RYŻY WAM DOSKWIERA? HGW NA PREMIERA!

W pierwszym PRL-u, kiedy towarzysz ministrowaniem sie znudził
i pisać planów pięcioletnich czy też referatów nie dawał już rady
to aby sie na kolejnym zjeżdzie partii z ręką w nocniku nie obudził
zamieniano mu stołek z innym, za pomocą klasycznej roszady.

Bo wicie rozumicie - czerwony towarzysz jest bardzo uniwersalny;
może być ministrem górnictwa albo kultury - zależnie od dyrektywy
to geniusz, co na każdym stanowisku będzie bardziej niż idealny
ważne by zawsze działał po słusznej linii swej partyjnej egzekutywy.

Banda Ryżego doprowadziła tę sztukę przesuwania do perfekcji,
robi sobie jakie chce roszady, żadnych rad już nie chce słuchać;
widać, że pilnie się uczyła u Spawacza i Turbana na każdej lekcji
jak lemingowi bez większego trudu zadać mata w kilku ruchach.

Ach, jakież to są przepiękne i pełne gracji  rządowe przetasowania ;
w raczej małej i zamkniętej grupie wyjątkowych kretynek i kretynów
lemingi wyły z zachwytu na widok muchy podczas basenu otwierania,
czy  Evity, kopiącej z gracją podczas  pełowsko-sejmowych festynów.

No i ten gamoń, co do pustych krzeseł przemawiał jakiś czas temu -
w nagrodę został posadzony na foteliku wojewody czy cuś takiego -
a ciemniak co gorliwie raport niejakiej Anodiny przepisał Ryżemu,
ku chwale ojczyzny jest dziś marszałkiem województwa ślaskiego.

Czerwone mendy popełniły jednak błąd już nie do naprawienia;
wynikający z komuszej choroby co się nazywa arogancja władzy
myśleli, że w tych  szachach maja tylko z lemingami do czynienia
którzy jako durnie, nie będą sobie mogli z roszadami poradzić.

I nagle spadła na nich przerażająca zorza prawdy rażącej gały:
Razem z lemingami jest was ciemniaki może i z dziesięć tysiecy
i choćbyście nie wiem co robili,mówili,nawet razem się zebrały,
nas Polaków, jest o dobrych trzydzieści siedem milionów więcej.

Puszczają zwieracze pętakom Ryżego - Wielka Roszada na nich czycha,
w najmniejszej wiosce czy też miasteczku i za rogiem każdej polskiej ulicy;
nie pomoga wam już przesuwki Mira, Vincka, Kopaczki, Muchy czy Zbycha:
tym razem naród wykopie WSZYSTKIE wasze figurki z polskiej szachownicy!