Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

THE REPUBLIC OF DEKIELLAND

Rolex, 17.03.2012
O “Deklach” I “Dekiellandi” będzie na końcu, wbrew zapowiedzi w tytule. Od początku to będzie o prokuratorach wojskowych z Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie, którzy właśnie przechodzą do historii, jako jeden z podręcznikowych przykładów pajacarstwa pospolitego połączonego z kałmukizmem egzotycznym. Klipy z lewitacją mentalną „prawnika” przebranego za żołnierza produkującego wiązkę dźwięków na prosty temat „niszczenia dowodów w sprawie”, procederu zarejestrowanego kamerą w Smoleńsku, biłyby rekordy popularności na świecie, gdyby były anglojęzyczne. Niestety nie będą – no nie ma takiego geniusza, który umiałby przełożyć bałwanienie bez ładu i składu przez bite pięć minut, a do tego przy założeniu, że nie obowiązują już w języku polskim żadnego reguły gramatyczne i semantyczne.

Na Pierwszej Olimpiadzie Pajacarskiej w Pacanowie uroczystemu otwarciu będzie towarzyszyło pięciu prokuratorów wojskowych strzelających sobie w usta z kapiszona, co będzie sygnałem do rozpoczęcia wyścigów w tłumaczeniu moskiewskich Yellow Pages (Wiesiełyje Kartinki) i konkurencji w pisaniu zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez kolegę, który nie dość, że zaglądał w akta, to jeszcze ośmielał się coś robić w sytuacji, w której prikaz priszoł, żeby bałwanić, ale nie robić.

To wszystko byłoby śmieszne, gdyby nie kolejny wyczyn dowodzący nieodparcie, że pajacarstwo zaczyna być powoli zwalczane przez kałmukizm. Kałmukizm to obecnie modne określenie zastępujące inne, a mianowicie: „sowietyzm”, bo to jest passe. Tylko i wyłącznie w głębokiej sowdepii ubrany w mundur zupak mógł ubzdurać sobie w głowie o niskim czole ściśniętym za małą czapeczką za to z wielkim deklem, że jest on oto dysponentem ciała osoby tragicznie zmarłej oraz uczuć, obaw, smutku, rozpaczy i zawodu bliskich zmarłej osobie. To głęboko niecywilizowane i odrażające przekonanie może się rodzić tylko w grupach społecznych przeżartych degeneracją, korupcją i mentalną prostytucją.

Tylko ta część społeczeństwa, która przywykła do miłowania walonek i tuszonki może reagować rechotem na esemesy zachęcające do komentowania o tym „że za nasze pieniądze i z naszych podatków”, bo jeśli za czyjeś pieniądze i z czyichś podatków, to właśnie ich egzystencja jest im podarowana – oni są tylko obciążeniem i powodem społecznej i niestety poszerzającej się w związku z awarią oświaty patologii. Patole nie mają pieniędzy i nie płacą podatków, bo żyją w patologicznym systemie oligarchicznym, którego są częścią, a więc częścią machiny pożerającej dorobek kolejnych pokoleń. Mogą co najwyżej płacić za „licencję na powszechniejące patolstwo”.

Japac, który po blisko dwóch latach wydał decyzję o ekshumacji ciała w związku z nieistnieniem ważnego, a wymaganego przez prawo, dokumentu sekcyjnego i wiarygodnego aktu zgonu, a przy tym sprzeciwił się dopuszczeniu najlepszego eksperta jakiego w Polsce można mieć, jest takim samym japacem jak japac na ministerialnym stole, który (która) dopuścił (a) do nieprzeprowadzenia wymaganych prawem sekcji zwłok w kraju, co jest jednym z przejawów suwerenności państwa i potwierdzeniem dbałości tego państwa o szczególny węzeł prawny, który łączy obywatela z państwem, tak za życia, jak i po śmierci.

Zagony Übermenschów, które przewalały się przez smoleńskie równiny po roku 1941 nie mogły nie zatrzymać się i przejść obojętnie nad odkryciem w 1943 masowych grobów w lesie katyńskim, bo dowódcy wojskowi zdawali sobie sprawę, że niewyjaśnienie tej zbrodni pozostawi na mundurze bezwzględnego niemieckiego Wehrmachtu plamę nie do zmycia. Nawet oni. I pierwsza decyzja, która została podjęta byłą jedyną właściwą – zdanie się na opinię niezależnych ekspertów pod przewodnictwem organizacji z kraju neutralnego, i przy udziale przedstawiciela narodu, do którego należały ofiary, nawet jeśli ten naród znajdował się pod okupacją, i nawet jeśli ten sam Wehrmacht mógł w podbitym kraju mordować i grabić bezkarnie.

Tej odwagi nie ma dzisiaj zastraszony facecik w polskim mundurze, i jeśli nie to, to co może być większym znakiem czasu zbliżającego się wielkiego upadku?

Nawet jeśli się komuś w kałmuckiej czaszce, spadku po kałmuckich przodkach, nie mieści, że nie ma brzóz pancernych, samolot to nie motyl skrzyżowany z kosiarką, a współczesna Rosja jest państwem totalitarnym, tak jak i była, to resztka zdrowego rozsądku, albo w ogóle resztka tkwiącego w nim człowieczeństwa, nakazywałaby zezwolić tym, którzy doświadczyli bezwzględności rosyjskiej machiny państwowej i śmieszności, pozoranctwa, tchórzostwa i koniunkturalizmu polskiej maszynki, która zdała egzamin, pozwolić na ukojenie bólu, wyjaśnienie wątpliwości i na spokój sumienia wynikający z potrzeby wykonania w tej sprawie wszystkiego za państwo, które zdechło i leży. Za własne pieniądze.

I jeśli ktoś kiedyś przed jakimś nieuchronnym trybunałem (osobiście wolałby wojenny ze względów estetycznych) zada japacom pytanie: po co kazaliście rodzinie tragicznie zmarłego wieźć ekshumowane zwłoki z Krakowa, gdzie jest renomowany zakład medycyny sądowej, do Wrocławia, w którym też jest zakład medycyny sądowej, a w nim biegli, którzy po raz kolejny potwierdzili, że Pyjas spadł ze schodów, to ja podpowiem temu trybunałowi cytatem z wyśmienitej, a wydanej ostatnio w Polsce książki:

„W Warszawie umarzane są wszystkie sprawy dotyczące przestępczych działań oficerów WSI. Za to z niebywałą gorliwością warszawscy prokuratorzy (którzy? – przy. Rolex) podejmują – pod dyktando WSI – represyjne działania wobec bezprawnie wyrzuconych z pracy byłych oficerów tych służb – nawet wykorzystując sfałszowane dokumenty. Metody, jakie stosuje podczas przesłuchań tych osób prokuratura, przypominają czasu niesławnej Informacji Wojskowej. Wtedy też prokurator wychodził wielokrotnie w czasie przesłuchania z pokoju, po pewnym czasie wracał i dopiero zadawał kolejne pytania. To jest sytuacja jednoznaczna: w sąsiadującym z miejscem przesłuchania pokoju są oficerowie WSI i to oni sterują tym przesłuchaniem. [...] Problem w tym, że grupa, która w tej chwili kreuje politykę WSI, ma duży wpływ na działalność prokuratury. Ta sama z siebie nic nie robi. WSI szukają możliwości wpływania na decyzje prokuratury i innych organów poprzez lokowanie tam swoich ludzi, poprzez łapanie osób pracujących w tych organach na czynach nie całkiem zgodnych z prawem, szukanie haków. Zwłaszcza ludzie dawnej WSI byli mistrzami takich działań. I nadal tak postępują [podkreślenia – autor]"

gen. Tadeusz Rusak, cytat za: Sławomir Cenckiewicz „Długie ramię Moskwy”, str. 413-414.

I na koniec o deklach. Ja się nie zgadzam, żeby ci ludzie nosili czapki z orłem w koronie. To nieprzyzwoite. Niech będzie jak ma być, ale niech im dadzą inne czapki i po epolecie. Po to, żeby porządkować świat, żeby bajzlu wszechogarniającego na nim nie było. Wzór jest.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2556
Domyślny avatar

Gość

17.03.2012 13:52

Swietny tekst opisujacy aktualna rzeczywistosc w kraju nad Wisla.Tylko prof.forensic pathology Michael Baden moze wydac bezstronna,miarodajna opinie.Tego wlasnie boja sie ci dla ktorych Orzel Bialy w koronie to tylko nic nie znaczaca plakietka.Nie dopuszczenie do badan prof.Michaela Badena swiadczy o mozliwosci wykrycia przez Niego substancji chemicznych ....Ciagle trwa zabawa w kroliczka.
Domyślny avatar

-chicago

17.03.2012 15:00

to towarzystwo ma w genach "wladze" -dziedzicza /pierwsza para,brat, tatus z GW -ten drugi tez ma wladze nad rzedami dusz wieksza niz ten co skazywal na smierc polskich oficerow . Pozwolilismy i utrzymujemy hydre
Domyślny avatar

semper idem

17.03.2012 15:59

I od razy przywalił z grubej rury...
Szanowny Rolexie,mój druchu nieugięty!
Wiesz,że ja jestem lakoniczny i nie lubie sie rozwlekać.
A zatem:
1.Jako etnograf [wprawdzie nie od wschodu,ale dyplom mam] twierdzę,że obrażasz Kałmuków!
 To społeczeństwo rosyjskie w skrócie swołocz,to wynik krzyżówek od czasów Dżyngis-Chana,który
 to ten wódz znamienity,zrobił z ludzi zamieszkujących te tereny...niewolników i zapedził w jasyr!
 Kilka milionów kobiet rodziło dzieci Tatarom i innym ludom wędrownym...
Do dziś powiadają--"Podrap Rosjanina papierem ściernym...wyjdzie Tatar!"
2.Co do prokuratury,WSI i innych takich...
 Pewna telewizja,która relacjonowała proces Kiszczaka i Jaruzelskiego w Katowicach za "Wujka"
 nie zdążyła wyłączyć kamer i głosu na korytarzu sądowym.POSZŁO LIVE NA CAŁĄ PRL BIS:
"Niech nikt nie próbuje nas sądzić i skazywać,bo pożałuje"---degenerał C.Kiszczak...
Tak! TVN24 powinno to jeszcze mieć,bo to u nich poszło!!
Chyba...że jakims trafem...sie zmazało :-)
Pozdrawiam z Krakowa---semper idem...P.G.
Domyślny avatar

Ania

17.03.2012 16:24

Podzielam Twoje zdanie w 100%!
Domyślny avatar

antek.

17.03.2012 20:56

Zgadzam się z autorem w zupełności z diagnozą "choroby" jaka toczy nasze państwo.Tekst pobudza do myślenia,problęm tylko w tym żeby dotarł do młodzierzy i został przeczytany ze zrozumieniem przez szerokie rzesze.Potem przyjdą czyny.
Rolex
Nazwa bloga:
Rolex
Miasto:
UK

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 215
Liczba wyświetleń: 827,510
Liczba komentarzy: 1,383

Ostatnie wpisy blogera

  • Ryby gadają przez sen
  • Taczeryzm. Studium dogmatyczne
  • I gramy!

Moje ostatnie komentarze

  • Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie
  • Jak to jak? Robią w pory :)))) Dzięki za obecność! Serdecznie pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Organy Centralne i Naczelne
  • KASYNO
  • W OBRONIE WŁASNEJ I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH

Ostatnio komentowane

  • Rolex, Uwielbiam upalne lata ;) Let it burn! Serdeczne
  • Paczula, "„Gdy buldogi walczą pod dywanem, to widzisz, że coś się rusza, ale kto kogo gryzie – nie wiesz. Co jakiś czas spod dywanu wypada trup” - mówił   Stefan Kisielewski Ciekawe, że właśnie teraz…
  • Rolex, Przyjmuję do wiadomości. Natomiast nie spotkałem się ze mafijną spółką, w której prezesem byłby gangster. Poza tym możliwości intelektualne... wiedza, doświadczenie... Pozdrawiam serdecznie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności