Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Świst pryncypiów

szczurbiurowy, 22.08.2013
Dzisiaj, w tych dniach sierpniowych, sprawdźmy aktualność słów, które napisał w rozkazie, krótko przed śmiercią w 1946 roku, kpt. Sojczyński „Warszyc”, Żołnierz Niezłomny, dowódca Konspiracyjnego Wojska Polskiego:
   
„Darowano nam Polskę i ustanowiono rządy nad Nią, jakbyśmy byli narodem żebraków, jakbyśmy czekali przez sześć lat wielkich zmagań na koniec wojny z założonymi rękami, jakbyśmy nie toczyli najkrwawszych na kuli ziemskiej walk i jakbyśmy nie przerośli naszych rzekomych dobroczyńców gotowością do poświęceń i bohaterstwem. Na świętych ołtarzach Wawra, Oświęcimia, Majdanka, Warszawy, leśnych partyzanckich pobojowisk, spacyfikowanych po barbarzyńsku miast i wsi – dokonano najhaniebniejszej w dziejach profanacji: stworzono sztuczną, jakby w sercach naszych nie żyła prawdziwa, Polskę, która jest usankcjonowaniem wszelkiej podłości, zła i zdrady”. 
   
 Jeśliby teraz, gdy wspominamy zwycięstwo nad bolszewikami, gdy myślimy o Powstaniu Warszawskim, a niebawem o Sierpniu chcielibyśmy sprawdzić które z zasad, które kierowały Polakami wtedy, gdy zwyciężali na ossowskich polach, gdy szli do Powstania lub gdy wtedy w Gdańsku zamknęli się w strajkując stoczni - są aktualne do dzisiaj – to okazałoby się, że jesteśmy podzieleni. Tak samo jak podzieleni byliśmy wtedy. I gdy czytamy słowa „Warszyca” tym bardziej trzeba to dostrzec, dzisiaj, gdy żyjemy w Polsce, która przecież też została nam „darowana” – Polska umowy okrągłego stołu tak jak tamta – umowy jałtańskiej. 
   
 Ten podział przebiega pokoleniowo i środowiskowo – i mamy tu do czynienia z tym co celnie nazwane zostało jako walkę trzeciego pokolenia UB z trzecim pokoleniem AK. To określenie jest proste, obrazowe, a równocześnie w sposób jednoznaczny określające ów podział. 
 Oczywiście – w 1920 roku jeszcze nie było UB. Ale było już to nastawienie do Polski, polskości i do SPRAWY, które później spowodowało, że szeregi UB w ciągu niespełna 2 lat urosły z 200 sowieckich kadrowych funkcjonariuszy w 1944 do ponad 225 tys. w 1948 (wliczając wszystkie rodzaje służb podległych MBP). 
   
 Cóż to za nastawienie? 
 Zauroczenie knutem. Nawet nie strach przed świstem ruskiej nahajki, lecz zauroczenie właśnie. Ten stan ducha ludzi, którzy, albo z racji swojego pochodzenia społecznego, braku wykształcenia i braku wychowania polskiego, lub po prostu pochodzący z marginesu społecznego – szacunek odczuwają tylko w stosunku do siły, do władzy, która sama się nie ogranicza, pokazując wszystkim na co ją stać i dlatego właśnie ludzie mają się jej bać. 
   
 To nastawienie obecne jest także i teraz. Zauroczenie przemocą władzy widzimy zarówno u zwykłych ludzi jak i u sprawujących obecnie urzędy, nie wyłączając samego premiera, który w kontekście bójki na plaży mówi o „poparciu dla brutalności policji”, a minister spraw wewnętrznych o „przymusowej socjalizacji”. 
 Te dwie wypowiedzi sytuują się dokładnie w tym nurcie postaw przeciwko któremu walczył kpt. Sojczyński – Warszyc, broniąc Polaków przed bezprawiem komunistycznym. 
   
 Sięganie po brutalną przemoc jako wynik nastawienia mentalnego, zgoda na przemoc bierze się właśnie stamtąd, z czasów, gdy dla większości Polaków władza zainstalowana w 1944 roku była obcym dyktatem i w dodatku wynikiem zdrady sojuszników anglosaskich. Jeśli teraz premier polskiego rządu i jego minister mówią o „wpływaniu na sądy i prokuratury” oraz „o zabieganiu o poparcie działań policji, nawet najbrutalniejszych” to świadczy nie tylko o zaburzeniu w widzeniu proporcji spraw z jakimi mają do czynienia, ale także świadczy o rzeczywistym świecie pojęciowym w jakim się poruszają, mimo sztafażu demokracji liberalnej. 
   
