14:37
Portal unian.net podaje szokującą wiadomość: w obwodzie chersońskim, a więc na południowej Ukrainie (nie na Krymie), wylądowały rosyjskie śmigłowce wojskowe. Wysadziły tam 40 żołnierzy.
Podała niezalezna.plniezalezna.pl/52902-juz-jutro-referendum-na-krymie-atmosfera-coraz-bardziej-napieta-nasza-relacja
No więc o co tu chodzi?
Czterdziestu Rosjan wylądowało w okolicy wsi Striłkowe na Mierzei Arabackiej (Arabatska Striłka). Mierzeja, która ma sto kilkanaście kilometrów, geograficznie należy do Półwyspu Krymskiego, natomiast jej północna część (razem ze wspomnianą miejscowością) administracyjnie znajduje się w Obwodzie Chersońskim poza Autonomiczną Republiką Krym.
Czyli w tym wypadku jest tak, jakby Rosjanie i wylądowali na Krymie i nie wylądowali na Krymie.
Putin nie tylko testuje Zachód, ale próbuje też pewnego manewru. W 2008 roku Zachód cieszył się z porozumienia, na mocy którego Rosjanie wycofali się z terytoriów Gruzji leżących poza Abchazją i Osetią. Czy teraz znów dojdzie do szumnie obwieszczonego porozumienia pokojowego, po którym Rosjanie opuszczą Południową Ukrainę, czyli fragment terytoriów poza administracyjnymi granicami Autonomicznej Republiki Krym?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3579
Ależ ja się z Waszmością zgadzam...