Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Totalna inwigilacja

Grzegorz GPS Świderski, 25.01.2023
PiS na­tę­ża za­mor­dy­zm. Wzma­ga­ją me­to­dy śle­dze­nia i kon­tro­lo­wa­nia oby­wa­te­li jak każ­da to­ta­li­tar­na wła­dza. Nie ma się co te­mu dzi­wić, bo to prze­cież są so­cjal­de­mo­kra­ci, ideowe dzie­ci Le­ni­na. Ale na szczę­ście moż­na się przed tą wła­dzą bro­nić, tyl­ko trze­ba wie­dzieć jak.


 
       Lu­dzie bo­ją się in­wi­gi­la­cji. Dla­te­go nie uży­wa­ją smart­fo­nów. Nie­mniej wie­lu mu­si z ni­ch ko­rzy­stać — i wte­dy, by unik­nąć in­wi­gi­la­cji, nie lo­gu­ją się na kon­to ma­ilo­we czy też nie in­sta­lu­ją so­bie żad­ny­ch apli­ka­cji. A za­mia­st z kart płat­ni­czy­ch ope­ru­ją go­tów­ką. Czu­ją się wte­dy bez­piecz­nie. To błąd.

       Bier­no­ść nie da­je bez­pie­czeń­stwa. Ta­cy lu­dzie są naj­lep­szym obiek­tem in­wi­gi­la­cji, bo nie ro­zu­mie­ją no­wo­cze­sny­ch tech­no­lo­gii, więc nie po­tra­fią ich wy­ko­rzy­stać z ko­rzy­ścią dla sie­bie. Bę­dą śle­dze­ni przez mo­ni­to­ring miej­ski. Oni głów­nie ukry­wa­ją się sa­mi przed so­bą, bo sa­mi so­bie utrud­nia­ją do­stęp do in­for­ma­cji o so­bie. A służ­by i ma­fie i tak ich to­tal­nie zin­wi­gi­lu­ją tak, jak bę­dą chcia­ły.

       Współ­cze­sne pań­stwo dą­ży do to­ta­li­ta­ry­zmu i bę­dzie nas kon­tro­lo­wać co­raz bar­dziej. Nie uciek­nie­my od te­go, po­rzu­ca­jąc no­wo­cze­sną tech­no­lo­gię. Mo­że­my nie mieć kon­ta w ban­ku i ko­rzy­stać z kon­ta na­szej mat­ki - tak po­dob­no ro­bił na­czel­nik na­sze­go pań­stwa. Czy uchro­ni­my się tym od to­ta­li­tar­ne­go pań­stwa, któ­re mo­że ła­two za­blo­ko­wać każ­de kon­to ban­ko­we oby­wa­te­li na sku­tek ar­bi­tral­nej de­cy­zji fi­sku­sa, je­śli al­go­ryt­my wy­ty­pu­ją to kon­to ja­ko kon­to oszu­sta? Obec­ne pra­wo w Pol­sce na to po­zwa­la. A te al­go­ryt­my dzia­ła­ją jak cen­zu­ra na fejs­bu­ku — blo­ku­ją ko­muś pro­fil na mie­siąc, bo na­pi­sał, że ma no­we pe­da­ły w ro­we­rze. To, że kon­to je­st mat­ki, w ni­czym nie po­wstrzy­ma ty­ch za­bor­ców. A do­dat­ko­wo po­ja­wią się no­we za­gro­że­nia — mat­ka mo­że zwa­rio­wać al­bo do­stać skle­ro­zy i zro­bić róż­ne dziw­ne rze­czy z tym kon­tem — nie­ko­niecz­nie świa­do­mie.

       By utrud­nić in­wi­gi­la­cję, trze­ba o to za­dbać ak­tyw­nie — mieć za­głu­sza­cze, oszu­ki­wa­cze, ukry­wa­cze. A jesz­cze le­piej mieć mul­ti­pli­ka­to­ry. Trze­ba mieć du­żo kont ma­ilo­wy­ch i spo­łecz­no­ścio­wy­ch, zwa­ny­ch fejk­kon­ta­mi czy trol­l­kon­ta­mi, wie­le apli­ka­cji re­ali­zu­ją­cy­ch po­dob­ny cel, wie­le spo­so­bów łą­cze­nia się z In­ter­ne­tem, wie­le smart­fo­nów — trze­ba wszyst­ko ro­bić na wie­le spo­so­bów — ku­po­wać w wie­lu skle­pa­ch, za­ma­wiać tak­sów­ki w wie­lu fir­ma­ch, mieć wie­le apli­ka­cji do na­wi­ga­cji, mieć kil­ka kont w ban­ku, uży­wać wie­lu kryp­to­wa­lut! Dy­wer­sy­fi­ka­cja we wszyst­kim zwięk­sza bez­pie­czeń­stwo!

       Je­śli wszy­scy bę­dą in­wi­gi­lo­wa­ni, je­śli o każ­dym bę­dzie się zbie­rać du­żo da­ny­ch, to da­ny­ch do ana­li­zy bę­dzie tak du­żo, że te ana­li­zy nic nie bę­dą war­te. To zna­czy, bę­dą war­te na pew­nym wyż­szym, za­gre­go­wa­nym po­zio­mie — ja­ko da­ne sta­ty­stycz­ne. "Big da­ta" dzia­ła — to oczy­wi­ście no­wy sku­tecz­ny pa­ra­dyg­mat po­zna­nia. Ale każ­de­go z osob­na wy­śle­dzić bę­dzie trud­no.

       Ty­po­wym prak­tycz­nym przy­kła­dem te­go, że na­wał da­ny­ch szko­dzi w śle­dze­niu jed­no­stek, je­st by­ła NRD i ich służ­by Sta­si. Tam in­wi­gi­la­cja by­ła naj­bar­dziej roz­bu­do­wa­na w blo­ku so­wiec­kim. Ale w prak­ty­ce wie­dza służb o opo­zy­cji w PRL czy ZSRR by­ła więk­sza niż w NRD. Sta­si uto­pi­ła się w da­ny­ch i biu­ro­kra­cji, dla­te­go Kohl ich spraw­nie wchło­nął.

       Więc trze­ba mieć od­po­wied­nie tech­ni­ki ty­po­wa­nia ty­ch, któ­ry­ch war­to in­wi­gi­lo­wać. A gdy ktoś chce te­go uni­kać, to ukry­wa li­ść w le­sie. W sta­nie to­tal­nej in­wi­gi­la­cji spi­skow­cy po pro­stu do­pro­wa­dzą do te­go, by wszy­scy lu­dzie spi­sko­wa­li w ra­ma­ch fan­ta­zjo­wa­nia, spe­ku­lo­wa­nia czy roz­ryw­ki — a sa­mi bę­dą spi­sko­wać jaw­nie, bez szy­fro­wa­nia, czy ukry­wa­nia się, ale z do­dat­kiem iro­nii lub żar­tów. I kontr­wy­wiad nie od­róż­ni praw­dzi­we­go spi­sku od gry in­ter­ne­to­wej. A na­wet jak od­róż­ni, to nie udo­wod­ni, że to spi­sek.

       Gdy ja­kiś czas te­mu wy­szły na jaw sło­wa klu­czo­we, na któ­re re­ago­wał sys­tem in­wi­gi­la­cji Eche­lon, to wie­le osób za­czę­ło do każ­de­go ma­ila do­pi­sy­wać wła­śnie te sło­wa, co sku­tecz­nie sys­tem pa­ra­li­żo­wa­ło. To już oczy­wi­ście dziś dzia­ła ina­czej, ale na­dal ktoś, kto, choć w przy­bli­że­niu roz­po­zna, na co re­agu­ją ta­kie sys­te­my — bę­dzie te bodź­ce mul­ti­pli­ko­wał, utrud­nia­jąc dzia­ła­nie sys­te­mu.

       Trze­ba też być świa­do­mym te­go, co mo­że być jaw­ne, a co chce­my ukryć. Ja­ko blo­ger chcę, by wszel­kie mo­je prze­my­śle­nia umiesz­cza­ne na blo­gu by­ły jak naj­bar­dziej roz­po­wszech­nia­ne. Wie­le z ty­ch prze­my­śleń po­wta­rzam też w roz­mo­wa­ch ze zna­jo­my­mi. Je­śli mo­ja ko­mór­ka je­st na pod­słu­chu i ja­kiś ofi­cer te­go słu­cha, to bar­dzo do­brze! Gdy agen­ci SB cho­dzi­li za PRL-u na msze do Ko­ścio­ła, by wy­słu­chać ka­zań — i po­tem pi­sa­li z te­go ra­por­ty — to Ko­ściół się z te­go bar­dzo cie­szył! Im wię­cej ta­ki­ch agen­tów tym le­piej.

       Ale gdy chcę coś ukryć, gdy nie chcę, by kto­kol­wiek wie­dział, co ko­muś po­wie­dzia­łem, al­bo gdzie by­łem, to mu­szę być świa­do­my te­go, jak to ukryć, mu­szę wie­dzieć, jak ktoś mnie wy­śle­dzi czy pod­słu­cha. Im bar­dziej ja­kaś sa­la w lo­ka­lu ga­stro­no­micz­nym u ja­kie­goś So­wy je­st re­kla­mo­wa­na ja­ko bez­piecz­na, VIP-owska, dys­kret­na, tym mniej ta­jem­nic w niej ujaw­niam, bo wiem, że to tam głów­nie mon­tu­je się pod­słu­chy. Każ­dy głu­pi to wie, bo to wia­do­mo od ty­się­cy lat. Gdy cho­dzę w po­dej­rza­ne miej­sca, to za­bie­ram in­ną ko­mór­kę, z in­ną kar­tą niż zwy­kle — naj­le­piej jed­no­ra­zo­wą. A gdy nie mam ko­mór­ki, to ro­zu­miem, że je­stem jesz­cze bar­dziej pod­słu­chi­wa­ny!

       Bar­dzo do­brym przy­kła­dem te­go, o czym pi­szę, są Kwa­śniew­scy — by­ły pre­zy­dent z żo­ną. Ku­pi­li so­bie dro­gi dom. Ale nie chcie­li te­go ujaw­nić w swo­ich de­kla­ra­cja­ch ma­jąt­ko­wy­ch, bo by mu­sie­li ujaw­nić źró­dła fi­nan­so­wa­nia, a to by­ły z pew­no­ścią źró­dła szem­ra­nie, nie­le­gal­ne, ma­fij­ne, zwią­za­ne z pe­ere­low­ski­mi ban­dyc­ki­mi służ­ba­mi. Bo Kwa­śniew­ski to sta­ry ko­mu­ch. Wie­dzie­li, że do­mu, i te­go, że je­st ich nie­for­mal­ną wła­sno­ścią, nie da się ukryć. Więc za­dba­li o to, by się nie da­ło te­go udo­wod­nić!

       Że­by nie wiem, jak się sta­ra­li, to by­li in­wi­gi­lo­wa­ni. Nie by­li w sta­nie te­go unik­nąć, bo opró­cz pod­słu­chu na ko­mór­ce są jesz­cze plu­skwy pod­słu­cho­we, mi­kro­fo­ny kie­run­ko­we i set­ki in­ny­ch tech­nik. Więc po pro­stu po­słu­ży­li się slan­giem. Wy­gra­li nie dla­te­go, że po­rzu­ci­li wszel­kie no­wo­cze­sne tech­no­lo­gie, ale dla­te­go, że by­li świa­do­mi sy­tu­acji, wie­dzie­li, jak dzia­ła­ją służ­by, zna­li tech­no­lo­gię i mo­gli służ­by prze­chy­trzyć. Dzia­ła­li czyn­nie, a nie bier­nie.

Pod­su­mo­wa­nie not­ki

       Nie bą­dź bier­ny, nie bą­dź głu­pi — dzia­łaj i ro­zum! Nie bój się no­wo­cze­sny­ch tech­no­lo­gii, nie uni­kaj ich! To­tal­ną in­wi­gi­la­cję po­ko­naj, nie uni­ka­jąc jej, ale sto­su­jąc kontr­in­wi­gi­la­cję! Gdy chce­sz ukryć ja­kieś da­ne o so­bie, to pro­du­kuj ich co­raz wię­cej — w tym głów­nie da­ne fej­ko­we! Ukryj li­ść w le­sie. Bą­dź jak spi­skow­cy, któ­rzy nie ukry­wa­ją spi­sku, jaw­nie w nim dzia­ła­ją, ale ge­ne­ru­ją obok nie­go mi­lion in­ny­ch, mniej lub bar­dziej bzdur­ny­ch spi­sków, tak by nikt two­je­go praw­dzi­we­go spi­sku nie roz­po­znał i w nie­go nie uwie­rzył!

       A przede wszyst­kim zro­zum, że więk­szo­ść two­ich dzia­łań, któ­ry­ch się wsty­dzi­sz, ni­ko­go nie in­te­re­su­je — w isto­cie nikt cię nie śle­dzi. Gdy­by ktoś to ro­bił, to by cię tym no­bi­li­to­wał, czy­nił cię waż­nym i po­trzeb­nym. Gdy ktoś ko­goś in­wi­gi­lu­je, de­mon­stru­je tym sa­mym to, że ten in­wi­gi­lo­wa­ny je­st waż­niej­szy, lep­szy, mą­drzej­szy, cie­kaw­szy, bar­dziej twór­czy niż ten in­wi­gi­lu­ją­cy i je­go spon­so­rzy. Głup­ków, mię­cza­ków, nie­udacz­ni­ków czy prze­cięt­nia­ków nikt nie in­wi­gi­lu­je — bo i po co? Więc je­śli się czu­je­sz in­wi­gi­lo­wa­ny, to naj­pew­niej ma­sz za­bu­rze­nia psy­chicz­ne al­bo wrę­cz schi­zo­fre­nię. A je­śli nie tyl­ko czu­je­sz, ale wie­sz, ro­zu­mie­sz, wy­kry­łeś, że je­steś in­wi­gi­lo­wa­ny, to za­sta­nów się, co je­st two­ją ta­jem­ni­cą, na któ­rą tak in­ni dy­bią — i uczyń z niej oręż, ujaw­nia­jąc ją sa­me­mu!

Grze­go­rz GPS Świ­der­ski
t.me/KanalBlogeraGPS


PS1. Pro­szę o od­da­nie na mnie gło­su w pra­wy­bo­ra­ch, a przy­czy­nię się do od­su­nię­cia za­mor­dy­stów z PiS-u od wła­dzy. I po­sta­ram się nie do­pu­ścić do niej ich ide­owy­ch ko­le­gów z PO, PSL-u, SLD czy in­nej Le­wi­cy: https://naszeblogi.pl/65268-klip-prawyborczy-bez-pedalow

PS2. Notki powiązane:
  • To ja jestem inwigilowany!
  • Permanentna inwigilacja!
  • Zalegalizować podsłuchy!
  • Podglądanie
  • Totalna inwigilacja PiS-u!
Tagi: gps65, PiS, władza, państwo, totalitaryzm, inwigilacja, zamordyzm
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3891
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

26.01.2023 10:56

wg legendy miejskiej, jezeli telefon traci zasieg, bo sygnal jest za slaby, to wystarczy powiedziec "kil prezident" a natychmiast polaczenie ulegnie poprawie

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Grzegorz GPS Świderski
Nazwa bloga:
Pupilla Libertatis
Zawód:
Informatyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 253
Liczba wyświetleń: 652,855
Liczba komentarzy: 4,556

Ostatnie wpisy blogera

  • Algorytmy psują młodych. Moderatorzy blogów psują starych
  • Kończy się epoka głupich algorytmów!
  • Szanta z prądem pod mieczem

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za obszerne wyjaśnienie — i właśnie dlatego warto ustalić, gdzie naprawdę leży spór. Ty zakładasz istnienie apolitycznego, matematycznego bilansu pieniądza, który działa jak chłodnica w…
  • Czyli kto?
  • Współczesne Chiny można porównać z Niemcami, które też kiedyś stały się potęgą gospodarczą, a dziś upadają. Tam na początku Erhard zastosował model ordoliberalny: wolnorynkowy kapitalizm, ale ramowo…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przekop nie dla żeglarzy!
  • Wojna dla opornych. W punktach
  • Komentarze na naszych blogach

Ostatnio komentowane

  • Lech Makowiecki, @Grzegorz GPS Świderski"Kto stoi za Mentzenem?" nie jest takim sobie retorycznym pytaniem. Np. Trump jaki jest - każdy widzi... Zastanawia mnie, kto sprawił, że Bosak - mający charyzmę i…
  • Grzegorz GPS Świderski, Czyli kto?
  • mada, Ten sam co za Tuskiem

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności