Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nie ten jest mądry, kto tańczyć umie...

Lech "Losek" Mucha, 18.12.2016
Jakiś czas temu napisałem, że we współczesnym świecie sytuacja społeczna i polityczna uległa takiemu zagmatwaniu, że nie wiadomo kto jest kim. Trudno z całą pewnością wskazać, kto ma władzę, a kto jest marionetką w rękach silniejszych. Metody manipulacji społeczeństwami, w połączeniu z niespotykaną wcześniej skalą infiltracji obywateli, a także posunięte do perfekcji, naukowe metody sterowania masami sprawiły, że demokracji coraz trudniej się obronić. Nie jestem bezkrytycznym wyznawcą demokracji. Rozumiem, że ma swoje wady i ograniczenia. Nie wierzę, w przeciwieństwie do administracji amerykańskiej, że sprawdza się zawsze i wszędzie, ale nawet moje ograniczone do niej zaufanie, poddane zostało w ciągu ostatniego ćwierćwiecza ciężkim próbom.
Jest wiele czynników sprawiających, że systemy demokratyczne zaczynają się wykoślawiać, ale uważam, że poważnymi zagrożeniami dla demokracji są: po pierwsze - nierówność w dostępie do informacji, czyli sytuacja w której establishment wie o zwykłym człowieku wszystko, a szary obywatel o kulisach władzy nic, albo prawie nic, a po drugie - tworzenie fałszywych autorytetów.
Bardzo ważnymi narzędziami powodującymi nierówność w dostępie do informacji są: kontrola mediów przez jedną opcję polityczną, poprawność polityczna i pojęcie mowy nienawiści. Nad tym, że ten ma wpływ na masy, kto kontroluje media, nie będę się rozwodził, bo to oczywiste. Ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak doskonałym instrumentem, którym rządzący posługują się w celu utrzymania poddanych w niewiedzy, jest narzucona społeczeństwom poprawność polityczna. Jest to wygodny sposób, by wszystkim tym, którzy - pomimo ich starań - nie poddają się indoktrynacji, zamknąć usta. Podobnie działa inne lewackie narzędzie, jakim jest pojęcie mowy nienawiści i tak zwany hejt. Tak jak w przypadku poprawności politycznej używa się tych pojęć do wybiórczego - to bardzo ważne zastrzeżenie - usuwania niewygodnych treści. Bez najmniejszego trudu da się w przestrzeni publicznej, w  szczególności w mediach i w internecie znaleźć tysiące przykładów na cenzurowanie - w imię poprawności politycznej i walki z hejtem - niewygodnych dla lewaków treści. Mógłbym bez trudu podać równie dużo przykładów na lewacką  mowę nienawiści, całkiem niepoprawną nie tyle politycznie, co logicznie.
Następnym, równie ważnym czynnikiem niszczącym demokrację jest zjawisko, które proponuję roboczo nazwać celebrytofilią, czyli skłonność ludzi omamionych przez nierzetelne media i prymitywną rozrywkę w nich serwowaną, do bezkrytycznego uwielbienia dla celebrytów, ludzi znanych głównie z tego, że są znani. Usłużne media tworzą w ten sposób fałszywe autorytety, potrzebne władzy do sprowadzania społeczeństw na manowce.
Te dwa mechanizmy, czyli niejawność postępowania, oraz stworzenie fałszywych autorytetów, możliwe dzięki stworzeniu systemu stronniczych mediów komercyjnych i opanowaniu mediów publicznych, stały się fundamentem istnienia III RP. Podstawą tego oszustwa, które nie tylko pozwoliło pseudoelitom na zagarnięcie władzy, wpływów i majątków, ale też uczyniło z Polski kraj kolonialny wobec zachodnioeuropejskiego marksizmu, był tajny układ z Magdalenki, powstanie centrów mistyfikacji i propagandy, czyli usłużnych wobec establishmentu mediów, oraz wytworzenie rzeszy pseudoautorytetów.
Przy pomocy mediów przekonano społeczeństwo, że bandyci nie są bandytami. Że Jaruzelski musiał wprowadzić stan wojenny, że Kiszczak, to w zasadzie swój chłop, że Urban godzien jest zaufania. Podstawiono Polakom przywódców dawno przygotowywanych do nowych ról: Wałęsę, Geremka, Michnika i wielu innych. Ci ludzie, niektórzy może nawet nieświadomie, swoimi twarzami, znanymi z opozycji wobec władzy, ale nowymi u sterów władzy - utrwalali stary system.
W ten sposób, po 89-tym roku udało się na masową skalę oszukać Polaków i ominąć mechanizmy demokracji, które powinny zmieść Jaruzelskich, Kiszczaków, Kwaśniewskich, Urbanów, Geremków Michników i Wałęsów z mównic sejmowych oraz z mediów i odesłać tam, gdzie ich miejsce. Niektórych do więzień, innych na polityczną emeryturę.
Dziś też establishment broni się, używając między podobnych metod. Podsuwa się nam opnie celebrytów, takich jak na przykład Krystyna Janda, znana obrończyni III RP, oraz własnych interesów, czy Grzegorz Turnau, który obwieścił ostatnio światu, że mu się nie podoba to, co sie dzieje w Polsce.
Każdy człowiek, celebryta też, ma prawo do własnego zdania, ale problem w tym, że wpływ na innych ludzi, w wykonaniu kogoś znanego, jest znacznie większy niż zwykłego człowieka. Istnieje ryzyko, że - jak w przypadku Jandy - celebryta broni po prostu własnych zysków, jeśli czerpał profity od władzy. A poza tym fakt, że gra się ładnie na fortepianie, albo ładnie śpiewa, nie musi od razu świadczyć o mądrości, a przecież jeśli już kogoś mielibyśmy słuchać, to lepiej mądrych.
Co więc należy z tym zrobić? Czy zabronić celebrytom głoszenia swoich poglądów? Myślę, że nie. Zjawisko, o którym tu mówimy świadczy o niskiej kulturze życia publicznego. Jest ewidentnym zagrożeniem dla demokracji.  Ale cenzura nie jest wyjściem z sytuacji.
Powinniśmy po prostu zastosować, zasadę ograniczonego zaufania, zwłaszcza w stosunku do tych celebrytów, którzy tak jak Krystyna Janda byli beneficjentami poprzedniego systemu oraz tych, którzy tak jak Grzegorz Turnau, wspierali wcześniej polityków w kampaniach wyborczych.
Chcąc się obronić przed manipulacjami pamiętajmy, że fakt, iż Grzegorz Turnau umie śpiewać, nie znaczy wcale, że musi mieć rację, gdy mówi. To, że słuchamy go na koncertach, nie znaczy, że musimy słuchać tego co mówi poza nimi.
Pamiętajmy, że lamenty Krystyny Jandy spowodowane są przede wszystkim zakręceniem kurka z pieniążkami, ale racja nie musi być po jej stronie.
Jak powiedział Mikołaj Rej:
"Nie ten jest mądry kto wiele spraw umie, lecz kto złe od dobrego rozeznać rozumie"
Ewentualnie, tych szczególnie zasłużonych w obronie III RP można zbojkotować nie kupując ich płyt, nie chodząc na filmy, czy przedstawienia z ich udziałem.
                                                                                                                          
Lech Mucha
Tekst został opublikowany w tygodniku Polska Niepodległa (14.12.2016.)
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4294
Domyślny avatar

xena2012

18.12.2016 13:47

W dzisiejszych czasach demokracji jest się trudno obronić czy nam przed tą demokracją ?
Losek

Lech "Losek" Mucha

18.12.2016 15:12

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na W dzisiejszych czasach

No, ja jednak uważam, że to co jest teraz, to jest bardzo wykoślawiona demokracja i dlatego musimy sie przed nią bronić. Gdyby demokracja nie była wykoślawiona, to - przy całym moim ograniczonym zaufaniu - nie było by powodu do tego, by sie przed demokracja bronić. I - żeby było jasne - wraz ze zmianą władzy - również przy świadomości na przykład tego, że PiS to w zasadzie są socjaliści - stan demokacji uległ poprawie. I to co teraz robi KOD, N., PO - to jest próba pogrzebania demokracji.
Czesław2

Czesław2

18.12.2016 16:37

Dodane przez Losek w odpowiedzi na No, ja jednak uważam, że to

Może by tak odważyć się, i dopuścić do głosu faktycznych autorytetów, mających morale niezależnie od kasy?
Losek

Lech "Losek" Mucha

18.12.2016 20:33

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Może by tak odważyć się, i

Jestem za. Tylko - raz - trza ich znaleźć, dwa - uzgodnić takich, którzy będą autorytetami dla większości.
Czesław2

Czesław2

18.12.2016 21:44

Dodane przez Losek w odpowiedzi na Jestem za. Tylko - raz - trza

Do dziś pamiętam wywiad prof. Turskiego zaproszonego do TVN. Gdy prof zaczął mówić niezgodnie z linią, przesłuchujący redaktor oczywiście wszelkimi siłami usiłował Go wyprostować, a nawet odebrać mu głos. Niestety, profesor powiedział jasno. Jeśli mnie tu zaprosiliście, wysłuchacie mnie do końca. No i koniec autorytetu w TVN. Tak wygląda w skrócie teoria względności.
Domyślny avatar

Tarantoga

18.12.2016 15:31

POLACY KOCHAJA SENSODYNĘ! Cytat z reklamy...czy myślisz,że ktokolwiek splunie na ekran telewizora słysząc tę bzdurę? Kilka osób uwierzy,kilkanaście poleci kupić..tak działają media...co będe chirurgowi tłumaczył,jak działa mózg...? PS.Poczty nie odbierasz? Tej tutejszej...PW?
Losek

Lech "Losek" Mucha

18.12.2016 15:58

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na POLACY KOCHAJA SENSODYNĘ!

Nie wiem jak statystycznie działają reklamy, ale fakt, że ktoś za nie ciężko płaci, w porównaniu z tym, jakie są głupie, musi świadczyć o jakiejś skuteczności. Z tym, że w przypadku gdy celebryci mówią o swoich poglądach politycznych, to nie jest to samo, co wtedy, gdy występują w komercyjnych reklamach. Wydaje mi się, że ludzie myślą, że oni są mądrzejśi niż są, są skłonni dać im wiarę w takich momentach. A o reklamach - wiekmy jednak, że to reklamy i nawet jak nam coś wciska celebryta - wierzymy mu mniej, niż w kwestii politki. P.S. Odbieram, :-) ale tu nie odpisywałem, z wiadomych powodów, a miałem w planie napisać przed Świętami, wraz z życzeniami. :-)
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

18.12.2016 20:39

A jurgielt? A zdrajcy? A "urodzeni dla handlu"? A antypolacy? A gadzinówki? A mafia polityczna? A partyjniactwo? Czy Pańskie porady są w stanie temu się skutecznie przeciwstawić? Wolne media oraz idealna demokracja takiej nawale zapobiec? To przecież za słaba samoobrona, siła przeciwrażenia. Musi być gwałtowna, całkowita przebudowa ustroju ku narodowej Polsce, a na to się nie zanosi... Pozdrawiam Świątecznie.
Losek

Lech "Losek" Mucha

19.12.2016 22:03

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na A jurgielt? A zdrajcy? A

Ależ ja nie twierdzę, że zdrajców nie należy karać. :-) Napisałem tylko o jednym z wielu zagrożeń. O tym, że warunkiem koniecznym dla istnienia demokracji jest dostęp do wiedzy. Wesołych Świąt!!
smieciu

smieciu

18.12.2016 22:15

Wyluzujmy. Demokracja nie jest może taka zła. Problem z nią jest przede wszystkim taki że nigdy jej nie było. Czy w ojczyźnie nowożytnej demokracji czyli Wielkiej Brytanii była jakaś demokracja? Przecież monarchia nigdy nie upadła. Bo zawsze jedynie chodziło tylko o przejęcie nad nią kontroli. Gdy już to zrobiono to nowe elity porozdawały sobie tytuły szlacheckie i jest ok. Nawet konstytucji nie ma. W USA? Podobnie. Tam zawsze rządziła kasa. Dzisiaj... jest tak samo. Więc o jakiej demokracji mowa? Jeśli prześledzimy narodziny i rozwój tej tzw „demokracji” to okaże się że zwiększanie swobód demokratycznych szło zawsze z rozwojem mediów. Gazety, radio, tv. Tylko dlatego powstała demokracja bo powstały środki, które ją kontrolują. Najpierw obalmy ludzi, którzy wprowadzili nam łaskawie demokrację a dopiero potem weźmy się za jej krytykę :)
Losek

Lech "Losek" Mucha

19.12.2016 22:04

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Wyluzujmy. Demokracja nie

Masz rację pisząć, że demokracji nie było, albo jeśli była, to było jej niewiele. Ja tylko piszę, że nie może być demokracji tam, gdzie głosujący nie mają dostępu do rzetelnej wiedzy o świecie. Pozdrowienia.
Lech "Losek" Mucha
Nazwa bloga:
Moim zdaniem
Zawód:
chirurg
Miasto:
Gliwice

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 248
Liczba wyświetleń: 1,918,878
Liczba komentarzy: 4,225

Ostatnie wpisy blogera

  • Tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały że jest piekło
  • Stare sposoby walki z zarazą i koktajl z bakteriami
  • Eksperymenty na ludziach. Szczepionki i Prawo drogowe

Moje ostatnie komentarze

  • @Czesław2 Ja przyjmuję prywatnie i  leczę prywatnie. A Pan, jak często bywa, nie ma nic do powiedzenia, żadnych mądrych argumentów więc musi się posuwać do demagogii i pisania nie na temat...
  • @sake3 JA bym się na szare komórki z byle kim nie zamienił. Znów desperacja popchnęła Pana do insynuacji? 
  • @jazgdyni  Nie to Pan opowiada bzdury. Jak ktoś nie widzi socjalizmu, to jest ślepy. Ale przejrzy na oczy. Tylko będzie za późno. Największa przedsiębiorczość rozwinęła się po wejściu w życie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Prawo Ewolucji. Z Darwinem kłócą się tylko głupcy
  • Herezje Krzysztofa Karonia i język Klingonów
  • Socjalizm wiecznie żywy

Ostatnio komentowane

  • Roz Sądek, Nie słucham, ani nie oglądam dominikanina Szustaka, jednak wielokrotnie przez przypadek trafiam na heh vlogi osób konsekrowanych. Z ciekawości obejrzę nieraz kilka minut. Generalizując  - bez…
  • Ptr, Kaznodzieja Szustak przed wyborami powiedział ,że nigdy nie głosował , a teraz zagłosuje na Hołownię. Obaj mają jakieś dziwaczne poglądy na sąd ostateczny.  
  • Zofia, Cieszę się , że można znowu czytać pański wpis. Dodam tylko do niego od siebie takie moje spostrzeżenie. Otóż mnie towarzyszyły po I Komunii Świętej słowa Mamy - "Jesteś katoliczką i obowiązuje cię…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności