Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przegrane powstanie w warszawskim getcie

kokos26, 27.04.2013
Nareszcie w Polsce powiało powagą, pogłębiona refleksją, szacunkiem dla heroizmu i bohaterstwa ludzi, którzy oddali życie broniąc do końca swojej ludzkiej godności.
Po rocznicowej serii polskich „głupich i nieodpowiedzialnych” patriotycznych zrywów, czyli powstaniu listopadowym, styczniowym, warszawskim i tym antykomunistycznym w rzekomo oswobodzonej przez sowietów Polsce, nadeszła rocznica powstania, które nie może dzielić gdyż było one słuszne, mimo grozy jakoś piękne, potrzebne i godne czczenia. W końcu doczekaliśmy się bohaterów bez skazy, na których nikt nie szuka jakiegoś historycznego haka.

19 kwietnia kardynał Kazimierz Nycz nakazał uderzyć w dzwony, a nocne niebo nad Warszawą rozświetliły snopy światła. Tak uczczono bohaterów żydowskiego powstania w warszawskim getcie, jedynego zrywu na ziemiach Polski, który nie budzi, bo nie może budzić żadnych kontrowersji.

Tym razem zamilkł Jacek Żakowski, który jeszcze nie tak dawno „czcił” warszawskich powstańców słowami:
 „Każde branie w dupę musi być uczczone”, zaś o rocznicy powstania styczniowego mówił: - „Czy tradycje Powstania Styczniowego, bezsensownego, choć ofiarnego, należy czcić właśnie teraz, kiedy znów wracają one groźnie i bezsensownie w polskim myśleniu? Czy nadymać ten balon?”
Adam Michnik nie napisał wstępniaka podobnego do tego z okazji Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, których pomniki według niego „dzieliły i będą dzielić”. Tym razem krytycznej opinii nie wyraził Seweryn Blumsztajn, dla którego czczenie Żołnierzy Wyklętych to była „patriotyczna tandeta”.
Nie skrytykował także ludzi oddających hołd żydowskim powstańcom adiutant Michnika, Jarosław Kurski, który całkiem niedawno pisał: „Dziś o "wyklętych" najgłośniej krzyczą skrajni nacjonaliści, "judeosceptycy" i bojówkarze, którzy 24 lata po obaleniu komunizmu wymachują antykomunistycznym proporcem i pochodniami”.

Warto zastanowić się dzisiaj, dlaczego tylko powstanie w warszawskim getcie jest jednoznacznie oceniane pozytywnie.
Skoro wszystkie polskie zrywy byłe przegrane i bezsensowne to czyżby żydowscy bojownicy pokonali w 1943 roku Niemców? Nie, wiemy przecież, że przegrali. Wiemy również, że na zwycięstwo nie mieli żadnych szans. Dlaczego w tym przypadku czczenie bezsensownego „brania w dupę” nie razi Salonu?
Z punktu widzenia militarnych szans powstanie w getcie było bardziej bezsensowne niż wszystkie wymienione przeze mnie polskie niepodległościowe zrywy. Nieprawdą jest też twierdzenie, że Żydzi chwycili za broń wiedząc o czekającej ich zagładzie. Każdy uczciwy historyk powie, że w kwietniu 1943 roku wśród Żydów panowało powszechne przekonanie, że wywożeni są na roboty.
Skąd więc ta wyjątkowość w podejściu do powstania w getcie? A może było ono największe? I tu kolejna zastanawiająca wieść. Wręcz przeciwnie, było ono najmniejsze.

O co tu chodzi? Czy uprawniona jest hipoteza, albo jedyne logiczne wytłumaczenie mówiące, że polskie zrywy i powstania były „głupie i bezsensowne” tylko z tego powodu, że do boju ruszali goje, czyli Polskie „antysemickie bydło”, a w getcie heroicznie walczył bohaterski i wielki naród żydowski?
Może ma rację amerykańska historyk Marci Shore z Uniwersytetu Yale, która napisała w "New York Times": – „… część przywódców Izraela patrzyła wstecz na Holokaust, czując nie tylko strach, ale i wstyd. Obawiali się zobaczyć w sobie i swoim narodzie bierność, uległość wobec nazistów. Tak więc powstanie w getcie, jako wyjątkowy fragment historii II wojny światowej, służyło tworzeniu heroicznego, walecznego, silnego obrazu Żyda.”

A na koniec jeszcze jedna refleksja.
Jak wiemy środowiska żydowskie zaciekle atakują każdego, kto słowa Holokaust użyje opisując mordowanie innego narodu niż żydowski. Twierdzą oni, że ich zagłada była wyjątkowa i największa zaś słowo holokaust, które pierwotnie oznaczało ofiarę całopalną jest zarezerwowane tylko dla ofiar żydowskich i używane w tym kontekście, na całym świecie pisane powinno być wielką literą.
Podobnie rzecz się ma z nowo otwartym Muzeum Historii Żydów Polskich, w pobliżu, którego z powodu protestu środowisk żydowskich nie może stanąć pomnik poświęcony Polakom, którzy oddali życie ratując Żydów. Przypominam, że dzieje się to w ponoć suwerennym państwie, które musi pytać żydowską mniejszość gdzie i kogo z własnych narodowych bohaterów może uhonorować.

Dlaczego więc niemal na siłę powstanie w warszawskim getcie środowiska żydowskie próbują dzisiaj zrównać z Powstaniem Warszawskim?  Świadczą o tym choćby tytuły w Gazecie Wyborczej typu „Kolumbowie z getta” czy nawet „Pierwsze Powstanie Warszawskie. Getto 1943”.
Co takiego się stało, że w tym jednym przypadku schodzą ze strzelistego i pojedynczego cokołu z napisem „Tylko dla Żydów” i próbują  wdrapać się na ten z Powstańcami Warszawskimi?

I tu również nasuwa się jedyne sensowne wytłumaczenie tego podpinania się Żydów pod Powstanie Warszawskie i próbę zrównania tych dwóch wydarzeń, które swoją skalą diametralnie się różniły.
 Aby nie być posądzonym o manipulację posłużę się w obu przypadkach danymi niemieckimi.

Otóż siły niemieckie tłumiące powstanie w getcie liczyły 3000 żołnierzy, a ich straty to 16 zabitych i 85 rannych. W 400 tysięcznym getcie bohaterską walkę podjęło zaledwie około tysiąca bojowców.
Tymczasem w milionowej Warszawie do boju ruszyło blisko 40 tysięcy zaprzysiężonych i bardzo słabo uzbrojonych żołnierzy, przeciwko którym Niemcy użyli wojska w liczbie 50 tysięcy. Straty niemieckie według zeznań samego von dem Bacha, złożonych w 1947 roku to 10 tys. zabitych, 7 tys. zaginionych i 9 tys. rannych – razem 26 tys. żołnierzy. 

Chyba teraz bardziej zrozumiałym jest zarezerwowanie terminu Holokaust tylko do opisywana zagłady Żydów i jednoczesne narodziny „ żydowskich Kolumbów” walczących w „Pierwszym Powstaniu Warszawskim”. 

Oczywiście nikt nie śmiał nawet pisnąć o haniebnej roli policji żydowskiej oraz o tych Żydach, którzy bezbłędnie potrafili wytropić i wskazać Niemcom kryjówki i bunkry swoich współbraci, którzy ginęli później paleni żywcem przez miotacze ognia.

Jeżeli prawdą jest, że historię zawsze piszą zwycięzcy to wszystko wskazuje na to, że 1989 rok był totalną klęską Polski i Polaków, a nie jak nam się wmawia odzyskaniem wolności i zwycięstwem „Solidarności”.
Przyjrzyjmy się, kto pisze dzisiaj tę nową wersję historii, a dowiemy się, kim tak naprawdę są zwycięzcy i nasi nowi okupanci.
Przez wieki Polska nazywana była także przez samych Żydów, „Paradisus Judeorum”, czyli żydowskim rajem. Jak widać słychać i czuć wyrażanie innym wdzięczności oraz szacunku nie jest u Żydów najmocniejszą stroną, a skoro skutecznie uczestniczą w pisaniu dzisiaj na nowo historii to ten „żydowski raj” nie został chyba tak całkiem utracony? 

Już na sam koniec podam przykład dużo mówiący o jakości polskich „elit” oraz wyjaśniający nam dlaczego Polska na całym froncie przegrywa  toczącą się wojnę o jedynie słuszną wersję historii.
 Oto przebywający we Lwowie marszałek senatu Bogdan Borusewicz, na sugestię dziennikarki Radia Lwów, jakoby Polska zbyt mało uroczyście obchodziła okrągłą, 150 rocznicę Powstania Styczniowego, odparł na antenie:
-Takie obchody, jakie powstanie
 
http://www.kresy.pl/wydarzenia,ukraina?zobacz/borusewicz-o-powstaniu-styczniowym-jakie-powstanie-takie-obchody
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,132070,13725433,Kolumbowie_z_getta.htmlo
http://wyborcza.pl/1,75478,13738796,Pierwsze_Powstanie_Warszawskie___Getto_1943__Wtedy.html
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,13256639,Zakowski_ironizuje__Kazde_branie_w_dupe_musi_byc_uczczone.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,13122497,Swietowanie_rocznicy_Powstania_Styczniowego__Zakowski_.html

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara" Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianaro…, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6
 

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4259
Emigrant Szkot

Emigrant Szkot

27.04.2013 18:52

Ilekroc w brytyjskiej telewizji pokazuja film zwiazany z historia Polski, prawie zawsze jest to film o Zydach, o Powstaniu w Getcie, zwanym, a jakze, Powstaniem Warszawskim, itd.. I nie mam juz sily tlumaczyc znajomym Szkotom, ze Powstanie Warszawskie to co innego niz Powstanie w Getcie. Bo oni oni i tak nic nie rozumieja.
Domyślny avatar

dogard

27.04.2013 19:24

Dodane przez Emigrant Szkot w odpowiedzi na Ja juz sie przestalem dziwic...

w historii szkocji, oczywiscie najlepiej klanowe walki, pewnikiem wtlumaczysz mu ...
Domyślny avatar

Pokrzywa

27.04.2013 19:26

Dodane przez Emigrant Szkot w odpowiedzi na Ja juz sie przestalem dziwic...

ze względu na ofiarność i bohaterstwo Polaków w czasie II wojny światowej,a szczególnie w 1939r w obronie Polski, w Powstaniu Warszawskim 1944r., w czasie terroru komunistycznego i postkomunistycznego. W ten sposób dziękuję im za to, że jestem Polką.
Domyślny avatar

fritz

27.04.2013 19:26

Trzeba jeszcze dodac, ze w sklad niemieckiego wojska wchodzily absolutnie najlepsze elitarne dywizje SS z dywizja Hermana Göringa. Niemcy nie mialy nic lepszego. To byli najlepsi z najlepszych Niemcow. I poniesli tak gigantyczne straty z wielokrotnie slabszym przeciwnikiem. I jeszcze jedno: ludobojstwo na Zydach to jest Shoah. Holokaust odnosi do ludobojstwa jako takiego, nie jest zarezerwowany dla Zydow, w zadnej formie. O tym trzeba ciagle przypominac. Shoah Zydzi, Polacy Holokaust. ONZ wprowadzil nawet odpowiednia definicje holokaustu chyba w 1948.
Domyślny avatar

Lusia

27.04.2013 19:58

które rząd Tuska Żydom obiecał, to będzie oczywiste dla świata, że to Polacy zabijali ich w Getcie i my byliśmy tymi mitycznymi nazistami, bo skoro im zapłaciliśmy, to przyznaliśmy się sami do winy.
kat

Cat

27.04.2013 21:16

za ten tekst...... pozdrówka
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

28.04.2013 18:48

wciskających w ziemie fałszywych mentorów tumaniących wykształciuchów.
Dzięki!
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,406
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności