Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Prezes pręży się do skoku!

Sekator, 21.08.2018
Współczuję felietonistom piszącym w tygodnikach, zwłaszcza tym, którzy bez względu na okoliczności, nie dość, że muszą co siedem dni wystukać utwór, to w dodatku o narzuconej przez redakcję liczbie znaków. A, niestety, nie każdy ma wenę Stefana Kisielewskiego, księcia gatunku, choć i mistrzowi zdarzały się mniej udane teksty. Tyle, że u dzisiejszych autorów dostrzegam odwrotne proporcje. O sobie nawet nie wspomnę. Bo cóż stąd, że nikt mi nie narzuca rytmu, ani liczby znaków i tak szału nie ma. Jednym słowem czuję się jak dramaturg, który już na etapie konspektu zwanego w branży treatmentem, spostrzega, że kolega Szekspir wpadł na ten pomysł kilka wieków wcześniej. I żebym to jeszcze czerpał z niedościgłego kanonu. Ale zaledwie po kilku zdaniach dociera do mnie, że najmarniejsi wyrobnicy klawiatury przenicowali ten temat na wszystkie strony, w tym po wielokroć także ja.
Z drugiej strony zastanawiam się czy serwowanie sucharów komuś przeszkadza? Analogie z rozmaitych dziedzin sugerują, że niekoniecznie. Proszę sobie przypomnieć ileż razy wysłuchujemy w towarzystwie przedpotopowych anegdotek, wakacyjnych wspomnień, które znamy na pamięć… Poczem rewanżujemy się pięknym za nadobne pytając retorycznie: czy ja wam już tego kiedyś nie opowiadałem. I słyszymy obłudne zaprzeczenia… Tylko jakiś złośliwiec wzdycha z kąta: stary, setki razy…
Ale i na bezkompromisowych są metody. Na przykład Karol Strassburger spacyfikował takich malkontentów czyniąc z opowiadania brodatych dowcipów swój znak rozpoznawczy. Podobnie postępują tak zwani kabareciarze z telewizyjnych stajni prywatnych stacji. Różnica polega wszak na tym, że przesympatyczny pan Karol puszcza do widzów oko, oni zaś raczej w stronę publiczności bąki. Dawnych wspomnień czar ratuje jedynie “Powtórka z rozrywki” w radiowej Trójce.
Wracam do polityki. Kwartet propagandzistów totalnych powiela od lat co piątek w pewnym rynsztokowym radiowęźle ten sam fekalny monolog na cztery głosy… Chociaż być może cienko przędząca Agora z oszczędności emituje wciąż to samo archiwalne nagranie? Podobno, jeśli bryndza się pogłębi, czterogłosowy monolog będzie defekował tylko jeden z tych dżentelmenów.
Główny generator rzeczywistości urojonej, którego funkcjonariusze wiernopoddańczo przestrzegają nakazu swych bossów: “wstajesz i łżesz”, też goni w piętkę i w treści i w formie. Damesy tej stacji od trzech lat stroją wciąż te same miny do tych samych rozmówców, rozanielone do zblatowanych, srogie do wrogów. Frontmeni zaś wyglądają jak gdyby grali w kamienną twarz, lecz ujęcia w planie amerykańskim kryjącym sedno tej zabawy trwają zbyt krótko, aby tak było w istocie.
Lotne czambuliki opozycji sunące krok w krok za przedstawicielami zjednoczonej prawicy przemierzającymi kraj, by spotykać się z wyborcami, w kółko wywrzeszczają mantrę: będziesz siedział! A niechże by raz któryś z posłów czy ministrów dał satysfakcję grandziarzom i usiadł w trakcie wiecu, choćby na rozkładanym wędkarskim krzesełku. Rozzuchwalone bojówki totalistów najlepiej zbijać z pantałyku kpiną.
Ciekawe też czy któryś z pijarowców dobrej zmiany wpadnie na pomysł jak groźną twarz Jarosława Kaczyńskiego z propagandowych plakatów opozycji wykorzystać przeciw Platformie? Bowiem moim zdaniem prezes na tej fotografii wyraźnie szykuje się do skoku na zaprzańców wszelkiej maści.
Wracając do rozterek felietonistów. Skąd wiem, że mają rozterki? Bo to ludzie inteligentni i rzadko popadają w samouwielbienie. No cóż, muszą z tym żyć, gdyż prawa uniwersum są nieubłagane. Powtarzają się pory roku, przypływy i odpływy, narodziny i zgony galaktyk, a co dopiero polityczne tematy na małym spłachetku Ziemi. Nihil novi sub sole, jak mawiali starożytni. Tym bardziej, że mantra przynosi niekiedy pożądane efekty wprost. “Kartagina musi być zniszczona”, powtarzał w kółko Katon Starszy. I proszę bardzo. Albo a rebours. “Balcerowicz musi odejść”, gardłował Lepper. I powiesili wołającego na Wiejskiej. Ciekawe komu ziści się wieszczba: “będziesz siedział!”?
A pierwsze wybory już za dwa miesiące. Jak ten czas leci.
 
Sekator
 
PS

- Co to jest pantałyk? - Pyta mój komputer.
- Słowo o tajemniczej etymologii, chyba orientalnej, być może rodzaj siedziszcza albo siodła, ale głowy nie dam - wyjaśniam enigmatycznie. - Resztę sobie dośpiewaj mruczę ciesząc się, że nie zapytał na czym polega zabawa w kamienną twarz.Prezes pręży się do skoku!
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2548
Temperatus

Temperatus

21.08.2018 13:55

A określenie "zaprzaniec" zapewne oznacza  kogoś, kto nie jest fanem PiS? Czyli targowiczaninem,wrogiem Polski, płatnym agentem, gorszym sortem,zakazaną mordą i t.p., i t.d., etc. Aha: i jeszcze "lewakiem", choć nikt tutaj nie potrafił mi wyjaśnić tej nazwy czy choćby przyznać, że nie wie co to oznacza. A oznaczała  terrorystów  lat z 1960-70 spod znaku Czerwonych Brygad czy Tupamarros. Wie ktoś chociaż co to było? A może Pan Autor..?
Sekator
Nazwa bloga:
Sekator

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 481
Liczba wyświetleń: 1,105,772
Liczba komentarzy: 2,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Czarzasty wtaszczy Jaruzelskiego na cokół?
  • Czy żurkowe komando łowców głów wykorzysta doświadczenia Mosadu?
  • Afera działkowa, czyli jak zrobić wodę z mózgu populacji

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowny Polemisto, sprawa jest bardziej złożona niż się Panu wydaje. Proszę prześledzić sytuację polityczną w Radomsku w ciągu ostatnich, powiedzmy, dziesięciu lat. I sprawdzić kto potrafił wysyłać…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skowyt sfory
  • Radomsko - bastion PiS
  • Kogo kryje Tusk

Ostatnio komentowane

  • mjk1, Magdalenka. mówi Ci to coś?
  • Hornblower, W trakcie debaty nad kandydaturą Czarzastego opozycja skandowała z werwą: precz z komuną! Opozycja składająca się głównie z posłów PiS. Zastanawia mnie jednak, dlaczegóż ta opozycja nie skandowała z…
  • Ijontichy, "...A jak wiadomo, pacta sum servanda, czyli sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało, wróć,"Ten błąd to specjalnie,czy palec sie omsknął na klawiaturze? Pacta sunt servanda ,to tak powinno wyglądać…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności