Wałęsę do powiedzenia prawdy o tamtych ciężkich czasach i przyznania się do współpracy z bezpieką.

Strona wydarzenia tutaj: https://www.facebook.com/events/163824210479641/
Zapraszam do wzięcia udziału i udostępniania. Pomóżmy Lechowi Wałęsie w podjęciu decyzji.

Polub nas na

Śledź nas na

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 6559

Ciesze sie zawsze kiedy mlodzi ludzie wykazuja zainteresowanie otaczajacymi sprawami, a tym bardziej kiedy probuja przy tym podjac jakies konkretne dzialania. Samo żądanie przyznania sie Walesy do jego wspolpracy z bezkpieka jest jak najbardziej uzasadnione. Jako osoba obdarzona niegdys przez rodakow wielkim zaufaniem. jest tym rodakom takie przyznanie bezwzlednie winien. Nie moge sie jednak zgodzic z zawartym w tytule akcji stwierdzeniem, ze takie przyznanie przywrocic mu moze honor. Podobnie jak przywolane przez Pana zalozenie, ze gdyby sie niegdys przyznal, to bysmy mu wybaczyli i jak Pan to ujal - bylby dalej naszym bohaterem. Cale to zalozenie jest nie tylko błędne ale wrecz szkodliwe i niebezpieczne. Po pierwsze jedynymi, ktorzy naprawde moga wybaczyc mu donosicielstwo sa ofiary tych donosow. My mozemy zastanawiac sie czy chcemy wybaczyc mu zwiazane z tym klamstwa i manipulacje. Mozemy tez domagac sie opowiedzenia szczegolow tego ohydnego postepowania. To co jest jednak wazniejsze to fakt, ze łajdactwo Walesy nie zawiera sie tylko w jego roli kapusia komunistycznej bezpieki. Lista jego łajdactw jest niezwykle dluga. Sam wspomnial Pan pucz z 4 czerwca, a jest to tylko jeden z olbrzymiej liczby haniebnych jego postepkow. Dlatego wiec stwierdzenie, ze przyznanie sie do jednego z nich (juz z reszta publicznie udowodnionego) przywroci mu honor i nasze wybaczenie, a w konsekwencji uczyni go ponownie naszym bohaterem jest mowiac delikatnie nieporozumieniem. Pozdrawiam Lech Zborowski

Tego s....na do spodu i w skarpetkach !!! A takze cały pomiot jego ...

Zgadzam się z Panem w 99%. Jeżeli jest Pan tym Lechem Zborowskim o którym myślę to tez w 100% jestem w stanie Pana zrozumiec. Odzyskanie honoru to rzecywiście mocne słowa, jednak według mnie nigdy nie jest za późno na pochylenie głowy i powiedzenie "przepraszam"

Co do koncowej konkluzji zgadzam sie z Panem calkowiecie. Kazdy powrot do zasad zwyklej przyzwoitosci jest jak najbardziej pozytywny i oczekiwany. Mysle jednak, ze w przypadku Walesy moglby to byc tylko poczatek bardzo dlugiej drogi powrotu do bycia czlowiekiem o chocby podstawowych zasadach. I oczywiscie jest to moim zdaniem rozwazanie czysto teoretyczne gdyz taka przemiana nie moze sie dokonac. Mysl jaką chcialem przekazac wlaczajac sie do dyskusji pod Panskim tekstem jest taka, ze nie mozemy pozwolic wytworzyc przeswiadczenia, ze jesli kiedys z przymusu sytuacji czy jakiegokolwiek innego powodu Walesa wyznalby, ze sprzedawal ludzkie losy, to bedzie to koniec sprawy i akceptujemy jego powrot do spolecznosci tych, ktorzy czesto z niemalym poswieceniem bronili wartosci, ktore on mial za nic. Musimy stawiac sprawe jasno, mowiac, ze bylby to poczatek drogi, na ktora najprawdopodobniej nie starczylo by mu zycia. Prosze pamietac, ze aby przeprosiny mialy sens, to obok przyznania musi przyjsc chec naprawy krzywd, a ja nie jestem przekonany czy w tym wypadku jest to wogole mozliwe. Pozdrawiam Lech Zborowski PS. Milo widziec ludzi mlodych, ktorym nawet sprawy trudne nie sa obojetne.

"Ciekawe czy miał takie same zdanie na ten temat podczas protestów w czasie stanu wojennego..." No nie żartujmu sobie- Bolek i poglądy na poczatku stanu wojennego. Dobre zwazywszy wczasy w Arłamowie. ""DUDA nigdy nie będzie Wałęsą" I chwala Bogu. "Lechu Wałęso. Odzyskaj honor". Drogi Panie, żąda Pan niemożliwego. Gdyby Boluś lata temu przyznał, że miał chwilę slabosci bo np. chcieli mu syna wywiesić przez okno za nóżkę, to bym zroumiał i może wybaczył. Tu pewności nie mam. Ale po tylu latach i po tym wszystkim, co zrobił i powiedzial Bolek ja mam niezachwiana pewność , że w jego przypadku nie ma mowy o słabości. Po owocach ich poznajemy i Bolek dał się poznać aż nadto. Tu żadne pucowanie, wybielanie ani przbaczanie nie pomoże. Może sobie być mędrcem Europy, doktorem honoris causa, wykladowca od siedmiu boleści. Ja wiem ,kim jest, a honor to ostatnia rzecz o kótrej ten pan ma jakiekolwiek pojęcie.