~~Czy pogodzeniem się z samym sobą jest zgoda na realia życia w 'czeciej erpe' – budowanie 'małego szczęścia', jakie to wzorcowo propagują pociotki PSL, zawsze głosując na swe ciepłe kurwidołki? Czy zgodą ze sobą jest zgoda z własnym sumieniem, więc reprezentowanie wartości w świecie bydlaków, kłamców, katów, złodziei – jednym słowem, komunistów?
Lansowany model 'człowieka zombie', czyli niewolnika systemu, nieświadomego rzeczywistości, nastawionego na potulne ssanie pały neokomunistycznej władzy, jest modelem wstrzykiwanym od lat w krwiobieg narodu. Czy jest to AIDS, którego nie da się już wyleczyć, czy jednak kosy podniosą się kiedyś na sztorc, eliminując czerwoną zarazę? To co ma miejsce w Polsce po Kwietniu 2010 roku, jest tresowaniem ludzi do poddaństwa, a teraz już jawnym terrorem. Ciekawi mnie gdzie jest granica wytrzymałości i kiedy my zaczniemy naprawdę stawiać opór.
Ciekawi, to mało powiedziane – to jest sprawa życia, lub nieżycia dla polskiego narodu!
Opór to jest opór – ma być skuteczny, a nie demonstracyjny. Opór musi być konfrontacją przy użyciu wszystkich sił i postawieniu na jedną kartę. Wiem że mają uzbrojone po zęby oddziały milicji i diabelski aparat propagandy, ale wybór moralny, pomiedzy Dobrem, a złem i Prawdą, a kłamstwem, jest wyborem serca, czymś najważniejszym dla człowieka wierzącego...No bo cóż może człowiek bez Wiary? Czy bez Wiary w powodzenie, udałaby się jakakolwiek zmiana na tym świecie w którym żyjemy? Czy mamy więc ufać wszelakim zapewnieniom z telawizji i bezkrytycznie słuchać o tym, że jest dobrze?
My musimy wierzyć w to, że Prawda zwycięży...A właściwie to nie my, a Ty – Ty Człowieku! Musisz wierzyć, bo bez tej Wiary oddajesz się w niewolę. I nie chodzi tu już o niewolę tyranów ziemskich, a wieczną niewolę. Bo człowiek, który popełnia grzech zaniechania, odwraca od niesprawiedliwości, kłamstwa. Ten co nie stanie słowem Prawdy i nie zawierzy Pomocy...!
Okłamują dziś miliony Polaków, a czynią to najgorsi szubrawcy, mordy spod ciemnej, czerwonej gwiazdy. Pokazują nam żuli w telawizji. Ubierają ich w garnitury. Przez 25 lat, albo więcej, pudrują mordercom ryje, przyuczają zdrajców do roli autorytetów. Nakładają na nich filtry oświetlenia i cenzury. Kneblują zwykłą Prawdę o codzienności, wmawiając ludziom, że jest dobrze – a przecież właśnie teraz morduje się nienarodzone dzieci, stawia pomniki czerwonym skurwysynom, gnębi patriotów, zwalcza kościół i Boga, deprawuje dzieci już w przedszkolach. Większość nic o tym nie wie, bądź nie potrafi poprawnie odczytać, a stan ten jest efektem działania nowoczesnej propagandy i manipulacji...A teraz się Ludzie zastanówcie, zanim któryś z Was znowu zacznie zachwalać rozwój technologii, internet, etc. Mówicie że to takie fajne, że Wolnośc, itd. - a przecież to właśnie dzięki rozwojowi perfidnych środków kłamstwa i mulenia ludzkich dusz, ten system w ogóle się jeszcze trzyma!
Kiedyś Urban mógł tylko skłamać na wizji i każdy normalny Polak wiedział, że ma do czynienia z kryminalistą, bydlakiem. Dziś są nie tylko 'Fakty' TVN, 'Wiadomości' i Tomasz Lis. Dziś jest też Ewa Drzyzga, X Factor, Voice of Poland, seriale, reklamy, 'narodowe święta'...które nie są narodowe. Dziś – gdy częściowo już upodlili naród odbierając mu duchowość i wiarę w ideały – wtłoczona w tępe łby komercja i prostytucyjne pojmowanie życia, szczęścia, tworzą armię idiotów, którym już tylko wystarczy podsypać trochę 'wczasów w Tunezji', reklam kredytów z Kondratem, trochę Wojewódzkiego, jakąś 'fajną' reklamę niemieckiego samochodu...Co jeszcze...? No nie wiem, może jakiś środek na 'seksualną stymulację' i 'cudowny krem' dla kobiet. I huj – że zacytuję poetę – wystarczy!
Potem już spokojnie można tak wytrzepanym madialnym nahajem ludziom, sprzedać 'dobrego generała' Jaruzelskiego, Baumana 'filozofa', 'święto wolności' i 'bezpieczną Polskę' w unii faszystowskiej.
Wszystko można uczynić z człowiekiem, któremu odebrano podmiotowość przy pomocy umiejętnego podsycenia kompleksów, oraz odciągnięciu go od Boga.
Takie modyfikacje socjotechniczne są dziś w użyciu, celem wykorzystania ludzi i ograbienia ich ze wszystkiego. Co oczywiście nie znaczy, że nie stosuje się starych, 'dobrych', sprawdzonych metod esbeckich, o czym świadczą brutalne pacyfikacje inaczej myślących ( a właściwie, myślących w ogóle ), jakie miały miejsce wczoraj w Warszawie i Wrocławiu.
Zwykłym baranom kłamią z ekranu, natomiast ludzi świadomych i zdeterminowanych zwalczają wszystkimi środkami, z morderstwami włącznie! Takie to mamy 'demokratyczne państwo prawa', w którym prawo jest lewe. Zdrajcy świętują 'wolność', która jest wolnością kryminalistów do terroryzowania większości.
Prawdziwą Wolność sprzedali. Polskę zdradzili. Wysługują się wrogom Ojczyzny, a czynią to posługując się polskimi Barwami Narodowymi, Godłem i Hymnem, co jest obrzydliwe i musi być pokarane wyrokami za zdradę.
Wczoraj w Warszawie milicja usunęła bezprawnie transparent Solidarnych 2010, mówiący po angielsku o tym, że Moskale zabili nam Prezydenta. Z racji wizyty amerykańskiego murzyna i innych hipokrytów wielkiej polityki i z racji strachu Drugiej Targowicy – zamiast dyskusji – po prostu wysłali oddział ZOMO. Media ani słowem się na ten temat nie odezwały. 'Święto wolności'...
Ogólnopolska akcja 'Wszystkich nas nie zamkniecie', mająca zwrócić uwagę na zwalczanie wolności słowa i terror milicyjno sądowy, skierowany przeciwko patriotom polskim, miała swój finał wczoraj we Wrocławiu. Schemat ten sam – tysiące ludzi stające w obronie Prawdy i przyzwoitości, przeciwko stalinowskiemu katowi Baumanowi i wielbieniu go przez Drugą Targowicę, oraz totalne przemilczenie tego przez media kurewskiego ścieku. Na ulicy zaś i na żywo – terror. Tajniacy nagabujący kapłanów o 'mowę nienawiści', próby aresztowania kobiet na ulicy. Rady esbeków typu 'spokojni ludzie siedzą w domu'...!
Czy takie coś potrzeba komentować? Nie, nie potrzeba...ale potrzeba o tym wiedzieć, by widzieć czym jest 'czecia erpe'! Tymczasem kurewski ściek medialny milczy jak grób!
Eskalacja terroru nasila się, a metody typowo zomowskie, esbeckie, wracają jak zły sen...No właśnie, przespaliśmy 25 lat i teraz budzimy się po drugiej stronie lustra, w odwróconym świecie antywartości, dziwiąc się i 'oburzając'...Czy 'oburzenie' wystarczy...? Poniżej trochę Prawdy
Optymista1930