Jak można przeczytać w sieci, „Mogę udać, że mnie k…wa ni ma” zainaugurował właśnie kampanię.
Szczególny rodzaj patologii zwanej majchrowszczyzną trwa w Krakowie od lat. Wiele na ten temat mogą powiedzieć ci, którzy - niezależnie zresztą od poglądów politycznych, bo i ci bardziej z prawa i ci bardziej z lewa - uczestniczyli w jakichkolwiek poważniejszych działaniach społecznych w mieście czy też mieli okazję zetknąć się z arogancją lokalnego urzędniczo-polityczno-towarzyskiego układu podczas ogłaszanych przez miasto niby to "konsultacji". Czy naprawdę jesteśmy na tę patologię skazani?
(film z youtube sprzed kilku lat)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4689
Nie mam tez wątpliwości że PO liczy na zwycięstwo komucha, a jako ściemę wystawiło jako swoją kandydatkę niejaką Patenę, która jest pośmiewiskiem także dla lokalnych platformersów.
Niestety w Krakowie mamy równoczesnie najgorsze chyba lokalne władze PIS w Polsce.