Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

"Tak czy Nie"? Dalej nie. U Gozdyry bez zmian

Rafał Siwy, 03.07.2017

Bulwersujący temat i elektryzujące zapowiedzi. Zapraszani do programu goście, którzy mają skrajne punkty widzenia na zadany temat. Dziennikarz jako rzetelny i bezstronny moderator dyskusji. No właśnie, rzetelny i bezstronny dziennikarz... I tu zaczynają się schody.

Zupełnie przypadkowo w mediach społecznościowych trafiłem na wpis Agnieszki Gozdyry: W sklepiku szkolnym powiesił się mężczyzna, któremu obniżono emeryturę mundurową. W „Tak czy Nie” generał Dukaczewski i Robert Winnicki. Nie miałem zamiaru oglądać programu, bo — delikatnie rzecz ujmując — nie bardzo cenię warsztat pani Agnieszki, a i patrzeć na twarz towarzysza Dukaczewskiego też jakoś specjalnej ochoty nie miałem. Jednak wciąż dręczyły mnie pytania — jak drastyczna musiała być obniżka świadczeń emerytalnych ów człowieka, skoro zdecydował się na tak dramatyczny krok? Czy aby na pewno istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy samobójstwem a decyzją o obniżeniu emerytury, skoro nowe, pomniejszone świadczenia obowiązywać będą bodajże od października? Czy Agnieszka Gozdyra, która zdecydowanie nie jest gejzerem rzetelności dziennikarskiej, posunęłaby się aż do takiej manipulacji? Do żerowania na ludzkiej tragedii? Odszukałem program w sieci.

Gospodyni programu rozpoczęła od słów: Dostał decyzję o obniżeniu emerytury, następnego dnia poszedł do szkolnego sklepiku, w którym sobie dorabiał i tam się powiesił. Nie zostawił listu, ale i jego rodzina i koledzy są przekonani, że doprowadziła do tego tak zwana ustawa dezubekizacyjna. I już po tych słowach otrzymałem odpowiedzi na wszystkie moje pytania, z wyjątkiem jednego — o jakiej kwocie mowa? Tego jednak z programu dowiedzieć się nie można było, więc postanowiłem poszperać w Internecie. Zajęło mi to tylko chwilkę i znalazłem interesujące mnie informacje na stronie pewnego europosła. Zaznaczam jednak — nie wiem, czy są w pełni wiarygodne, ale wydaje mi się, że tak, skoro nie posłużyła się nimi pani Gozdyra, bo nijak nie pasowały do przekazu programu. Dotrzeć do nich musiała, przygotowując się do audycji, bo są ogólnodostępne, a mnie znalezienie ich zajęło niecałe 5 minut.

Co było przyczyną podjęcia decyzji o samobójstwie, tego nikt nie wie, są tylko domysły rodziny i znajomych, ale to są tylko spekulacje. Nie przeszkadzało to jednak pani redaktor na przedstawienie decyzji o obniżeniu emerytury jako oczywistego powodu targnięcia się na życie. Oglądający program otrzymali taki oto przekaz — wskutek ustawy dezubekizacyjnej człowiekowi obniżają emeryturę, która już teraz była tak niska, że zmuszony był dorabiać sobie w sklepiku szkolnym. W trakcie programu od towarzysza Dukaczewskiego dowiedzieć się można było również, że żona mężczyzny została zwolniona z pracy. Przyznaję — sytuacja dramatyczna.

To teraz parę faktów, które rzucają nieco inne światło na tę sprawę. Faktem jest, że emerytura została obniżona i to sporo, bo o 1000 złotych (posługuję się kwotami netto). Dotąd emerytura wynosiła 2700 złotych. Nie rozstrzygam, czy 1700 złotych na miesiąc to kwota, która pozwala na w miarę godne życie, czy jest raczej taką, która skazuje na wegetację. Wiem natomiast, że wiele ofiar komunistycznych oprawców, czy też „beneficjentów” reform Balcerowicza żyło za dużo mniejsze pieniądze i odeszło w prawdziwej biedzie. Dlaczego Agnieszka Gozdyra nie wymieniła tych kwot? Czyżby dlatego, że spora część oglądających jej program emerytów, przez całe swoje życie uczciwie pracujących, o takich pieniądzach może tylko pomarzyć?

Faktem jest również to, że dodatkowym źródłem dochodu tragicznie zmarłego mężczyzny była praca w sklepiku szkolnym. Jednak i tu rzeczywistość rozjeżdża się nieco z przekazem pani redaktor, ponieważ mężczyzna ten był właścicielem tego sklepu. Dlaczego ten fakt nie został w programie ujawniony? Byłoby mniej dramatycznie? I jeszcze sprawa zwolnienia z pracy małżonki tragicznie zmarłego. To prawda, została zwolniona z pracy. Była nauczycielką w szkole podstawowej, która to szkoła została zlikwidowana... Zlikwidowana cztery lata temu, bo w roku 2013. Ten fakt — jak rozumiem — również nie pasował do przekazu? Że dawno? Że likwidacja szkoły nie za tych rządów? A jeśli likwidacja ta miałaby miejsce już za rządów PiS? To co? Redaktor Gozdyra podciągnęłaby to pod akt protestu przeciwko reformie edukacyjnej? Wszak tragiczne wydarzenie miało miejsce w sklepiku szkolnym...

Jeśli to wszystko nie jest świadomą manipulacją, to co nią jest? Gdzie w tym wszystkim jest rzetelna informacja i odpowiedzialność za przekaz, jaki kierowany jest do widzów? Co to ma wspólnego z etyką zawodu? Jaka jest wartość dziennikarza, któremu nie można ufać? Dziennikarza, w którego pracy rzetelność zastępuje sofistyka? Tak więc u Gozdyry bez zmian.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2838
Domyślny avatar

xena2012

03.07.2017 19:02

Naiwnością jest przeswiadczenie,że Gozdyra ma coś wspólnego z etyką zawodu dziennikarza i kieruje się rzetelnoscią i odpowiedzialnością za informacje i przekaz.
Naiwnością jest przekonanie,że Gozdyra ma coś wspólnego z etyką zawodu dziennikarskiego,że dla niej rzetelność informacji i odpowiedzialność za przekaz to podstawa bycia dziennikarzem.To zwykły funkcjonariusz medialny dla którego prawda się nie liczy.Czy drugi gość spotkania pan Winnicki brał udział w tej dyskusji bo jakoś nic nie napisano o jego wypowiedziach?
Ośrodek Myśli Niezawisłej

Rafał Siwy

04.07.2017 07:32

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Naiwnością jest

Poseł Robert Winnicki był zdominowany podczas dyskusji przez Dukaczewskiego, a i Gozdyra na to pozwalała. W zasadzie w programie „robił za pluralizm".
Rafał Siwy
Nazwa bloga:
Ośrodek Myśli Niezawisłej

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 40
Liczba wyświetleń: 177,139
Liczba komentarzy: 184

Ostatnie wpisy blogera

  • Nazywał się Borewicz... Sławek Borewicz. 
  • Algorytm Glińskiego, czyli interwencyjny skup artystów
  • Piosenka jest dobra na wszystko,czyli przysługa Niedźwiedzia

Moje ostatnie komentarze

  • Pełna zgoda. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
  • @Zygmunt Korus Absolutnie z Panem się zgadzam. Telewizja Publiczna robi dokładnie to, co zarzuca TVN-owi - „wali w łeb” swoich widzów tą samą propagandową pałą, tyle że jej drugim końcem.…
  • 10/10

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ku pamięci czy pamięci kupa?
  • Makłowicz w POsłudze?
  • Piosenka jest dobra na wszystko,czyli przysługa Niedźwiedzia

Ostatnio komentowane

  • , Bene! :-))))
  • AŁTORYDET, Serial był oglądany. Porucznik Borewicz był ciekawie pomyślaną postacią: do krakowskiej niczym nie zmąconej megalomanii, dodawał naturalny półcień słodkiego chama, warszawskiego nuworysza. Serial…
  • u2, Porucznika Borewicza spotkałem przypadkowo na Dworcu Centralnym kiedy wchodził przez automatyczne drzwi po prawej od kas. Porucznik wszedł uśmiechnięty od ucha do ucha. Wtedy był posłem w 3RP. W…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności