No i masz babo placek, czyli Legia w LE przegrywa. Ale nic to, bo pełnym składem wraca do ligi. A w lidze meczyk - mój Lech i Legia. Ranna Legia jednak nie odpuszcza i straszy jak Persowie pod Termopilami. A my się nie boimy Persów i przywołujemy anegdotę: Gdy poseł Kserksesa powiedział, że łucznicy perscy wystrzelą tyle strzał, że zaćmią słońce, spartański wojownik Dienekes odrzekł: "Świetnie, będziemy walczyć w cieniu". No, Panowie, walczymy w cieniu!
Pozdrawiam wszystkich kiboli Legii, a szczególnie jednego…
:)