Wszystko wskazuje na to, że wywiad red. Jerzego Diatłowickiego z prof. Krzysztofem Jasiewiczem /TUTAJ/ był starannie zaplanowaną prowokacją, podobnie jak wywiad Kuźniara z prof. Pawłowicz. Co jednak skłania wybitnych ludzi do rozmowy z dziennikarskimi hienami?
Pani profesor Pawłowicz tłumaczyła się, że o obecności red. Kuźniara dowiedziała się dopiero wtedy, gdy weszła do studia. Moim zdaniem należało z niego jak najprędzej wyjść bez słowa. Taki numer świadczy przecież o "ustawce" i nieczystej grze.
W ostatnim "Do rzeczy" /nr 18/2013/ jest obszerny wywiad z profesorem Krzysztofem Jasiewiczem przeprowadzony przez Piotra Zychowicza /omówienie - /TUTAJ//. Pytany "Dlaczego udzielił pan tego nieszczęsnego wywiadu "Focusowi"?", Jasiewicz odpowiada:
"Postanowiłem mówić o Żydach dokładnie takim samym językiem, jakim żydowscy historycy mówią o Polakach. (…) Traktuje się nas arogancko, oskarża o najstraszniejsze grzechy. Wmawia się nam, że nie tylko nie wolno nam protestować, ale jeszcze mamy za to dziękować i bić się w piersi. Nie zrobiłem więc niczego, czego Żydzi nie robiliby wobec nas – zaznacza.".
To zrozumiałe, ale czemu prof. Jasiewicz zgodził sie rozmawiać akurat z Jerzym Diatłowickim? Oto kilka informacji o tym "dziennikarzu":
"Jerzy Diatłowicki, socjolog, dziennikarz telewizyjny. Jego ojciec, ppłk Tadeusz Diatłowicki, komunista pochodzenia żydowskiego, był naczelnikiem wydziału w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, zaś matka naczelnikiem wydziału w Ministerstwie Komunikacji." /TUTAJ/, "W III RP piewca złodziejskich zdolności oszustów, żydowskich hochsztaplerów Bogusława Bagsika i Andrzeja Gąsiorowskiego. Wydał o nich książkę pt. „Bagsik and Gąsiorowski. Jak ukradliśmy księżyc". Możemy w niej przeczytać, że: „Polska nie dorosła do demokracji i należy wziąć Polaków za mordę". Jest też w niej komentarz Meira Bara, izraelskiego wspólnika Bagsika i Gąsiorowskiego dotyczący Polski: „Polacy są to dzisiaj najgorsi ludzie na świecie (...) do takiego skurwysyństwa nie przyjadę. Jak będę widział Polaka, a Polak będzie zdychał na ulicy, nawet mu ręki nie podam, żeby więcej pomóc". Diatłowicki określił program Cejrowskiego jako faszystowski, złożył nawet pozew w sądzie. / www. lustracja.net - /TUTAJ//.
Antoni Zambrowski tak pisze o Diatłowickim: "Do roli biografa Gomułki redakcja miesięcznika wyznaczyła Jerzego Diatłowickiego - znanego dziennikarza z kręgu ideowego "Gazety Wyborczej". /TUTAJ/.
Widać więc jasno, że Diatłowicki to przedstawićiel lobby żydowskiego, resortowe dziecko, męski odpowiednik Moniki Olejnik. Po co z nim gadać? Profesor Jasiewicz na pytanie Zychowicza: "To dlaczego powiedział pan coś takiego?" odparł:
"Nigdy tego nie powiedziałem i nigdy tego nie napisałem. To wymysł redakcji, tytuł ["Żydzi byli sami sobie winni"] nadał magazyn "Focus Historia". Przypuszczam, że dziennikarz przeprowadzajacy wywiad - Jerzy Diatłowicki.".
Jeszcze bardziej wymowna jest odpowiedź redakcji "Focus" na zarzuty Centrum Badan nad Zagładą Żydów /TUTAJ/:
"Nasza akcja, która miała cechy prowokacji (choć taką do końca nie była – redaktor Jerzy Diatłowicki, który robił wywiad, nie krył przed profesorem kim jest, jakie ma poglądy i dla jakiej redakcji pracuje) uderzyła w zjawisko, które było na naszym celowniku od początku. ".
Sprawa jest jasna. To była celowa prowokacja. Red. Diatłowicki wypełnił zamówienie "lobby żydowskiego" na odgrzanie sprawy "polskiego antysemityzmu". Szczególnie boli tchórzostwo i głupota PAN, która z dniem pierwszego czerwca zwolniła prof. Jasiewicza z funkcji kierownika Zakładu Analiz Problemów Wschodnich w w ISP PAN, właśnie za ten wywiad dla "Focus" /TUTAJ/.
Z całej tej sprawy wynika jeden wniosek: Są dziennikarze i media z którymi należy unikać kontaktu - omijać szerokim łukiem. Należą do nich: Diatłowicki, Kuźniar, tygodnik "Focus", "Gazeta Wyborcza" oraz TVN. Trzeba powiedzieć, że tenisistka Radwańska ma więcej rozumu, niż szanowni profesorowie. Od razu oświadczyła, że z TVN nie chce mieć nic wspólnego. I dobrze.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8936
pracy w niedziele, mielismy tu niezla pyskowke o niby wpadce PiS ,W TEJ MATERII.Z sond na WPLpl iNowiny24.pl wynika,ze spoleczenstwo jest w tej materii podzielone pol na pol.To wlsnie sam pislem pare dni temu.Wiec juz czas zakonczyc bicie piany, po jednym soNdazu i to organizacji handlu i dystrybucji, a to strona sporu wlasnie.Jestesmy wiec w domu.Nie zadne 70% badanych przeciw zakazowi ,a polowa, czyli klasyka.PiS WALCZY I JUZ MA SUKCESY, LUDZIE CHCA ABY TYLKO MALE SKLEPY BYLY CZYNNE JEST ICH 11 %, CO DAJE Z POLOWA PRZECIW handlowi niedzielnemu sieciaz 60% KONTRA HIPERMARKIETY CZYNNE W NIEDZIELE.Wiec nie podniecac sie zbyt szybko i nie opluwac PiS.DOBRZE ROBI, tuSSek MOZE NAM NASKOCZYC.ROWNIEZ W TYM SPORZE.