Czyli cała Platforma: Niech żyje humor wic, nam nikt nie zrobi nic.
Bronisław Komorowski robi sobie kosztowny żarcik z instytucji referendum - 100 mln polskich złotych, lekką ręką z budżetu, na coś, co narodziło się w głowie kiepskiego pijarowca, jako ratunek w przegrywanych wyborach. A jak sam to traktował, pokazuje jego zachowanie, gdy te wybory przegrał - po prostu zwinął d. w troki i wyjechał na Mazury, w myśl powiedzonka, że ja nasmrodzę i wyjdę, ale wy będziecie w tych smrodach siedzieć.
Grzegorz Schetyna zwołuje żurnalistów, żeby obsztorcować Prezydenta Andrzej Dudę za to, że ten chce postępować ściśle tak, jak to sam Minister Spraw Zagranicznych Schetyna zapowiadał. A ten afront wyrządza Prezydentowi na chwile przed planowaną wizytą w Berlinie. Nie wiadomo komu sprawił taki prezecik, ale mamy zamiast tego, co jest polską racją stanu, czyli wspierania go, chęć ośmieszenia i pozbawienia autorytetu. Szczęśliwie tym razem jajcarzom nie pawiezło, bo Prezydenta wsparła Ukraina.
W Piotrkowie Trybunalskim od śmiechu tamtejszej PO zatrzęsły się mury miasta, bo na listach kandydatów wyborca znajdzie dwóch Macierewiczów: Antoniego na liście PiS-u i Adama na liście PO. Kiedyś była taka zabawa z Ziobrą i Kaczyńskim, też było śmiesznie, ale nie tak bardzo, jak w Piotrkowie.
Chyba tylko jeden Palikot zachowuje powagę, ale może dlatego, że to przyjaciel Komorowskiego i Kopacz, więc powaga mu przystoi: on bije na alarm, że ten amator bez żadnych kompetencji i "miglanc” - Andrzej Duda sprowadzi na Polskę nieszczęście. No chyba, że przy władzy pozostanie PO, to do tragedii nie dojdzie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3281
Wyjechał na Mazury, ale przedtem, z "dobrego serca", zarządził remont kanalizacji czy klimatyzacji w pałacu prezydenckim oczywiście pod dyktando WSI. Teraz "firma remontowa" założy mikrofony i kamery gdzie trzeba, no i wtedy nowa para prezydencka może się wprowadzać.
Ludzie trzymajcie mnie !
Powsinoga