Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wyznanie ziobrysty

Seawolf, 03.11.2011
Przyznam się od razu, tak, jestem ziobrystą, lubię i cenię Kurskiego, Mularczyka, dzielnie walczyli i zbierali cięgi „za sprawę”, nikt nie może zaprzeczyć. Miałem kiedyś okazję posłuchać, jak Jacek Kurski przemawia, na wiecu jeszcze ROPu i stwierdziłem wtedy, że facet ma niesamowitą charyzmę i zdolności komunikacji, a mówiąc prosto, jest świetnym mówcą. Ma skłonność do mówienia raczej za dużo, niż za mało, często jest z tego powodu ciągany po sądach i przegrywa, choć trzeba być ślepym dzieckiem, żeby nie widzieć, że miał rację, gdy mówił o „aferze bilboardowej”, czy o wielkich, równie drogich, co bezsensownych  ogłoszeniach firmy paliwowej w Wyborczej. Mieć rację, a mieć dowody, to różne sprawy, stad i wyroki rozgrzanych sądów.

Podobnie sprawa „dziadka z Wehrmachtu” wyglądała zupełnie inaczej, niż to się utrwaliło w pamięci zbiorowej. Sprawę wyciągnęłą „Angora” , a Kurskiemu właściwie wmuszono w usta przyznanie, że owszem, „mówi się o tym”. Potem wystarczyło sie odpowiednio nadąć i oburzyć i już, poleciało. Podobnie Ziobro, czy Mularczyk, mieli odwagę stanąć na pierwszej linii frontu i przyjać „na klatę” nieprawdopodobną, histeryczną nienawiść i pogardę TAMTYCH.

Tu wyraźnie muszę rozgraniczyć obecną telenowelę „ziobrystów” i żałosną, sq.. akcję Kluzikowców, jak się okazało, po chwilowej nadziei , że może jest to szczwany plan kontrolowanego podziału w PiS. Nie , nie był to żaden szczwany plan Jarosława,  a raczej był, ale znowu TAMTYCH. Jak stwierdził Korwin, a mam wrażenie, że nie myli sie zanadto, 15 agenciakom nakazano wystąpić z PiS i stworzyć klub w Sejmie. Wszystko, co się wtedy wydarzyło, w każdym szczególe wskazuje na skrajnie złe zamiary i premedytację. Chwała Bogu, ze wszystko skończyło się totalną, upokarzającą klapą i kompromitacją.

To znak, także dla każdych nastepnych rozłamowców, że my, elektorat PiS jest odporny na takie toporem ciosane manipulacje, na nadymanie medialne, nachalną propagandę. No, ale jak widać, historia uczy jednego, że niczego i nikogo nie uczy. Scieżkami do studiów, tradycyjnie „zaprzyjaźnionych” z PiSem, wydeptanymi przez Dorna, Jurka, Sellina, Kluzikowców, podążają teraz Ziobro, Kurski , czy Cymański, dobrotliwy błazen od przysłów i przyśpiewek. W porządku, Panowie i Panie, wolny kraj, robicie, co uważacie, ale nie zdziwcie się, że takie postępowanie przekreśli was w naszych oczach. Wasze znakomite wyniki wyborcze wynikały z tego, że uważaliśmy Was na najwierniejszych z wiernych, takich, co nie skrewią i nie zawiodą. Nas stracicie, a dla TAMTYCH i tak zawsze będziecie pisowcami.

Tu dochodzimy do sedna- Ziobro, Kurski, Mularczyk maja elektorat negatywny jeszcze większy, niż Jarosław Kaczyński. Niezasłuzony, histeryczny, irracjonalny,  ale rzeczywisty. Chyba, że powtórzony zostanie manewr propagandowy sprzed kilku lat, gdy Ludwik Dorn stał się dla mediów niespodziewanie , także dla siebie, fajnym gościem, a to co wywoływało takie spazmy oburzenia i histerii, te wykształciuchy i kamasze, zostały oderwane od jego postaci i niejako pozostały przy PiSie i Jarosławie. Pamiętam, że przy jakiejś okazji właśnie za te słowa przepraszał Jarosław, a nie Dorn, a nikt nie zwrócił na to uwagi. Teraz też zapewne Jarosław bedzie ponosił zakodowane w mózgach lemingów konsekwencje „dziadka z Wehrmachtu” , samopostrzelenia Barbary Blidy, czy afery gruntowej, czy „gwoździa”, a Ziobro z Kurskim bedą się w tym samym czasie pławić w pięciominutowej sławie nieustannych wywiadów od Tusk Vison Network do Superstacji.

Jak czytam, Ziobro i Kurski postawili warunki, których nikt normalny by nie przyjął, to znaczy powierzenie Ziobrze przebudowy partii bez żadnej kontroli z niczyjej strony, po prostu carte blanche. Sorry, ale w oczywisty sposób jest to obliczone na odrzucenie, zatem, logicznie, postanowione jest już wyjście z partii, jak się uda, to wyrzucenie i odgrywanie męczenników za... no właśnie , za co?

Zastanawiałem sie swego czasu nad przypadkiem Ludwika Dorna, który poświęcił wiele miesięcy na przekonywanie wszystkich, jak to straszliwie i fundamentalnie się różni od Jarosława Kaczyńskiego. Różni się głównie tym, że się różni. Nie wiadomo do dzisiaj, czym, ale się różni i tyle.

Teraz też mamy do czynienia z dramatycznymi i teatralnymi deklaracjami o potrzebie zmian, ale jakich, tu już konkretów brakuje, poza tym, że Jarosław ma mieć mniej władzy w partii, a Ziobro- więcej. To wszystko. Co sie stanie, jak już Ziobro dostanie wiecej władzy, nie wiadomo. No i poszerzenie elektoratu, jak się domyślam, w stronę centrum. Jak i kto ma to zrobić, nie wiadomo. Raczej nie Ziobro i raczej nie Kurski, z powodów już wyjaśnionych. Już raczej oni mogliby zająć skrajny elektorat, a główny nurt z Jarosławem podążyć w stronę centrum. Tyle, że deklaracje są odwrotne.

Ale może to jest tak, że my, ludzie , którzy głosujemy na PiS właśnie takiego PiS chcemy? Może my nie chcemy, by, tak, jak PSL PIS mógł spółkować z każdym i jeszcze się tym chwalić? A może ja nie chcę, by takie pętaki, jak Migaloman, Kamiński, czy Kowal wrócili do PiS, bo mi ich obecność tam nie odpowiada?

Nie wygraliśmy, no i @$# z tego, wygramy następnym razem. Albo jeszcze następnym. Mnie się nie spieszy. Może ja wolę z mądrym przegrać, niż z głupim wygrać, bo musiałbym też choć troche zgłupieć? Polski szkoda, ale, z drugiej strony, jak większość chce, to niech ma. To, że większość zagłosuje, że 2 razy 2 jest 7 , nie znaczy, że ja mam się z tym zgadzać, albo próbować robić koalicję z tymi, co uważają, że nie żadne 7 , tylko 6.5.

Nic na to nie poradzę, tak uważam i mam prawo oczekiwać, że moja partia moje stanowisko zrozumie i uwzględni. I mam prawo oczekiwać, że moje stanowisko w tej sprawie powinno znaczyć więcej, niż stanowisko śmiertelnych, nieprzejednanych, zaprzysięgłych wrogów Jarosława i PIS, jak Olejnik, Miecugow, Michnik, bo ja wiem, Sadurski, Jabłoński, czy Kuczyński. Bo to ja jestem w PiS , a nie oni.

P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”. 

http://freepl.info/seawo…

http://niepoprawni.pl/bl…

http://niezalezna.pl/blo…

http://seawolf.salon24.p…

Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na
http://niepoprawneradio.pl/
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1375
Domyślny avatar

Gość Andrzej

03.11.2011 14:43

A ja już myślałem, czytając komentarze wielu stałych bywalców niezależnej, o których myślałem, że są niezłomni, że to ja jestem dinozaurem, który musi zginąć. A tymczasem Ty Wilku też jesteś z tych dinozaurów. Ulżyło mi bardzo, bo jestem zwierzęciem stadnym i w większym gronie zawsze czuję się lepiej.
Domyślny avatar

amfetamina

03.11.2011 14:52

jak zwykle podzielam Pana poglady i przykro mi ze do tego kryzysu w PiS musialo dojsc. Jakos pobyt w Brukseli nie sluzy pisiakom, obrastaja w piorka i woda sodowa.... ; o ile Ziobro (ani nie mial nigdy specjalnie nic do powoiedzenia ani nie jest fotogeniczny) i pajac Cymanski to raczej niewielka strata, o tyle szczerze ubolewam nad Kurskim i Mularczykiem ktorych cenie za blyskotliwosc i odwage... ech szkoda. pozdrawiam jg dont get your feef wet
Domyślny avatar

pusia

03.11.2011 15:36

obudzą się zręką w nocniku są zarozumiali i tyle a Cymański chowa się z tyłu i tak go widać bo jest nawyższy mleko się wylało
Domyślny avatar

KAJ

03.11.2011 15:49

Powyższy tekst jest pełnym odwzorowaniem moich przemyśleń i refleksji w tej sprawie. Cieszę się, że podziela je jeszcze ktoś inny i mam nadzieję, że takich "ktosiów" jest dużo, dużo wiecej. Tak na marginesie... Irytuje mnie zadufanie tych Panów (i Pani?), którym wydaje się, że wynik wyborczy to ich osobisty sukces. Oczywiście w pewnym wymiarze, ale sądzę że niejeden inny, medialnie znany polityk PiS startujący w tych okręgach zdobyłby co najmniej podobny wynik, bo wyborcy głosowali na PiS, a nie na "celebrytów". Ludziom jednak szybko przewraca się w głowach....
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,639
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności