Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Młode podgrzybki i robaczywe prawdziwki

Krzysztof Pasierbiewicz, 28.07.2017


Mniej więcej od trzech lat pisałem, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość nie zjedna sobie ludzi młodych w przedziale wiekowym 30-55, to daleko nie zajedzie. W odpowiedzi słyszałem od „naszych”, że sieję zamęt, że jątrzę, że jestem zdrajcą, że wbijam nóż w plecy Jarosławowi Kaczyńskiemu; że siedzę okrakiem na barykadzie; że jestem agentem Platformy; że chcę Polskę powierzyć w ręce gówniarzy, i tak dalej. A wszystko za karę, że na swoim blogu konstruktywnie krytykowałem partię rządzącą. W środowisku pisowskim wydano na mnie swoisty „wyrok śmierci” obkładając mnie klątwą ostracyzmu i zmowy milczenia. A to, dlatego, że się odważyłem sprzeniewierzyć nietykalnemu tabu „prawicowej poprawności politycznej”. W efekcie przestano mnie zapraszać na pisowskie imprezy, a jak przychodziłem na otwarte spotkania Klubu Gazety Polskiej i Klubu Wtorkowego obrzucano mnie niechętnymi spojrzeniami, a niektórzy udawali, że mnie nie poznają. W ich oczach można było wyczytać obawę, że znowu ten Pasierbiewicz zada jakieś niewygodne pytanie. Więc z czasem przestałem na te zbory starców chodzić. I ani trochę nie przesadzam, bo średnia wieku uczestników oscylowała używając terminologii meteorologicznej w strefie górnych stanów wysokich, czyli przez wzgląd na Panie powiem 70 Plus, acz nierzadko Panowie ocierali się o dziewięćdziesiątkę.

Przestałem też chodzić na krakowskie miesięcznice smoleńskie, po tym, jak przed dwoma laty zabrałem na krakowską miesięcznicę mojego sympatyzującego z PIS-em Przyjaciela z Australii, który przyglądał się bacznie maszerującym i na widok szpicy uformowanej z uduchowionych staruszków zawodzących jakąś pieśń żałobną wspomaganą kakofonicznym podkładem muzycznym dobywającym się z dwu niemiłosiernie rzężących głośników zawieszonych na kiju od szczotki wystającym z plecaka dumnego z siebie wodzireja, - mój przyjaciel odezwał się w te słowa: „Krzysiek, tylko się nie obrażaj, ale nie wyobrażałem sobie, że to tak wygląda i muszę ci powiedzieć, że ten pochód, jako żywo przypomina mi ściąganych z rezerwatów Aborygenów, którzy robią za maskotki na obchodach narodowych świąt australijskich”.   

A teraz do rzeczy.

Platforma wystawia na pierwszą linię frontu młodych Trzaskowskiego i Kierwińskiego, zaś Nowoczesna młode Lubnauer i Gasiuk-Pichowicz. I choć rzeczeni zwykle niestworzone głupstwa wygadują to jednak w protestach przeciw reformie sądownictwa, jak na dłoni było widać, że Platforma i Nowoczesna w ostatnich dniach podebrały PIS-owi ludzi młodych. Oczywiście część z nich to byli prowokatorzy, ale to była mniejszość, zaś trzon protestujących stanowią młodzi ludzie, którzy nadal przychodzą na te protesty z własnej woli. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiem pytaniem. Jak można było rzecznikiem prasowym Prawa i Sprawiedliwości zrobić w stu procentach anty-medialną Beatę Mazurek, która w czasie obrad sejmowych robi sobie z Ryszardem Terleckim śmichy chichy w czasie przemówień opozycji. Przecież ich stanowiska zobowiązują ich, żeby trzymać klasę w każdej sytuacji.

Trzeba tedy prawdzie spojrzeć w oczy i powiedzieć głośno, że nieodpowiedzialne rozbrykanie partii rządzącej spowodowało przekroczenie bariery psychologicznej, jak chodzi o dotychczasową sympatię dla PIS-u ludzi młodych, a Prawo i Sprawiedliwość jest na najlepszej drodze do ponownego okrzyknięcia go partią obciachu. Bo można się pocieszać, że sondaże kłamią, ale zarysowuje się trend coraz mniej dla PIS-u korzystny.

I na koniec słowo do Pana Prezesa.

Powiem krótko. Jeśli Pańska partia nie zmieni formuły komunikowania się z ludźmi tak, by trafić w gusta młodego pokolenia, które porozumiewa się w języku dla starszego pokolenia niezrozumiałym, to będzie niedobrze. Bo młodzi nie przyswajają już języka powstania styczniowego, który jest dla nich kompletnie niezrozumiały. A Pańskie "szable" muszą jak ognia unikać nadmiernie patetycznych tonów martyrologicznych, gdyż młodych to, jeśli nie drażni to, w najlepszym razie bawi, a w polityce nie ma nic gorszego od śmieszności. Zaś panowie Macierewicz, Terlecki, Lipiński, Kuchciński, Błaszczak, Suski et consortes nie są w stanie pojąć, że z młodymi należy się komunikować w języku, jaki oni preferują, czyli bez zadęcia, patosu, marudzenia, pouczania i moralizowania, a także sarkastycznej buty, jaką ostatnio coraz częściej Pańscy posłowie demonstrują wobec inaczej niż oni myślących.

Sytuacja jest alarmistycznie poważna! Bardzo się martwię tym, co się dzieje w kraju i uważam, że moim blogerskim obowiązkiem jest udzielenie przestrogi partii rządzącej, że sam Morawiecki nie uciągnie. Więc, jeśli czym prędzej nie zrobicie więcej miejsca dla myślących niezależnie „młodych wilków”, to nie będzie drugiej kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum
Tę notkę piszę na prośbę moich znajomych sympatyzujących z Prawem i Sprawiedliwością, z którymi długo dziś rozmawiałem w trakcie „południowej kawy” w mieście.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9950
Domyślny avatar

xena2012

30.07.2017 12:40

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na W polityce liczy się

Co Pan dzisiaj sie tak bezwstydnie obija? Florentyna w wielkiej trwodze że Panu żyłka pękła i z nerwów objeżdża wszystkich dookoła ,trzeba jakoś uspokoić tak płodnego w komentarze bywalca NB,podziękowac za troskę miłym wpisem..
Domyślny avatar

krystal

30.07.2017 11:39

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na Wymiana panów Terleckiego i

Ma Pan rację-  niepapierowych buntowników, domagających się wolności, zostawia się w Polsce samym sobie. Wiedza o tym hamuje innych, podobnie myslących,którzy chętnie by pchneli do przodu reformy i autentyczną odbudowę państwa. Ale wiedzą, że obecnie nie ma solidarności wśród ludzi, ze zapanowało wygodnictwo i strach przed straceniem świetego spokoju. Że jeśli podpadniesz komunie, nikt, łacznie z PiSem i PADem nie kiwnie palcem w twojej obronie. Dzis tylko: siedzieć cicho, nie dawac powodu, nie szkodzić wizerunkowi i tym podobne tchórzliwe i cyniczne rady. Które już zaprowadziły nas na skraj przepaści.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,490
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności