No ale sam pan redaktor to grubsza fisza! Chwali się, że od 30 lat mieszka w Warszawie (prawie Warszawiak), że jest prawie prawnik i posiada „step-córki” (prawie po amerykańsku).
Cóż, może jesteś pan już Warszawiak, ale słoma z butów ciągle wystaje :/

Osobiście uważam, że można wszystko i wszystkich krytykować, nie zgadzać się, itd. Dziennikarze mają swoje poglądy, to logiczne. Tylko że od dziennikarzy oczekuję rzetelności i tyle. A Lis nie jest dziennikarzem tylko propagandystą czerwonych, małpą w cyrku Tuska. Jest to tak żałosne, że aż śmieszne.
Pozdrawiam !