Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polskie złote pokolenie himalaistów wyginęło w górach

elig, 17.01.2016
  Tytuł tej notki to fragment wypowiedzi Wojciecha Kurtyki w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" {TUTAJ}.  Dokładnie rzecz biorąc, Kurtyka powiedział tak:

 "- Góry są usiane trupami. Polskie złote pokolenie himalaistów w zasadzie wyginęło w górach, nie wyłączając tak wybitnych postaci jak Wanda Rutkiewicz, Jurek Kukuczka czy pokolenia Andrzeja Heinricha i Genka Chrobaka.".

 Dlaczego zajmuje się dziś tym tematem?  Otoż przedwczoraj, w piątek 15.01.2016, zupełnie przypadkowo obejrzałam w kanale Planete+ {TUTAJ} film dokumentalny "Kukuczka" w którym koledzy wspinacze i jego rodzina [żona i syn] opowiadali o tym najwybitniejszym polskim himalaiście, zdobywcy "korony Ziemi", czyli wszystkich 14 ośmiotysięczników.  Kukuczka dokonał tego w ciagu zaledwie ośmiu lat jako drugi człowiek na świecie [pierwszym był Reinhold Messner].  Kukuczka zginął w październiku 1989 r na Lhotse.

 W młodości dużo chodziłam turystycznie po górach oraz interesowałam się tematyką górską.  Ten film przywołał dawne wspomnienia.  W sieci można także obejrzeć film o Kukuczce {TUTAJ} {być może też {TUTAJ}}.  Zajrzalam do Internetu po dalsze informacje i znalazłam arykuł z kwietnia 2015 "ŚMIERĆ POLSKICH WSPINACZY  Oni zginęli w wysokich górach. Dla dwóch z nich powstała piosenka" {TUTAJ}.  Przeczytałam w nim:

  "Najbardziej znanymi polskimi wspinaczami, którzy zginęli w Himalajach i Karakorum są: Jerzy Kukuczka (†41 l.) - zm. 24 października 1989 na Lhotse, Wanda Rutkiewicz (†49 l.) -  zaginęła 13 maja 1992 roku na stokach Kanczendzongi, Artur Hajzer (†51 l.) - zm. 7 lipca 2013 na stoku Gaszerbrum I i Maciej Berbeka (†59 l.) z Tomaszem Kowalskim (†28 l.) - zginęli 6 marca 2013 na stokach Broad Peak 

Warto przypomnieć jednak inne tragedie. Największą stratę polski himalaizm poniósł 27 maja 1989 roku. Wówczas w lawinie śnieżnej, która zeszła na stoku Mont Everestu zginęli: Zygmunt Andrzej Heinrich (†52 l.), Eugeniusz Chrobak (50 l.), Mirosław "Falco" Dąsal (†47 l.), Wacław Otręba i Mirosław Gardzielewski. Andrzej Marciniak był wtedy ranny i miał śnieżną ślepotę,  W akcję ratunkową zaangażowały był m.in. Artur Haizer - możemy dowiedzieć się z dokumentu "Gdyby nie słoniu".

Podobna tragedia wydarzyła się trzy lata wcześniej na K2. Wówczas z wyprawy (lipiec-sierpień 1986) nie wrócili: Wojciech Wróż (†44 l.), Dobrosława Miodowicz-Wolf (†33 l.) i Tadeusz Piotrowski (†46 l.). W tym samym feralnym roku na na stokach Kanczendzongi (11 stycznia) zginął natomiast Andrzej Czok (†38 l.).".

 Jak więc widać - Wojciech Kurtyka miał rację.  Kilkunastu himalaistów, urodzonych między 1938 a 1954 rokiem, czyli należących do owego "zlotego pokolenia" zginęło w Himalajach i Karakorum.  Co mnie zdumiało - to fakt, że aż dwunastu z nich w chwili śmierci miało ponad 40 lat, a najstarszy Maciej Berbeka - aż 59.  Zaczęłam się zastanawiać, co mogło być tego przyczyną?

 Nie jest przypadkiem, że w innych dyscyplinach sportu wyczynowcy kończą karierę przed czterdziestką.  Rywalizują z młodszymi sportowcami i w pewnym momencie zaczynają przegrywać.  Biegacz nie musi paść trupem na bieżni, by przekonac się, iż należy już pomyśleć o sportowej emeryturze.  W górach jest inaczej.  Wspinacz  rywalizuje z górą, przyrodą i pogodą - za każdym razem inną.  Może mu się więc wydawać, że nadal jest tak sprawny w wieku czterdziestu kilku, czy pięćdziesięciu kilku lat, jak był mając dwadzieścia czy trzydzieści parę.  Stad tak wiele nieszczęść dotyka starszych himalaistów.  Czas jest  nieubłagany, a wysokie góry nie wybaczają żadnej słabości.

 Nowy film o Jerzym Kukuczce nakręcono w 2014 roku.  Nosi on tytuł "Jurek".  Mozna spróbować obejrzeć go {TUTAJ} [mnie się to nie udalo].
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7304
Domyślny avatar

ość

17.01.2016 19:41

Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka.
Czesław2

Czesław2

17.01.2016 20:42

Zastanowiłbym się, przykładając miarę głupoty alpinistom. Przecież w tym temacie można przyjrzeć się 2 mln alkoholików, narkomanom czy biorącym kredyt na BMW przy 2 tys. dochodu.
Marcin Gugulski

Marcin Gugulski

17.01.2016 23:30

Po pierwsze, na wyprawy w najwyższe góry chodzą raczej doświadczeńsi (czytaj: starsi) niż niedoświadczeni (czytaj: młodsi) wspinacze. Po drugie, gdyby przyjąć, że szansa wrócenia żywym z wyprawy to - dajmy na to - 95%, to: - szansa wrócenia żywym z pięciu wypraw to ok. 77%, - szansa wrócenia żywym z dziesięciu wypraw to już tylko ok. 60%, - a szansa wrócenia żywym z piętnastu wypraw to już tylko ok. 46%... (z tym, że 5% szansy na `niepowrót` wyssałem z palca a dalsze obliczenia ignorują rozsądną hipotezę, że wzrost doświadczeń zdobywanych na wyprawach może zwiększać szanse ich przeżycia)
mada

mada

18.01.2016 10:11

Dodane przez Marcin Gugulski w odpowiedzi na Po pierwsze, na wyprawy w

Jeżeli ktoś szuka to go znajdzie. Ma 70 lat i udaje młodzieńca, głupiec, jednym słowem. Ja mam zamiar przechodzić na czerwonym świetle - też chcę być bohaterem.
Marek1taki

Anonymous

17.01.2016 23:15

@autor A śmierć na raka albo zawał to wyższa forma człowieczeństwa? Zginęli w walce. Chyba by nie zamienili.
Art

Art

18.01.2016 03:19

Góry trzeba kochać.Kto nie kocha,nie zrozumie.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

18.01.2016 10:12

Młodzi giną mniej znani ;-)
smieciu

smieciu

18.01.2016 12:41

A mnie dla odmiany wczoraj napatoczył się Planete z dokumentem "Kto pierwszy zdobył Mount Everest" :) Trzeba przyznać że Planete robi fajne dokumenty, o wiele lepsze do Discovery, które jedzie po łebkach. Tak więc wieczorem podobnie jak Pani trochę pogooglałem i mam nadzieję że nie jest tak źle. Owszem wielu zginęło. To w dużej części kwestia szczęścia. Ludzie, nie tylko Polacy giną tam naokrągło. Np. ostatnio pod Everestem doszło do trzęsienia ziemi, zejścia lawiny która zabiła kilkanaście osób. Jednak jest także chyba kolejne pokolenie polskich himalaistów jak wnioskuje z ostatnich corocznie ponawianych prób pierwszego zimowego wejścia na Nanga Parbat. Z kolejnymi próbami także tej zimy. Trzeba trzymać kciuki!
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,836
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności