DwutygodniUFFka - felieton aktualny

Na Maksymiliana (12.X) podaj futro dla pana (1894, Adalberg). Łukasz (18.X), czego szukasz? – Jadwigi, aby mi dała rzepę na czepigi (1903, Krcek). Ciekawe, czy ktoś wie, co to jest (czepigi) w odróżnieniu od afrykańskich ptaków. A tu idzie pora orać!
Październik – jak się da – orać!
Korzenie chwastów na wierzch – normalnie
Z pługiem kłopoty – jest trotyl
Kaczyński ma doń – zapalnik…
Może w końcu uda się wyorać raz na zawsze czterolistnych „koniczynków” pasożytujących na polskiej wsi od niepamiętnych czasów. Tych co sprzedali w obce ręce prawie wszystkie większe zakłady przetwórstwa owocowo – warzywnego jak i mięsnego. I teraz zachodnie koncerny spożywcze dyktują żebracze ceny skupu. A PSL-owski minister rolnictwa kpił z rolników, ze są frajerami. Zabrakło niestety radykalnego Leppera, by wywieźć pajaca z rządowego pałacu na furze gnoju. Jacek Kurski trafnie odcyfrowując artystyczne predylekcje rodaków krzewi skutecznie religię disco polo (a może dysko polio co brzmi groźniej). Przebił już Polsat zgodnie z własną dewizą – „lud ciemny – wszystko kupi”. Rzepliński i Hołdys maja urojenia, że ktoś ich podsłuchuje. Obaj są postrzegani jako zbędne organy, którego wulgarnym desygnatem rzucił prowokacyjnie muzyk w Kaczyńskiego. Prawem uzusu można go legalnie ch*jem nazywać bez konsekwencji prawnych. Tylko po co? Z niebytu politycznego próbuje wychynąć koneser ośmiorniczek Sikorski. Jednak sąd na hasło wywoławcze „zdrada dyplomatyczna” nie reaguje. Jarek wie jak upokorzyć Zdradka kabotyna. A on przecie już na niedźwiadka witał się był z samym Ławrowem, wybitnym szachistą rosyjskiej polityki. A żywot na utrzymaniu żony chwały nie przynosi, wręcz upokorzenia. W końcu życie – to rodzaj nijaki. Tuleya celebrycieje, TeVałeN podążą za nim niczym wąż za szczurem. Smarzowski mógłby go wykorzystać, on emanuje ewidentną aktorską ekspresyjną (sic!) molestowanego kleryka. Nieudaczny „żulik bez zasad” (jak go określił koleś z ferajny – Sikorski) Schetyna dostał szansę złożenia „hołdu berlińskiego”. To jeszcze jeden z dowodów na to, że bismarczyca, matkująca imigrantom słabnie.
Jesteśmy pawiem i POpugą
- czy coś z tego wynika?
Znajdzie się klatka dla gagatka
Bossa partii – pana żulika!
W Gdańsku chory psychicznie wybił kamieniem szybę w synagodze. Adamowicz ramę oszklił i dokonał uroczystego odsłonięcia okna. Gdańsk zawsze był oknem na świat, ale nie Monty Pythona. A może to była szyba – kryształowa..? Prąd idzie w górę, trudno temu się dziwić skoro w lipcu deficyt energii wynosił 13%. Import niezbędny, bo funkcjonujące w większości „na agrafkach” kombinaty energetyczne nie wydolą. ~25 ty.MW zainstalowanej mocy na 38 mln kraj – to kpina z obywateli. Francuska państwowa firma (EDF) odsprzedała w ramach repolonizacji (bodajże za 4,5 mld) udziały w polskim rynku (10% - produkcja energii elektrycznej + 15% energii cieplnej) energetycznym i…teraz trzeba to…wyremontować. PO/PSL – przeżarło 182 mln zł w ramach koncepcji elektrowni jądrowej, a teraz minister Tchórzewski bojaźliwie nie uruchamia tego tematu. Ale kto z wysokiego stołka widział kalorię?! A czeka nas pono ostra zima. Energetyka węglowa podobno się tylko ekologicznie opłaca w Niemczech, ale tam zanieczyszczenie spalin (tlenki, siarczki, azotki) mierzą sprawdzonymi w Volkswagenie metodami…Masa (zawód – gangster, specjalność aktualna – świadek koronny) puścił newsa, że Rabiej – kandydat na v-ce prezydenta Czaskowskiego był jego chłopcem na posyłki. Zapewne też do chłopców. Zawód gangster jest profesją jak każda. Zda się być o tym przekonany angielski „The Sun” tak tytułując brukselskiego Tuska. Litwini z kościoła w Powiewiórce usunęli chrzcielnicę, bo…przy niej nadano imię Józef – Piłsudskiemu. Czas już chyba najwyższy byłym przyjaciołom z Unii lubelskiej ochłodzić głowy wodą, nawet święconą, bo prowokują bez umiaru. Nad Ukrainką Ludmiłą Kozłowską najpierw pochylał się biznesman Abljazow a teraz pochylił się Belg bez zęba (jedynki), który kocha Polskę tak jak Niemcy Trumpa – Guy Verhofstadt. Do dialogu trzeba dwojga. Agentka FSB będzie gwiazdą pięcioramienną Brukseli. 
Sowieci – walka o pokój
- zmieniają się dekoracje
- dzisiaj polski lewościek
walczy o – demokrację.
Na konferencji prasowej Merkel usunięto dziennikarza za napis na koszulce „Wolność dla dziennikarzy”. Pismak naturalnie był naszej rasy. Papież Franciszek ostatnio objawił Litwinom, iż tragiczna część ich historii przyszła od Polaków. Nie dodał „watykański historyk”, że władający Litwą Jagiełło przyjął chrzest w 1387r. za pośrednictwem Polski. I na koniec sprawa najważniejsza – bociany! Otóż giną one masowo na wielkim wysypisku w Bułgarii gdzie robia przerwę w locie. Śmieci otoczone są drutami przesyłowymi wysokiego napięcia. Przyrodnicy sprawdzili losowo okolice 10 słupów i znalexli ciała 130 boćków. A mogło ich zginąć nawet 1300. Bułgarskiego ambasadora na dywanik! To poważna sprawa premierze Morawiecki.