 Samo wydarzenie, które sprowokowało te wypowiedzi – bójka w portowym mieście pomiędzy cudzoziemskimi marynarzami a krajowcami nie jest przecież niczym nadzwyczajnym – zawsze były. Lecz z normalnego, polskiego punktu widzenia reakcja polskich władz i mediów jest czymś zupełnie niesłychanym – bez przeprowadzenia dochodzenia, od razu po wydarzeniu orzekli o winie polskich uczestników wydarzeń. 
   
 Ta reakcja - zarówno władz, jak i mediów jest kolejnym symptomem myślenia ludzi władzy i mediów o Polakach. I jest to myślenie podobne do tego które mieli przeciwnicy „Warszyca” – Polacy jest to masa ludzka, którą trzeba okiełznać, nadać kierunek, ukształtować. „zsocjalizować”. I nie ma tu znaczenia, że ich słowa dotyczą obywateli polskich, którzy możliwe, że dopuszczają się przestępstw i wykroczeń. Bez względu na to jaki był przebieg wydarzeń na plaży w Gdyni, do momentu aż sądy nie wydadzą wyroku, dla przedstawiciela władzy wykonawczej polscy uczestnicy tych wydarzeń są polskimi obywatelami, którzy zostali zaatakowani przez cudzoziemców. A wyciąganie wniosków w kierunku zwiększenia brutalności policji jest po prostu skandalem, bo – jak już wielokrotnie wskazywano – policja nie ma być brutalna, lecz praworządna i skuteczna. Tego rodzaju zachęty ze strony szefa rządu i jego ministra, nadzorującego policję spowodują nie tylko wzrost liczby nielegalnych działań w przez poszczególnych policjantów, ale też zdecydowaną zmianę nastawienia aparatu państwowego w stosunku do obywateli. 
   
 Użycie sformułowania „zachowanie monopolu państwa na przemoc” przez ministra policji oznacza, że myślenie ludzi władzy jest bezpośrednio osadzone w marksistowskiej siatce pojęciowej i marksistowskiej aksjologii. 
   
 I tu wracamy bezpośrednio do „Warszyca”, którego ciała do dziś nie odnaleziono, do „Zapory” Dekutowskiego, „Łupaszki” – Szendzielorza – których szczątki właśnie Polska odnalazła. Ci nasi bohaterowie walczyli w obronie Rzeczypospolitej i w obronie jej obywateli przed władzą, nie dość, że narzuconą, to otwarcie stawiającą sobie brutalną rozprawę z polskim duchem wolności. I słuchając dzisiaj rządzących, i prorządowe media nie można nie zadać pytania o to, po której stronie stoją, które pokolenie reprezentują. 
   
 I pytanie najważniejsze – czyli dalej aktualne pytanie o Polskę darowaną nam jakbyśmy byli narodem żebraków, jakbyśmy siedzieli z założonymi rękami przez czterdzieści pięć lat, jakbyśmy nie toczyli walk w Poznaniu, Trójmieście, Radomiu i Ursusie, jakbyśmy nie strajkowali  i nie stworzyli Solidarności, jakbyśmy nie przerośli naszych rzekomych dobroczyńców gotowością do poświęceń i bohaterstwem, jakby nie było ofiary krwi zamordowanych księży. Na świętych grobach Ks. Jerzego, grobach górników Wujka, ofiar „nieznanych sprawców” - dokonano najhaniebniejszej w dziejach profanacji: stworzono sztuczną, jakby w sercach naszych nie żyła prawdziwa, Polskę, która jest usankcjonowaniem wszelkiej podłości, zła i zdrady. 
   

   
   
 ------- 
   
 Zapraszam na stronę Reduty Dobrego Imienia/Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom 
 Można przystąpić do Reduty i podpisac list protestacyjny przeciowko filmowi ZDF oraz działć na rzecz obropny dobrego imienia Polski
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3509
TomUSAAplus

TomUSAAplus

22.08.2013 15:34

Jako Polak, myślę, że ten prawdziwy, dziękuję!
Domyślny avatar

fritz

22.08.2013 16:20

Dodane przez TomUSAAplus w odpowiedzi na Wspaniale napisany artykuł!

Jest dobrze napisane.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

22.08.2013 16:27

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Tak, masz racje.

Godz 16:10 - Po prostu skandaliczna manipulacja, ta wypowiedz. Godz 16:20 - Jest dobrze napisane. @fritz - piłeś nie pisz. Idz się przespać ;-)
Domyślny avatar

fritz

22.08.2013 16:41

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na @fritz - piłeś nie pisz

Dobrze napiasane odnosi sie do stylu, nie do tresci. To jest tzw. ironia, sarkazm. Jak widac, przedobrzylem. ;))
Domyślny avatar

fritz

22.08.2013 16:10

Oczywiście – w 1920 roku jeszcze nie było UB. Ale było już to nastawienie do Polski, polskości i do SPRAWY, które później spowodowało, że szeregi UB w ciągu niespełna 2 lat urosły z 200 sowieckich kadrowych funkcjonariuszy w 1944 do ponad 225 tys. w 1948 (wliczając wszystkie rodzaje służb podległych MBP). Cóż to za nastawienie? *** Skad to nastawinie autora? Przeciez to jest wrecz niedopuszczalna demagogia, jezeli sie uwzgledni, ze do MBP wliczano rowniez MO, Straz Przemyslowa czy WOP. Przy tym tylko UB liczyl w 1944 (dane ISBN 8389078945, str.20) ok. 2.5 tys funkcjonariuszy, a wiec 12 razy tyle, co autor sugeruje. Brak analizy etnicznej MBP, zwlaszcza w 1944 i 1945 jest rowniez niedopuszczalnym uproszsczeniem. UB liczylo w 1953 (sic!) 33.2 tys osobi Po prostu skandaliczna manipulacja, ta wypowiedz.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

22.08.2013 16:24

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Cytat:

a wpis o 16:20 ;-)
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

23.08.2013 10:23

To wtedy ten podział z miłośnikami knuta paraliżował nas na taką skalę jak teraz, po raz trzeci czy czwarty zresztą. Pierwszy raz w czasach Augusta Mocnego.  Na szczęście w roku 1920 po dwustu latach bolesnej nauczki już wszyscy wiedzieli, że gadanie z knutem nie ma sensu. Dlatego był cud.  Cud, bo do każdego dotarła ponura prawda o cenie jaką płaci za brak Polski. Wielu mądrych i oddanych Polsce ludzi wytrwale i ciężko nad tym pracowało.  Niestety, 50 lat socjalizmu brunatnego i czerwonego zepchnęło nas z powrotem w połowę wieku XIX-tego.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

22.08.2013 19:52

Warto sięgnąć do słynnego artykułu Sienkiewicza (!) w "Rzecpzospolitej" sprzed paru lat, gdzie wyjasniał ze zrozumieniem przyczyny "rewolucji" socjalistycznej w Polsce, powielając cały aparat pojęciowy "Trybuny Ludu" itp.
Nienawidzą polskości, bo nienawidzą ludzi szlachetnych.
szczurbiurowy
Nazwa bloga:
W pustynnych okopach krętych korytarzy

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 129
Liczba wyświetleń: 484,944
Liczba komentarzy: 628

Ostatnie wpisy blogera

  • Ostatni dzwonek - dlaczego nie warto zajmować się Durczokiem
  • Zychowicz czyli hitleryzm niedoceniony
  • Pięć polskich prawd po marszu 13 grudnia

Moje ostatnie komentarze

  • @Marek1taki Bredzisz kolego.
  • Dziękuję za relację dokładnie oddającą przebieg zgromadznia, z jedną poprawką - Redutę założyłem w listopadzie 2012, a jako samodzielna fundacja działamy od listopada 2013 Serdecznie pozdrawiam…
  • Prof. Jan Żaryn przyszedł i wygłosił referat, prof. Zdzisław Krasnodębski był od początku. Był także prof. Gliński, Ryszard Czarnecki, pos. Dorota Arciszewska Mielewczyk, Mec.Hambura, Mec. Brzozowska…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Koniec zniewag - RDI zwołuje protest pod ZDF!
  • Binienda Show czyli klęska uniwersytetu
  • Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Durczak służy do duraczenia ;-)
  • Captain Nemo, Nie piszę się na tę opcję. Zgłoszę się na pewno ale nie do tej kolejki.
  • Es, Może jednak warto zwrócić uwagę na sprawę tego pana z jednego powodu.Wydaje się,że został on w ten sposób przywołany do porządku po nierozważnej,z punktu widzenia meinstreamu wypowiedzi sprzed kilku…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności