Moim zdaniem, są dwa proste sposoby pozbycia się zbędnych kilogramów tłuszczu:
1. Metoda naśladowcza
2. Metoda naukowa
Pisałem o tym kilka razy, ale jeszcze raz przypomnę: wstępnym warunkiem poprawy zdrowia jest udrożnienie naturalnych kanałów oczyszczania organizmu. Sytuacja ta dotyczy również pozbycia się nadwagi. Tkanki tłuszczowe są magazynem dla toksyn i w trakcie likwidacji tego wysypiska trzeba odprowadzić toksyny w bezpieczny sposób. -- Nerki, jelito grube i wątroba powinny działać bez zatorów i innych przeszkód.
W metodzie naśladowczej możemy brać przykład z Adama i Ewy, kiedy przebywali oni w krainie szczęśliwości. Jeśli komuś nie podoba się raj, może kopiować zachowania praprzodków np. sprzed 7 milionów lat, tj. z okresu, kiedy zapisywały się programy zarządzające organizmem człowieka. -- Tak czy owak, trzeba naśladować konsumpcję i wysiłek fizyczny naszych przodków. Należy ograniczyć spożycie produktów, których oni nie jadali. – Proste!
Metoda naukowa jest też łatwa. -- Nie trzeba głodować. Na początek, należy jadać pokarmy, których indeks glikemiczny jest niższy od 55. Osoby bardziej dociekliwe powinny poczytać o ładunku glikemicznym pokarmów (termin ten warto wpisać do wyszukiwarki) i poznać rozwinięty wywód oraz tabele, co jadać i w jakich ilościach.
Trzeba także pamiętać o naukowym zaleceniu: ciągłej zmianie pozycji ciała i dobrodziejstwie gimnastyki, ze względu na oczyszczanie płynów limfatycznych i inne procesy uruchomiane przez ruch i wysiłek fizyczny.
P.T. Czytelnikom życzę sukcesów, Kazimierz Jarząbek
Następny wpis -- niespodzianka
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6524