Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ucieczka prawnika (2)

Godziemba, 03.02.2016
Po ucieczce Stefana Korbońskiego władze komunistyczne aresztowały, a następnie postawiły przed sądem większość osób, które umożliwiły mu przedostanie się do Szwecji.  

    Wkrótce po ucieczce posła Wacław Komar, szef Departamentu VII Ministerstwa Bezpieczeństw Publicznego, zajmującego się wywiadem polecił mjr Stanisławowi Nadzinowi, rezydentowi komunistycznego wywiadu w Sztokholmie śledzenie Korbońskiego w Szwecji. „Wszystko trzeba zrobić w wielkiej dyskrecji – nakazał. Przyjadą do Was: z Francji Opman, nasz towarzysz, a Anglii ppłk Marian Utnik, były szef oddziału sztabu PSZ. Powinni oni wam pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Korbońskiego. Utnik niech gra rolę człowieka, który przyjechał z Anglii, by pomóc Korbońskiemu w wyjeździe do Anglii”.
 
     Po ustaleniu miejsca pobytu Korbońskiego, Komar polecił swemu podwładnemu spotkanie się z posłem i zwrócenie mu uwagi, że „mimo pójścia na obcy chleb, polska nasza ręka mogła go jak w kraju, tak też może zagranicą dosięgnąć. Chwilowo nam na tym nie zależy. (…) Zaznaczam, że rozmowę całą przeprowadzić z odcieniem cynizmu, wyrażając zdziwienie, iż nie jest on od dłuższego czasu w strefie angielskiej”. Ostatecznie wobec sprzeciwu Korbońskiego do planowanego spotkania nie doszło.

    Korboński w wywiadzie dla „Wiadomości Polskich” – pisma szwedzkiej Polonii – jednoznacznie stwierdził, iż „próba współpracy z komunistami była błędem. Chcieliśmy być lojalni i PSL przez cały czas nie wyszło poza ramy opozycji legalnej. Okazuje się, że komuniści w ogóle nie mieli zamiaru współpracować z kimkolwiek. Wymagali posłuszeństwa i podporządkowania i to nazywali współpracą” i kategorycznie podkreślił, iż „wybory zostały sfałszowane, a rząd wyłoniony z takiego sejmu nie reprezentuje kraju”.

    „Jak się wydaje pali za sobą wszystkie mosty – oceniał mjr Nadzin w raporcie dla centrali – sytuację w kraju opisuje w najczarniejszych barwach, (…) o Cyrankiewiczu wyraża się w najbardziej oszczerczych słowach jako o socjaliście z legitymacją PPR zaszytą w kamizelce”.

    Jednocześnie z podjęciem akcji w Szwecji, komunistyczna bezpieka przeprowadziła aresztowania osób podejrzewanych o zorganizowanie ucieczki posła. Aresztowani zostają: Jerzy Michalewski, Bronisława Janiszewska, Zofia Mieszkowska i Jerzy Śmiechowski. Wszyscy zostali oskarżeni o prowadzenie działalności antypaństwowej i osadzeni w ubeckich aresztach w Gdańsku i Warszawie.

    Oprócz Polaków, ubecy aresztują także kilku obywateli szwedzkich ( w tym Karla Nilsena), a komunistyczna prasa poinformowała o „wykryciu afery przemytu ludzi z Polski”, w którą zamieszany miał być szwedzki konsul w Gdańsku. Wedle Polskiej Agencji Prasowej „niektórzy obywatele szwedzcy oraz niektóre szwedzkie jednostki pływające zamieszane są w organizowanie przemytu do Szwecji osób nielegalnie opuszczających Polskę, (…) akcja przemytu uprawiana była od szeregu miesięcy”.

    Błyskawiczne aresztowanie Polaków i Szwedów, pomagających w ucieczce Korbońskiego wskazuje, iż ubecja dokładnie spenetrowała środowisko marynarzy, uczestniczących w organizacji ucieczek z „komunistycznego raju”, a przedostanie się posła do Szwecji jedynie przyspieszyło ujawnienie całego procederu. 

    „W związku z wykryciem afery szmuglowania ludzi z Polski do Szwecji– napisano w depeszy PAP –w dniu 17 b.m. wręczona została szwedzkiemu posłowi nota Rządu Polskiego do Rządu Szwecji. W nocie tej Rząd Polski domaga się wycofania z Polski konsula p. Bergendahla i informuje, że kapitan i inni członkowie załogi promu Drotning Victoria  nigdy nie będą mieli prawa wejścia do portów polskich. Nota domaga się nakazania przez władze szwedzkie wszystkim kapitanom i załogom jednostek szwedzkich, zawijającym do polskich portów – posłuszeństwa wobec obowiązującego w Polsce praw.”

    W czasie aresztowania Nilsena rzekomo zabezpieczono w jego mieszkaniu „12 aparatów fotograficznych „Leica”, 16 cennych lornetek „Zeissa”, 300 kilogramów wyrobów ze srebra oraz większą ilość dolarów”. Oprócz Polaków Nilsen przerzucił – wedle komunistycznej prasy – także jednego SS-mana, zaopatrzonego „w fałszywe dokumenty polskie i łotewskie”.

    Procesy aresztowanych po ucieczce posła rozpoczęły się dopiero w drugiej połowie 1948 roku. We wrześniu 1948 roku przed Wojskowym Sądem Rejonowym stanął Jerzy Michalewski. Składowi sędziowskiemu przewodniczył cieszący się ponurą sławą zastępca szefa WSR mjr Józef Badecki. Po dwóch dniach procesu, w dniu 24 września 1948 roku sąd uznał Jerzego Michalewskiego za winnego nie powiadomienia władz o zamiarze popełnienia przestępstwa przez Korbońskiego i skazał go na trzy lata więzienia.

    W dniu 13 października 1948 roku przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie stanęła Zofia Mieszkowska, w czasie okupacji niemieckiej łączniczka AK, uczestniczka Powstania Warszawskiego, więźniarka obozu w Ravensbruck. Sąd uznał ją za winną pomocy w ucieczce b. posła i skazał ją na karę siedmiu lat więzienia, utratę praw publicznych na trzy lata i przepadek mienia. Na wiosnę 1949 roku została przewieziona do więzienia dla kobiet w podbydgoskim Fordonie, gdzie bardzo ciężko zachorowała na serce. W lipcu 1953 roku po odbyciu niemal całej kary zostaje warunkowo zwolniona.

    Proces Karla Nilsena prowadzony był z udziałem przedstawicieli władz szwedzkich. Oskarżał go osławiony Kazimierz Graff. Sąd uznał go za winnego nielegalnego posiadania broni (w czasie rewizji ubecy znaleźli, a raczej podrzucili mu pistolet) oraz pomoc w ucieczce Korbońskiego i skazał na 6 lat więzienia.

    W grudniu 1948 roku przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie stanął Jerzy Śmiechowski.  Akt oskarżenia w jego sprawie przygotował starszy oficer śledczy Jerzy Kędziora, a zatwierdził go wicedyrektor Departamentu Śledczego MBP ppłk Adam Humer. Zespół sędziowski, któremu  przewodniczył mjr Józef Badecki, skazał go na sześć lat więzienia, utratę praw publicznych na trzy lata oraz przepadek mienia. „Oskarżony – napisał w uzasadnieniu Badecki – uzewnętrznił swe wrogie zamiary do ustroju politycznego i społecznego Państwa Polskiego, udzielając wydatnej pomocy osobistości związanej z ruchem podziemnym i godząc się z tym, że ów ruch podziemny ulegnie wzmocnieniu, gdy osobowość owa nada zachowa swobodę ruchów, poza zasięgiem krajowych władz”. Zdumiewająca argumentacja!

    Skargę rewizyjną adwokata Śmiechowskiego rozpatrzył w marcu 1949 roku Najwyższy Sąd Wojskowy, utrzymując wyrok niższej instancji. Składowi sędziowskiemu przewodniczył osławiony mjr Mieczysław Widaj. Obecność Badeckiego i Widaja, dwóch najbardziej zaufanych sędziów, wskazuje na rangę nadaną tym sprawom przez bezpiekę.  

   Stefan Korboński pozostawał nada w sferze zainteresowania bezpieki. Gdy w październiku 1952 roku przyjechał do Berlina, bezpieka wysłała tam swojego agenta „Stawińskiego” (b. radiotelegrafisty Polskiego Państwa Podziemnego), który otrzymał zadanie spotkania się z b. posłem. Równocześnie w centrali w Warszawie zostaje opracowany plan ściągnięcia Korbońskiego do Berlina wschodniego. „Stawiński” podczas rozmowy miał namówić b. posła, licząc na jego nieznajomość miasta, do pójścia w kierunku  Friedrichstrasse, która leżała już w sowieckiej strefie Berlina. Wobec sprzeciwu Korbońskiego plan ten nie dochodzi do skutku. Wedle późniejszej relacji posła „Stawiński” podczas rozmowy ostrzegł go, ujawniając plan porwania go z Berlina.

    Bezpieka nie zrezygnowała z planów ograniczenia aktywności ważnego działacza ruchu ludowego, opracowując w 1959 roku plan przedsięwzięć skierowanych przeciwko b. posłowie, któremu nadano kryptonim „Kanał”. Pomimo dużego nakładu sił i środków oraz zaangażowania kilku agentów, plan nie przyniósł większych efektów. Dopiero jednak w 1970 roku – wobec „braku jakichkolwiek danych o prowadzeniu przez figuranta wrogiej antysocjalistycznej działalności” - postanowiono zakończyć sprawę rozpracowania operacyjnego o kryptonimie „Kanał”.
 
Wybrana literatura:
 
J. Dłużewska, S. Jankowski – Ucieczki specjalnego znaczenia
S. Korboński – W imieniu Rzeczypospolitej
S.Korboński – W imieniu Kremla
M. Ptasińska-Wójcik, R. Rybicki – Stefan Korboński 1901-1989
S. Mikołajczyk – Gwałt na Polsce
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2533
Marek1taki

Anonymous

03.02.2016 18:50

@autor Wiem, że to nie koncert życzeń ale mimo to się nie zrażam. Czy można prosić o przypomnienie postaci Stanisława Cat Mackiewicza? Odnoszę wrażenie, że trendy polityki historycznej sięgnęły i odkurzyły Józefa Mackiewicza. Niezrównanego, ale nie jedynaka. Miał brata. Chcą zamilczeć "Słowo"? I to co po "Słowie"? Argument, że wrócił dając pożywkę propagandzie PRLu trafia w osobę. Z tym co głosił się rozmija.
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,141
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności