Rozpętana przez Niemcy druga wojna światowa oraz prowadzona przez nich polityka eksterminacji kosztowała życie ok. 6 mln. polskich obywateli, w tym ok. 3 mln. ludności żydowskiej i ok. 3 mln. ludności chrześcijańskiej.
Tymczasem, niejaki Reuven Rivlin, w niedawnym wywiadzie dla "The Times of Izrael" (fragmenty tutaj) stwierdził na temat Polaków i Żydów: „Mówienie, że oba narody były ofiarami jest nie na miejscu”.
Jak zatem nazwać zatem troglodytę, który świadomie propaguje kłamstwa historyczne oraz usiłuje zanegować fakt bycia przez naród polski ofiarą hitlerowskich zbrodni?
Taki troglodyta zasługuje w pełni na miano neonazistowskiego kłamcy. Z uwagi na to, że troglodyta był kiedyś prezydentem Izraela, adekwatne będzie nazwanie troglodyty neonazistowskim kłamcą w jarmułce.
Wieczna hańba neonazistowskim kłamcom! Także tym w jarmułkach!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4760
owszem jest różnica, np. S.Weiss, pytany przez Olejnikową "stokrotkę" o żydach w UB, odpowiedział, że to już nie byli żydzi. (oglądałem ten spektakl, który mnie zaskoczył), ale Polacy już nie mają takiego prawa odciąć się od szmalcowników i innych rabusiów, do tego za ich przestępstwa obarczony jest cały naród polski, łącznie z polskimi Sprawiedliwymi Świata.
Nie słyszałem by S.Weiss kiedykolwiek skrytykował czy odciął się od "przedsiębiorstwa holokaust" w kwestii bezprawnego żądania mienia bezspadkowego.
Żydzi (większość) nie czuli się Polakami, a nawet mieli trudność przyznania się do polskiego obywatelstwa, Polskę traktowali jako miejsce tymczasowe, a jak się uda, to może tu zbudują swoją drugą "ojczyznę", stąd to skłócanie Polaków wg doktryny talmudu "w mętnej wodzie ryby lepiej biorą", dlatego mieszają się z innymi narodami, by po czasie ich wywłaszczyć.
Nie tak dawno z pewnego miasteczka w Gwatemali, miejscowi postanowili przepędzić mieszkających tam żydów, właśnie z powodu skłócania mieszkańców i lichwę, skuteczne narzędzie przejmowania własności, tak się też działo w Polsce.
Obecna ekipa rządząca nie czuje się Polakami, szkodzą Polsce i Polakom, słowa Tuska o nienormalności Polski tego dowodzą, są tylko obywatelami, jak każdy złodziej, bandyta czy inny zdrajca.
Polskość wysysa się z "mlekiem matki", pochodzenie nie zawsze ma tu znaczenie.