Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Europa pokazała nam miejsce w szeregu. Znowu

Jay Miller, 09.08.2014
Ułożyłem sobie w głowie, że najpierw trochę ponarzekam, później nutka optymizmu i zakończę pesymistycznie. A rzecz będzie oczywiście o wydarzeniach związanych z dwumeczem Legii z Celtikiem.
Zasadniczo, z piłki nożnej w krajowym wydaniu, wyleczyłem się podczas Euro 2012. Dlaczego, pisać chyba nie trzeba. Kolejne, następujące po tymże Euro katastrofy,  w wydaniu klubowym, czy reprezentacyjnym, potwierdzały trafność decyzji, aby nie zasiadać przed telewizorem, bez uprzedniego znieczulenia się i obniżenia poziomu odczuwania gniewu, wstydu i zażenowania.
Trwałem w tej decyzji niezłomnie, jednak z wiarą że stan polskiej piłki kopanej, bedzie powoli się zmieniał. Wszak u sterów naszego sportu narodowego, stoi mr. Zbigniew Boniek. Znakomity onegdaj piłkarz, bohater Widzewa, Juventusu i Reprezentacji Polski.
Jako że w tych wszystkich preeliminacjach do rozgrywek pucharów europejskich, polskie kluby bliskie były blamażu (lub ten blamaż następował później, lub wcześniej), pierwszego meczu Legii z Celtikiem, również nie oglądałem. Dzięki salonowej solidarności bloggerskiej, drugi mecz, dzięki przekazowi internetowemu, mogłem już oglądać.
I przecierałem oczy ze zdumienia. Co prawda Celtic obecnie jest bez formy, co pokazał już w lokalnych meczach, jednak gra Legii, to była nowa jakość. Bramki z pierwszego meczu (co oczywiście sprawdziłem), to zdobycze po ciekawych akcjach, a wkręcanie w trawę obrońców przez Miro Radovića-nie powstydziłby się żaden prawoskrzydłowy na świecie.
Bramki z drugiego meczu-jeszcze piękniejsze. Tym większa radość, że zdobyli je dwaj młodzi warszawiacy-czyli nadzieja dla Reprezentacji.
No właśnie...Optymistycznie już było.
I nagle, okazuje się, że z powodu zwykłego przeoczenia, ten czar prysł. Piękne chwile polskiej piłki nożnej znów poszły wpizdu i cały misterny plan również tam się znalazł.
Winnych trzeba znaleźć. Pytanie: kto nie zgłosił zawodnika do dwóch...dwóch, czy trzech-również tutaj panuje dezinformacja, chyba po to żeby rozmyć odpowiedzialność konkretnej osoby. Kto nie zgłosił zawodnika do dwóch, czy trzech kolejnych meczów tak, aby mógł "odpokutować" karę nałożoną na zawodnika Bereszyńskiego.
Za to odpowiada konkretna osoba. Podobno nie jest tą osobą pewna natapirowana blondyna, skacząca wokół ławki rezerwowych Legii, po każdej strzelonej bramce.
Tutaj dygresja, jak najbardziej seksistowska, lecz z przymrużeniem oka: już wiem, dlaczego piraci z karaibów, za zły omen przyjmowali obecność kobiety, na pokładzie statku:D
No więc znów wszystko sprzysięgło się przeciw Polakom (nie kpię!).
Bo oto UEFA, przy zielonym stoliku przyznała Celtikowi walkower (walkower-zawsze 3:0).
Więc gdyby Ivica Vdorljak nie spaprał chociaż jednego karnego...Gdyby Zły nie podkusił trenera Berga, żeby ten wpuścił Bereszyńskiego, na 3 minuty przed końcem meczu (co nie było niezbędne: losów meczu nie trzeba było zmieniać, nikt nie doznał kontuzji, na czas nie trzeba było grać itp.)...i najważniejsze: gdybyśmy nie byli biednym krajem z dawnego Bloku Wschodniego...A okazało się, że dla tej części "cywilizowanej Europy", nadal jest ona podzielona: na "cywilizowaną Europę" i Blok Wschodni.
Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że po pierwsze: maksymalnego wymiaru kary, nie wlepiono by żadnemu tam Menczesterowi, czy innej Barcelonie, a podejrzewam, że jestem pewny, że i dla Szalke 04 znaleziono by okoliczność łagodzącą. Czyli wlepiono by karę pieniężną z oficjalnym napiętnowaniem przeoczenia.
Tutaj się okazało, ze słaby Celtic MUSI wystąpić w następnej rundzie (a nawet w Lidze Mistrzów-wszak Maribor jest chyba do przejścia, nawet dla słabego Celtiku), a Legia-jakiś klub z biednej komunistycznej Polski, zostanie przykładnie ukarany, najwyższym wymiarem kary.
I bez pieprzenia mi tu proszę (co widzę w wypowiedziach niektórych ekspertów-tu bez cudzysłowiu, chociaż powinien być): interpretacja przewinienia winna być zgodna z duchem sportowym (to nie kodeks karny-do licha!) i z duchem ferplej (spolszczenie).
UEFA poszła taranem-widać naciski były. Ja tylko pytam, gdzie jest Boniek? Gdzie on zawsze jest, kiedy potrzeba jego osoby jako prezesa PZPN i jako było-nie było osoby niezwykle szanowanej w świecie piłki?
Czy zapatrzył się w swojego politycznego mentora, Donalda Tuska i również on dopracował do perfekcji zakładanie czapki niewidki dokładnie wtedy, kiedy racja stanu wymaga, żeby trwać na posterunku?
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2190
Jay Miller
Nazwa bloga:
dj
Zawód:
ph

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 139
Liczba wyświetleń: 570,422
Liczba komentarzy: 572

Ostatnie wpisy blogera

  • Tako rzecze pan Putin
  • Nowy etap kariery Macieja Stuhra
  • ...a sprawiedliwość znaczy Sprawiedliwość

Moje ostatnie komentarze

  • Z ust samego cara, taka toporna, sowiecka propaganda? Nie wiem, co o tym myśleć.
  • "Rosja, to w dalszym ciągu jest nieludzka ziemia" Napisał Pan. Więc co my mamy im wytłumaczyć?
  • Widzialłem śmiejącą się Annę Dymną. Może śmiała się ze Stuhra?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Pech, Peszek, Kondrat, Stuhr
  • Czy ktoś zadał to pytanie?
  • Marian Opania, czyli raz zdobytej władzy - nie oddamy

Ostatnio komentowane

  • Jay Miller, Z ust samego cara, taka toporna, sowiecka propaganda? Nie wiem, co o tym myśleć.
  • , Nawet to nie jest najważniejsze. Przede wszystkim to jest kolejne spluniecie Polakowi w twarz. Kacap zrobi to jak tylko będzie miał okazje. Żeby pokazac swoja niezmienna od wiekow pogardę do nas. A…
  • , Zdaje się, że Autor sądzi, iż prez. Putinowi przytrafił się lapsus. Ja sądzę, że tak efektywnej kombinacji człowieka wywiadu i polityki, takie, wewnętrznie sprzeczne wypowiedzi, raczej się nie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności