Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Likwidacja limitu 30-krotności składek na ZUS

Zbigniew Kuźmiuk, 17.11.2019
Likwidacja limitu 30-krotności składek na ZUS- argumenty za i przeciw
 
1. Do Sejmu tuż po rozpoczęciu jego nowej kadencji, wpłynął projekt ustawy o likwidacji limitu tzw. 30-krotności składek na ZUS podpisany przez 15 posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości.
 
Projekt wywołał ogromne emocje, pierwsi zareagowali posłowie Porozumienia Jarosława Gowina, stwierdzając że nie będą tego projektu popierać, ponieważ zabrania im tego uchwała zarządu ich partii i gdyby się na to zdecydowali, postawiliby się poza tym ugrupowaniem.
 
Ciepło o projekcie wypowiadają się natomiast posłowie klubu Lewica ( w szczególności posłowie reprezentujący partię Razem ) twierdząc, że mogą go poprzeć gdyby do projektu wprowadzić poprawkę w postaci wprowadzenia górnego limitu emerytury wypłacanego w ramach systemu publicznego.
 
Przeciwni projektowi  są zasiadający w Radzie Dialogu Społecznego  reprezentanci pracodawców (co nie dziwi) ale i reprezentanci związków zawodowych ( to już jednak może budzić zdziwienie), podobne głosy dochodzą z Kancelarii Prezydenta ( jego rzecznik wyraził nadzieję ,że taka ustawa nie trafi na biurko prezydenta).
 
2. Należy przypomnieć , że wspomniany limit 30-krotności składek na ZUS, został wprowadzony w 1998 ( a więc ponad 20 lat temu), wtedy kiedy rząd AWS-u i UW, wprowadzał zasadniczą reformę systemu emerytalnego w Polsce polegającą na odejściu od systemu opartego na zidentyfikowanym świadczeniu na system oparty na zidentyfikowanej składce ( a więc odejście od systemu solidarnościowego na rzecz indywidualistycznego).          
 
To wtedy zdecydowano ,że każdy ubezpieczony w systemie ZUS będzie odprowadzał składki na swoje własne ubezpieczenie ( na własne konto w ZUS), wtedy także wprowadzono tzw. II filar w postaci OFE, a także przesądzono, że w systemie cały czas będzie malała tzw. stopa zastąpienia (czyli relacja przyszłej emerytury do ostatniego wynagrodzenia) od ok. 60% w starym systemie, do docelowo  ok. 30% w nowym systemie.
 
Wtedy także wprowadzono limit 30-krotności składek odprowadzanych na ZUS, uznając, że ubezpieczeni w ZUS otrzymujący wynagrodzenia powyżej 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia, od środków powyżej tej kwoty nie będą odprowadzali składek na ZUS.
 
Ograniczenie wydawało się logiczne, wszak w sytuacji kiedy składka była wpłacana na indywidualny rachunek ubezpieczonego, przyszła jego emerytura także musiałaby by być odpowiednio wysoka.
 
3. Tyle tylko, że publiczny system ubezpieczeń ma tę cechę ,że środki obecnie wpłacane przez ubezpieczonych wprawdzie są zapisywane na ich rachunkach w ZUS ale na bieżąco wypłacane obecnym emerytom.
 
Limit 30-krotności w warunkach 2019 roku to wynagrodzenia przekraczające 142 tysiące zł rocznie ( ok. 12 tys. zł miesięcznie ), co oznacza, że w tzw. pracownicy etatowi zarabiający powyżej tych kwot, od tych nadwyżek nie odprowadzają już składek na ZUS.
 
Takich pracujących ubezpieczonych w systemie ZUS według jego informacji jest obecnie ok. 350 tysięcy, co więcej wśród nich są tacy pracujący, którzy ze względu na  bardzo wysokie wynagrodzenia już po lutym , marcu nie odprowadzają składek od wynagrodzenia przekraczającego już po 3 miesiącach kwotę 150 tysięcy złotych.
 
W tej sytuacji  może pojawić się pytanie dlaczego zdecydowana większość pracowników etatowych płaci ZUS od każdej złotówki swojego wynagrodzenia w wysokości blisko 20% , natomiast ci zdecydowanie więcej zarabiający nie muszą tego robić?
 
4. Przeciwnicy zniesienia limitu 30-krotności podnoszą, że w przyszłości tym zarabiającym dużo, trzeba będzie wypłacać bardzo wysokie emerytury, ba jakaś część tych dużo zarabiających „ucieknie z umowy o pracę i założy własną działalność gospodarczą” ( tu jest składka kwotowa pobierana od 60% średniego wynagrodzenia w gospodarce) albo wręcz wyemigrują oni za granicę.
 
To są argumenty mające swój ciężar gatunkowy ale wydaje się, że jednak przesadzone, w systemach publicznych  w krajach Europy zachodniej obowiązują górne limity wypłacanych emerytur ( i taki limit należałoby wprowadzić także w Polsce), ucieczka od systemu etatowego ma swoje ograniczenia, a wyjazdy za granicę do pracy powoli ustają, bo płace dla fachowców w Polsce, bardzo szybko rosną.
 
Skoro likwidacja limitu 30-krotności ma przynieść dodatkowe 7 mld zł do systemu ubezpieczeniowego rocznie, a są to pieniądze wypłacane na bieżąco obecnym emerytom, to jednak na te świadczenia powinni się składać według tych samych zasad wszyscy pracujący w Polsce niezależnie od tego czy zarabiają poniżej 12 tysięcy miesięcznie, czy też powyżej tej kwoty. 
 
Tak przy okazji zobowiązania naszego systemu ZUS na koniec 2018 roku dotyczą około 23 mln obecnych i przyszłych emerytów i są szacowane na około 3 bln zł ( 3000 miliardów  zł) więc każda dodatkowa złotówka odprowadzona do tego systemu, w tym te odprowadzane przez tych dużo zarabiających, są niezwykle ważne i potwierdzą istnienie w naszym kraju solidaryzmu społecznego.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1344
Marek1taki

Anonymous

17.11.2019 08:07

"w systemach publicznych  w krajach Europy zachodniej obowiązują górne limity wypłacanych emerytur ( i taki limit należałoby wprowadzić także w Polsce)"
czyli limit wpłacania znosimy a limit wypłacania wprowadzamy. Bardzo szczere.
Jabe

Jabe

17.11.2019 09:53

Pojawił się nieoczekiwany (przeze mnie) cichy koalicjant. Już kiedyś SLD było konstruktywną opozycją.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

17.11.2019 10:14

Likwidacja limitu łączy socjalistów pobożnych z socjalistami bezbożnymi.
Socjaliści wszystkich wyznań łączcie się ☺
Zbigniew Kuźmiuk
Nazwa bloga:
Blog autorski
Zawód:
Zbigniew Kuźmiuk
Miasto:
Radom

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 5, 850
Liczba wyświetleń: 10,384,620
Liczba komentarzy: 15,574

Ostatnie wpisy blogera

  • Minister rządu Tuska o obniżce cen energii w sytuacji kiedy one po raz kolejny wzrosną
  • Ataki koalicji13grudnia na prezydenta Nawrockiego mają odwracać uwagę od problemów Polaków
  • Tusk zaproszony do Berlina „na pogaszenie świateł” i do Helsinek zamiast do Warszawy

Moje ostatnie komentarze

  • Ja jestem teraz posłem do polskiego Sejmu  a w Parlamencie europejskim pracowałem do roku 2009
  • Jak dogonimy Niemcy pod względem poziomu infrastruktury technicznej i społecznej to wtedy zaczniemy mieć budżety zrównoważone. Pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kogo my mamy za prezydenta?
  • Czy śmierć Andrzeja Leppera spowoduje polityczne trzęsienie ziemi?
  • Za gaz płacimy jak za przysłowiowe zboże

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ... --- ... / ... --- ... / ... --- ... / / -. .- ... --.. . -... .-.. --- --. .. / - --- -. .- / -- .- -.-- -.. .- -.-- / -- .- -.-- -.. .- -.-- / -- .- -.-- -.. .- -.-- ;-)
  • u2, "koalicja 13 grudnia urządziła w Sejmie wręcz spektakl nienawiści" Można by wielkodusznie wybaczyć nieudolność koalicji 13 grudnia w rządzeniu, gdyby potrafiła przyznać się do popełnionych…
  • sake2020, Towarzysz Czarzasty wziął na swoje barki obowiązek ataku na prezydenta Nawrockiego metodą ,,obrony zwierząt''. Ale towarzysz Czarzasty zapomniał,że troska o zwierzeta to nie uwalnianie z łańcuchów .…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności