Trochę zaniedbałem widoki, co nie znaczy, że odłożyłem aparat do futerału. Pod koniec roku zrobiłem niewielki remanent i, jak to przy takiej okazji bywa, bez ładu i składu. Jak kiedyś będę duży i jeszcze będę widział, to poukładam:)
A teraz nie po kolei:

Zdjęcie zrobione z okna 8 piętra na gdańskiej Zaspie. Gołębie siedziały dwa piętra niżej. Żona spłoszyła je klaśnieciem...

To nasza jedenastolatka, bokserka Maggie, urodziny obchodzi w Nowy Rok. Przybiega na klaskanie.
Tutaj proszę popatrzeć uważnie, kto i do kogo przemyka pomiędzy kroplami.
Lato było upalne..
.Ja wlokę cień, cień wlecze mnie,
kałuże lśnią nam pod nogami... Jacek Kaczmarski "Wędrówka z Cieniem"

Spragnieni byli nie tylko ludzie...
"Oczko mu się odlepiło. Temu misiu." A tutaj tylko mu plastrem zakeili:(

Na koniec, zabawy ze światłem Jej Wysokość Fluorescencja we własnej osobie: