Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

W łapach humanistów

Izabela Brodacka Falzmann, 24.07.2022
Я и не знал, что мы были в лапах у гуманистов” (Nie wiedziałem, że trafiliśmy w łapy humanistów) powiedział kiedyś Osip Mandelsztam. Humaniści pragnąc naprawiać świat i uszczęśliwiać ludzi według swoich rojeń przynoszą światu i ludziom nieszczęście. Tak napisała żona Osipa Nadzieżda Mandelsztam w swoich wstrząsających „Wspomnieniach”. Może przeceniała swoich i swego męża oprawców, może byli to tylko komuniści, a może po prostu podli głupcy.

Humaniści rządzą obecnie światem. Historycy, historycy idei, socjologowie i politolodzy. Nie mając wykształcenia przyrodniczego nie tylko wypowiadają się arbitralnie lecz, co gorsza, podejmują decyzje w sprawach medycyny, energetyki jądrowej czy informatyki. Ekonomista jest władny decydować o szkodliwości czy nieszkodliwości szczepionek, a nawet o przymusie szczepień. Historyk decyduje o zakupie reaktorów jądrowych. Wiedza przyrodnicza okazuje się zupełnie nieprzydatna dla sprawowania  i utrzymania władzy. Nic dziwnego, że stosunek do nauk przyrodniczych i matematyki zmienił się w Polsce na gorsze w porównaniu z okresem realnego socjalizmu.

Omawiając wyniki matur dziennikarze skupiają się na języku polskim i językach obcych. Dziennikarze to też humaniści, zapewne w szkole nie lubili matematyki i fizyki i wolą nie wracać do traumatycznych wspomnień. Z mediów zniknęły informacje na temat wyników olimpiad w dziedzinie matematyki i nauk przyrodniczych. Po macoszemu traktowane są też same matury. CKE ma na przygotowanie matur cały rok. Trudno uwierzyć, że prawie co roku zdarzają się w tematach egzaminacyjnych błędy. Kilka lat temu na podstawie fragmentu wykresu pewnej funkcji, na którym zaznaczono trzy miejsca zerowe i punkt przecięcia wykresu z osią y maturzyści mieli między innymi ustalić wzór tej funkcji. Wielu napisało i słusznie, że nie można tego dokonać bez informacji na temat stopnia wielomianu, którego fragment widzą na wykresie. Przewodniczący CKE, nota bene matematyk, raczył komentując ten błąd wyrazić się, że „każdy głupi mógł się domyślić, że jest to wielomian trzeciego stopnia”. Każdy głupi tak, lecz odrobinę mądrzejszy nie miał prawa przyjąć takiego założenia. Od czasu skandalu jaki ta wypowiedź wywołała, CKE bardzo pilnuje, żeby w podobnych zadaniach podawać właściwe informacje.

Tegoroczną maturę z matematyki na poziomie rozszerzonym uczniowie oceniali na ogół jako trudną. Tymczasem nie była wcale trudna ani nawet oryginalna. Jako trudne podawano na przykład banalne równanie trygonometryczne, które znajomy matematyk  rozwiązał w pamięci przez telefon. Świadczy to o tym jaką krzywdę zrobiło młodzieży zdalne nauczanie. Ale nie tylko zdalne nauczanie. Pisałam o tym szczegółowo w 2013 roku.

Mam przed sobą zbiór zadań do matematyki dla klasy V-VI szkoły podstawowej. Autorzy: Tadeusz Korczyc i Jerzy Nowakowski. Wydawnictwo WSiP 1985. Z tego podręcznika uczyły się moje dzieci. Chodziły do zwykłej, dzielnicowej, mocno skomunizowanej szkoły imienia WP,  razem z dziećmi dozorców i lokalnego marginesu. Ani moje dzieci, ani dzieci dozorców, które przychodziły czasami do mnie po radę nie miały z tymi zadaniami żadnych problemów. Daję zadanie z tego zbioru tegorocznym maturzystom, których douczam w ramach kursu przygotowawczego. Jest to zadanie 37.11 ze strony 182. Podaję dokładne dane, żeby każdy „niewierny” mógł to sobie osobiście sprawdzić.

Oto zadanie:

>>Doświadczenie polega na trzykrotnym rzucie monetą. Czy zdarzenie „wypadnie przynajmniej jeden orzeł” jest tak samo prawdopodobne jak zdarzenie „wypadną dokładnie dwie reszki”?<<

Kiedy dziesiąta z kolei osoba deklaruje, że nie ma bladego pojęcia jak to zadanie rozwiązać pokazuję okładkę książki. Ogólne niedowierzanie. „Jak to – to zadania dla szkoły podstawowej? Chyba jesteśmy idiotami” – samokrytycznie stwierdza jeden z kursantów. „Przez uprzejmość nie zaprzeczę” – odpowiadam zgodnie zresztą z najgłębszym przekonaniem.

W tym samym zbiorze są zadania dotyczące wektorów na płaszczyźnie i w przestrzeni, elementy statystyki, oraz nierówności z wartością bezwzględną. Większość tych zadań zdecydowanie przerasta możliwości maturzysty, wybierającego obecnie maturę na poziomie podstawowym. Jak to się stało, że w ciągu ostatnich lat przeciętny maturzysta osiągnął poziom niższy od ucznia V klasy szkoły podstawowej w PRL?

Podstawową przyczyną jest celowe obniżenie poziomu. Przez 30 lat nie było obowiązkowej matury z matematyki, a program liceum był konsekwentnie kastrowany. Kiedy zaczynałam uczyć w szkole, w programie była analiza matematyczna: granice ciągów i funkcji, szeregi, badanie funkcji oraz całki. Badanie funkcji było przerabiane w II klasie. Doskonale radziły sobie z nim nawet klasy ogólne. W klasach matematycznych badało się również funkcje wykładnicze i logarytmiczne. Ktoś mnie przekonywał, że w klasach ogólnych badało się tylko wielomiany i funkcje wymierne i że badanie funkcji jest nad wyraz algorytmiczne (czyli można się go nauczyć na zasadzie recepty na piernik). Zgodziłabym się z nim, gdyby nie fakt, że te same funkcje wymierne sprawiają obecnie poważny kłopot studentom I roku politechnik i SGH.  

Z programu i wymagań egzaminacyjnych w liceum kolejno usuwano: szeregi, oczywiście całki, potem badanie funkcji. Z programu rachunku prawdopodobieństwa wypadł schemat Bernoulliego, wzór Bayesa, rozkład zmiennej losowej, wartość oczekiwana i wariancja. Zadania z prawdopodobieństwa całkowitego zaleca się obecnie rozwiązywać „drzewkiem” – czyli jak w V klasie szkoły podstawowej moich dzieci. W trygonometrii zlikwidowano nierówności trygonometryczne i wzory redukcyjne. Poza tym z nieznanych przyczyn została „zdelegalizowana” funkcja cotangens. Nic dziwnego, że najłatwiejszy temat z algebry jakim są liczby zespolone sprawia obecnie studentom poważny problem. Znajoma profesor chemii uniwersyteckiej zrezygnowała z pracy w CKE, gdy zalecono jej ocenianie poprawności rozwiązania zadań według klucza. Słowa klucze – to typowa frazeologia humanistyczna.

Faktycznie rządzą nami humaniści.

P.S. Powtarzam się, gdyż nic na lepsze się nie zmieniło. Mam prawo robić z własnymi tekstami co chcę. Czytanie nie jest przecież przymusowe.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10828
J z L

JzL

24.07.2022 12:27

Ta "dama", żona ZOMO-wca, po przyznanej przez Tuska specjalnej emeryturze, otrzymuje dzisiaj łącznie 7.650zł samej emerytury i 14.100zł pensji posła?
 I to wszystko PO zaledwie siedmiu klasach szkoły podstawowej i kursie tramwajarki.
https://pbs.twimg.com/media/FYTFqs0XkAEflur?format=jpg&name=small
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

26.07.2022 06:49

Nie wspomniałam tutaj o tak zwanym efekcie Flynna. Zgodnie z badaniami brytyjskich i norweskich psychologów iloraz inteligencji czyli IQ rósł w XX wieku  o 3 pp na dekadę. Obecnie obserwuje się spadek IQ o 7 pp (punktów procentowych) na dekadę.
Domyślny avatar

Oona

08.08.2022 15:39

W krajach zachodu i Ameryki Północnej to zjawisko czyli zaniżanie poziomu nauczani, ma miejsce od bardzo dawna. Do końca szkoły podstawowej czyli klasy 6, dzieci uczą się pisać litery drukowane i liczyć do stu. Gdy mój syn pojechał z Kanady do Polski będąc w klasie 2 rodzina wysłała go do szkoły na trzy miesiące. Po powrocie i rozpoczęciu nowego roku szkolnego nie mógł się doczekać kiedy zacznie uczyć się tych samych rzeczy które już poznał w polskiej szkole. Doczekał się tyle że w gimnazjum kilka lat później. 

Widzę że zaniżanie poziomu ma teraz miejsce w Polsce. Uważam iż uczniowie powinni mieć wybór w wybieraniu przedmiotów dodatkowych (języki) zaś bez prawa omijania nauczania podstawowej matematyki, historii, biologi itp (zakres jaki był na przykład w latach 70 XX wieku). W przeciwnym razie absolwenci uniwersytetów stają się analfabetami bez podstawowej czy też ogólnej wieści. 

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,095
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności