W dniu 16.10.2015 w Salonie 24 pojawil się nowy bloger o nicku Wojownik15, niewątpliwy zwolennik Kukiza. Jego pierwsza notka nosiła tytuł "Stonoga – Petru. O dwóch takich co walczą z systemem." {TUTAJ}. Postawił on w niej następujące pytanie:
"Czy obie te partie [Petru i Stonogi], to złożona gra obecnego systemu, mająca na celu rozbicie środowiska antysystemowego czyli mówiąc wprost osłabienie Kukiza?".
Podaje nastepnie 7 faktów potwierdzających, jego zdaniem, tezę zawarta w sformułowaniu owego pytania. Interesuje mnie tu zwłaszcza fakt nr 5:
" Stonoga ciągle stara się aby było o nim głośno. Udziela się charytatywnie, tropi afery (m.in. przetarg w kancelarii sejmu, czy afera podejrzanego zakupu działek przez panią prokurator z Warszawy), udostępnia akta afery podsłuchowej itd. Generalnie zawsze robi show: tutaj pokrzyczy, tam pokrzyczy, tego i tamtego nastraszy ale jakoś nigdy z tego nic nie wynika. Brak z jego strony konkretnego kolejnego kroku w walce z bezprawiem. Zastanawiający jest również jego brak strachu przed osobami, które „atakuje”. Są to często osoby powiązane z WSI, przy których mafia pruszkowska to najwyżej „mafia trzepakowa” (jak mawiał Masa). Więc mamy do czynienia z super bohaterem albo….".
Po pierwsze , nie jest prawdą, że z działań Stonogi nic nie wynika. Udostępnienie przez niego akt afery podsłuchowej na początku czerwca 2015 stalo się powodem rekonstrukcji rządu pani Kopacz i usunięcia z niego osób zamieszanych w tę aferę. Przyczyniło się ono także do nagłego zakończenia kariery politycznej Radosława Sikorskiego i paru innych "umoczonych" osób Było to niewątpliwe osiągnięcie Stonogi. Potem nastąpiła kontrakcja obozu rządzącego. Odgrzebano jakąś starą sprawę o rzekome oszustwo i doprowadzono do wydania w lecie 2015 PRAWOMOCNEGO wyroku skazującego Stonogę na rok bezwzględnego więzienia.
Doszlo nawet do tego, że pani sędzia wydała nawet nakaz stawienia się Stonogi w ZK Białołęka w dniu 31.08.2015. Stonoga zapowiedział, iż do wiezienia nie pójdzie i nie poszedl. Nie aresztowano go jednak, lecz w kilka tygodni później sąd postanowił, że Stonoga moze odbywać karę w domu w systemie dozoru elektronicznego. Czy robi to - nie wiadomo. Jest więc oczywiste, iż za Stonogą stoi jakaś silna koteria, będąca w stanie zmusić sąd do zmiany PRAWOMOCNEGO wyroku. Jaka? Spróbuję odpowiedziec na to pytanie, analizując kierunki ataków Zbigniewa Stonogi.
Ten najbardziej znany, czyli ujawnienie akt afery podsłuchowej wymierzony był przeciw Kopacz i jej rządowi, a pośrednio przeciw Tuskowi. Występował potem Stonoga przeciw: PiS, prezydentowi Andrzejowu Dudzie i niezależnym dziennikarzom z "Gazety Polskiej" [patrz - {TUTAJ}]. Jego ostatni, wczorajszy atak wymierzony był w siostrę Dudy, Dominikę {TUTAJ}. Wcześniej, w sierpniu, nagrał rozmowę Bondaryka z Sikorskim, gdy szukali oni "haków" na Beatę Szydło {TUTAJ}. Stonoga odgrażał się też, że opublikuje aneks do raportu o WSI, ale nic z tego nie wyszło [był pewnie "za krótki" na taki numer]. Kilka dni temu Stonoga opublikował zawartość skrzynki mailowej partii Nowoczesna.pl Ryszarda Petru ujawniając sporo kompromitujących szczegółów {TUTAJ}.
Partia Petru walczy o ten sam elektorat co Platforma Obywatelska, więc było to działanie w interesie PO. Widać, iż Stonoga broni PO przez "zewnętrznymi" wrogami [PiS, niezależni dziennikarze, Nowoczesna.pl], atakuje zaś frakcję w Platformie związaną z rządami Tuska i Kopacz. Z kim może się to kojarzyć? Ano, oczywiście z Grzegorzem Schetyną. Nie chcę sugerować, że Schetyna osobiście kieruje działalnością Stonogi. Prawdopodobne jest jednak, że za oboma stoi ta sama sitwa. Być może jest to ów słynny "układ wrocławski", opisywany przez Grzegorza Brauna. Miał on być złożony z byłych dolnośląskich ubeków, oraz agentów STASI i Sowietów.
Stonoga zdecydowanie odmówił współpracy z Grzegorzem Braunem [fakt nr 3 u Wojownika15] Ja osobiście uważam, że Wojownik15 nie ma racji sądząc, iż głównym powodem powstania partii Petru i partii Stonogi była chęć zaszkodzenia Kukizowi. Podejrzewam, że te ugrupowania są produktem walk wewnętrznych w Platfornie Obywatelskiej
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5323
Gdyby pan Stonoga miał konkretne plecy, to by się zarejestrował w całym kraju. Tak sobie kalkuluję. Nie chcę go bronic, bo w gruncie rzeczy nie mam pojęcia, kto zacz.
Partia Ryszarda Petru wydaje się być kontratakiem Udecji. Istotnie są to walki wewnątrz PO, ale bardzo szeroko rozumianego. Być może zbyt szeroko. Pan Jazgdyni twierdzi, że Petru ma za zadanie zaszkodzić PiS-owi. Uważam to za nonsens. To jest pomyślne dla PiS-u, skoro tamta strona się podzieliła. Sądzę, że ma Pani rację, zakładając, że ataki na Petru mają na celu ratowanie PO (rozumianego jako KLD). On może sporo głosów dostać w tych wyborach, ale czy akurat Stonoga został oddelegowany by mu zaszkodzić?
To nie "plecy" zbierały podpisy, ale członkowie partii Stonogi. Jeśli nie dali rady, to "plecy" mogły nie pomóc.