Gdy pojawiłam się 13.12.2012 przed 18:00 na placu Trzech Krzyży w Warszawie, było tam juz ponad 10 tys. osób. Z głośników podawano instrukcje organizatorów przypominających, by nie zasłaniać twarzy, a potem z głośników popłynęła piosenka Jana Pietrzaka "Aby Polska była Polską". Właściwa uroczystość rozpoczęła się mniej więcej kwadrans po 18:00. Ludzi było nawet więcej niż rok temu /patrz - /TUTAJ//, ponad 20 tysięcy i to mimo mroźnej pogody.
Zjechali członkowie i sympatycy PiS oraz Klubów Gazety Polskiej dokładnie z całego kraju, z Katowic,Szczytna,Opola i wielu innych miejscowości. Widziałam też transparenty zwolenników Telewizji Trwam i Solidarności Rolników. Nie było natomiast znaków związku zawodowego "Solidarność", gdyż przewodniczący Duda oświadczył, że związek nie weźmie udziału w Marszu, tylko będzie mu "kibicował". Nie będę opisywać szczegółowo samego przebiegu pochodu i przemówień Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ zostało to dość dokładnie opisane w relacjach zamieszczonych w portalach Niezalezna.pl /TUTAJ/ i Wpolityce.pl /TUTAJ/. Skupię się raczej na tym, co było tam pominięte.
Przed Marszem zwróciła moja uwagę spora ilość osób handlujących polskimi flagami oraz znaczkami. U wylotu Al. Ujazdowskich powstało stoisko z książkami "drugiego obiegu", dość dobrze zaopatrzone i cieszące się pewnym powodzeniem. Marsz rozpoczął się hymnem narodowym, po czym odczytano deklarację ideową Komitetu Honorowego Marszu. Niektórym jego członkom podziękowano szczególnie gorąco m. in. biskupowi Dydyczowi, premierowi Janowi Olszewskiemu oraz Katarzynie Łaniewskiej. Ta ostatnia wygłosiła patriotyczny wiersz. Potem był Apel Poległych.
Około 18:45 pochód ruszył. Zatrzymywał się przy pomnikach Ronalda Reagana, Jana Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego, a zakończył się przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Przed pomnikiem Reagana wieniec składała m.in pani minister Anna Fotyga, a przed pomnikiem Paderewskiego - Jarosław Sellin, Kazimierz Ujazdowski i Piotr Gliński. Dość osobliwa sytuacja miała miejsce przy pomniku Romana Dmowskiego. Biwakowała tam bowiem spora grupa narodowców z kuchnią polową i niebieskim namiotem Telewizji Narodowej Eugeniusza Sendeckiego. Pobliskie barierki przystroili oni transparentami typu "koczownicy nie szczujcie nas na Rosję" (?), "Polska to nie Palestyna", czy "podpisując Traktat Lizboński sprzedano Polskę".
Niemniej, delegacji w której składzie byli m.in Antoni Macierewicz i prof Jan Żaryn udało się jednak bez przeszkód złożeć wieniec pod pomnikiem Dmowskiego. Przed Kancelaria Premiera z nagłośnienia puszczono piosenkę "Plagi Tuska" Jana Pietrzaka. Na zakończenie pochodu przed pomnikiem Jozefa Piłsudskiego wieniec złożyli Jarosław Kaczyński, kapitan żeglugi wielkiej Zdzisław Sulatycki oraz senator Zbigniew Romaszewski. Wszyscy oni wygłosili następnie przemówienia. Sulatycki apelował o poparcie dla ojca Rydzyka i stworzonej przez niego wyższej Szkoły w Toruniu, Romaszewski zaś tłumaczył, czemu zbieramu sie akurat 13 grudnia:
"Dlaczego zamiast czcić pamięć organizujemy demonstracje? (...) Dlatego, bo oni nie rozumieją o co chodzi w obchodach 13 grudnia. Odbudowaliśmy Polskę wolną i suwerenną, ale nie sprawiedliwą. I dlatego walczymy dalej, mówiąc NIE! – zamykaniu szkół, szpitali, czy linii kolejowych. Ale przede wszystkim mówimy NIE! Rządom, które oszukują naród. Zwyciężaliśmy i zwyciężymy.".
Jarosław Kaczyński powiedział m.in.:
"Czy możemy sobie wyobrazić Polskę inną niż ta dziś, w której będzie pluralizm mediów, nie będzie się wyrzucało odważnych dziennikarzy z telewizji, nie będzie się wyrzucało innych dziennikarzy za pisanie prawdy, nie będzie się przygotowywało ustawy o cenzurze, nie będzie więźniów politycznych?" (...) My mamy pomysł na wolną Polskę. Myśmy tutaj przyszli, aby oddać hołd tym, którzy walczyli, tym, którzy zginęli, ale przyszliśmy tu także po to, aby wesprzeć ten pomysł. Potrzebna nam jest wolność, bo jak wielokrotnie mówiłem: „Nie ma polskości bez wolności”. Polska jest z wolnością związana w sposób najbardziej ścisły. Jeśli chcemy być Polakami, a chcemy być Polakami, to musimy być wolni. ".
"Jarosław Kaczyński mówił też, że polską godność i suwerenność trzeba budować "na co dzień w relacjach z innymi państwami", co uczynić może tylko nowa władza.
"Władza pod każdym względem lepsza od tej, którą mamy dziś. I taka władza w Polsce powstanie. Będziemy próbowali, już w nieodległym czasie, już na początku przyszłego roku powołać nowy rząd" - zapowiedział.
"Jeśli się uda - będziemy mieli taką władzę. Jeśli się nie uda - będziemy próbowali dalej. Aż do ostatecznego zwycięstwa. Zapewniam was, że Prawo i Sprawiedliwość nie zrezygnuje i zwycięży" - podkreślił.".
Manifestacja zakończyła się o godz. 20:30. Była zdecydowanie udana. Ja bym jednak chciała, by coś podobnego odbywało się 3-go Maja. To święto jest jakoś dyskryminowane i pozostawione Komorowskiemu na żer.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3685
"Piotr Baczyński mówi, że na forach internetowych przy omawianiu t. zw. "gorących tematów" ok. 30-40% komentarzy jest dziełem wynajętych ludzi. W przypadku treści politycznych mogą to być n.p. członkowie młodzieżówek partii, a w przypadku firm - pracownicy działu reklamy . Większe instytucje stosują specjalne programy do zmieniania nicków lub stawiania plusów przy wpisach. Ważna jest "zasada zakotwiczenia", czyli dbanie o to, by pierwszy komentarz czytany zaraz po artykule miał pożądaną przez nas wymowę.".