Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dała zupełnie nową perspektywę dla oceny zbrodni smoleńskiej. Przywódca Ukrainy, który cieszy się dzisiaj wielkim autorytetem w zachodnim świecie, przyrównał to, co stało się w Katyniu czy Buczy, do tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. To były morderstwa zaplanowane z zimną krwią. Morderstwa, o których ukaranie wołał w Warszawie prezydent państwa walczącego z Rosją o wolność. Nie żyją już ci, którzy kazali zabijać w Katyniu, ale żyją odpowiedzialni za mord w Buczy i Smoleńsku. Jest państwo będące następcą prawnym zbrodniczej ZSRS. Tym razem Zełenski postawił kropkę nad „i”. Nie tylko państwo polskie, lecz także najwyższy przedstawiciel państwa ukraińskiego uznał to, co stało się w Smoleńsku, za zbrodnię. Rosyjską zbrodnię.
Mija właśnie 13. rocznica tragedii. Ustaliliśmy wreszcie, co się wtedy stało. Dostęp do tej wiedzy ma każdy, kto zechce. Pora rozliczyć winnych. Po decyzji o wystawieniu listu gończego za Putinem przez Trybunał w Hadze, który ściga go za zbrodnie na Ukrainie, postulowałem, by zacząć starania o rozszerzenie zakresu oskarżeń wobec satrapy z Kremla o Smoleńsk. Nie wydawało się to już przesadą. Bo świat po wybuchu wojny się zmienił. Po tym, co powiedział prezydent Ukrainy, będzie po prostu niezrozumiałe, gdybyśmy nie dołączyli się do aktu oskarżenia wobec gangsterów z Kremla w sprawie mordu na polskiej elicie. Dlaczego to takie ważne? Bo jest to pokazanie, że tej kwestii nigdy nie odpuścimy. Nie odpuścimy, bo nie wolno nam tego zrobić!
Kiedy doszło do tragedii smoleńskiej, obiecałem Państwu trzy rzeczy. Pierwsza – poległych upamiętnimy. I upamiętniliśmy, po wielkiej walce. Zanim stało się to w Warszawie, byliście często żywym symbolem, idąc w smoleńskich marszach. Organizowaliśmy je dotąd, aż w środku stolicy stanął pomnik naszego prezydenta i obok pomnik wszystkich poległych. Nasze drugie żądanie to wyjaśnienie tragedii. Stworzono niezwykle drobiazgowy raport, będący dziełem państwowej komisji i wielu naukowców. Każdy, kto się z nim zapoznał, nie jest w stanie odrzucić zawartych tam faktów. Ale trzeba jeszcze z raportem dotrzeć do wszystkich Polaków i międzynarodowej opinii publicznej. To robimy. I ostatnia sprawa – ukaranie winnych. Skazano na niewielkie wyroki urzędników Donalda Tuska winnych zaniedbań. Sprawcy pozostają bezkarni. Możemy to zmienić. Putin jest na granicy utraty władzy. Jeżeli go wcześniej nie zabiją, trzeba go też skazać za Smoleńsk. Wtedy będzie wiadomo, że jesteśmy państwem poważnym. Bardzo poważnym.
Felieton pochodzi z najnowszego wydania "Gazety Polskiej" znajdującej się od dziś w sprzedaży
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3908
Na bok wzajemne anse
Szybko przejęty Pałac
Później nagrody awanse
Hańba!
Palikot - zdjęty kaganiec
Hańba!
Zaprzańców chocholi taniec
A kiedy wyjdzie prawda
Cichej umowy na molo
Polecą łby zdradzieckie
O bruk się rozpierdolą
Micheil Saakaszwili chyba ci jednoznacznie to wyjasnił. Micheil Saakaszwili – gruziński i ukraiński polityk, adwokat, prezydent Gruzji od 25 stycznia 2004 do 25 listopada 2007 oraz ponownie od 20 stycznia 2008 do 17 listopada 2013. Od 15 sierpnia 2014 poszukiwany gruzińskim listem gończym. Sądzisz , że wiesz więcej i lepiej od niego?
A przecież już 10.04.2010 było wiadomo, że Mirosławiec to była próba techniczna przed Smoleńskiem. Takie same zniszczenia, takie same okoliczności, takie same wiadomości i takie samo zakończenie "śledztwa". Dziwne, że Tusk chodzi i jeździ jeszcze po Polsce wolny i żywy.
Prawdopodobnie Tusk nie ma w domu lustra, widać że siebie nie ogląda, zobaczyłby swoją zniszczoną twarz, którą mu orze prawda o jego winie śmierci Prezydenta Kaczyńskiego i delegacji katyńskiej łącznie z ofiarami "seryjnego samobójcy".
Nie ma żadnych dowodów, że był to zamach. No i zginęło 20 osób, a nie 25.
//Dziwne, że Tusk chodzi i jeździ jeszcze po Polsce wolny i żywy.//
Masz jakieś dowody na pana Tuska?
Dlaczego nie podzielisz się z prokuratorem tylko puszczasz bąki na blogach?
https://naszeblogi.pl/64…
Kiedy na budowie ginie pracownik, który nie uważał, kiedy szedł po dachu i wpadł w dziurę montażową i zginął na miejscu, to kierownik budowy siedzi kilka lat. Tusk był premierem, któremu podlegało całe wojsko. Casa też. Koniec dowodu.
Przeznaczyć wysoką nagrodę za głowę Putina, tak było w przypadku Bin Ladena, wyrok śmierci był zaoczny, informator nagrodzony.
//dowodów jest na wielokrotne najwyższe wyroki//
Gdzie są te "dowody"?
W twojej chorej wyobraźni?
https://naszeblogi.pl/64…
Powodzenia :)))
W drzwiach do kabiny pilota widziałem stojącego prezydenta, czy jego determinacją lądowania miała wpływ na załogę, chyba tak bo mgła była niesamowita, ja widziałem mgłę.
Bajki o Putinie ze miał coś z tym wspólnego to urojenia demoniczne...
Takie katastrofy lotnicze są badanie przez dekady. A tutaj dodatkowo zachodzi uzasadnione podejrzenie zamachu. To oczywiście komplikuje sprawę, bo trzeba ustalić sprawców i ich ścigać i ukarać. A przez początkowe kilka lat trwało zacieranie śladów i udawanie niewiniątek przez wilków w ludzkiej skórze.
Ja mowie w tej chwili o calkowitej bezczynności naszych przedstawicieli na arenie miedzynarodowej w ciagu ostatnich ośmiu lat. A jak pisałem okazji ku stawianiu tej sprawy na różnych forach było wystarczająco dużo. W o ile korzystniejszej bylibyśmy sytuacji, gdyby rządzący polską wykazali się chociaż zbliżoną aktywnością i energia do tej , która wykazują w obronie interesów ukrainy.
Nie wiem jakim analfabetą trzeba być, aby pisać rzeczownik Polską małą literą. Ale podejrzewam, że minimum trzeba uważać polskość za nienormalność.
Ktoś z Bliskiego Wschodu, nasz przyjaciel