Antysemickie Karły? - niemiecka prawda w TVP

Impertynator, 17.06.2013

Muszą przyznać, że pisząc już kiedyś o kłamliwym, niemieckim serialu telewizyjnym, w którym jedynym kontekstem, w jakim pokazuje się polskie podziemie czasów II Wojny Światowej, jest jego antysemityzm, takiej puenty całej sprawy jednak się nie spodziewałem. Tym bardziej, że przeciwko temu serialowi, a właściwie komentarzom na jego temat w niemieckich mediach zaprotestowała wówczas polska ambasada w Niemczech.

Cóż więc się takiego stało, że ledwie parę tygodni po emisji tego filmu w niemieckiej telewizji, prawa do jego wyświetlenia w Polsce zakupiła niemiecka telewizja TVP?

Czyżby herszt tej instytucji gwałtownie szukał "ważnych powodów" dla dodania przed swoim nazwiskiem tak nobilitującego przyimka "von"?

A może ktoś wyżej od niego tak bardzo pragnie ubłagać swoich, niemieckich sponsorów, o życzliwej aprobacie rosyjskich nie wspominając, że aż kompletnie postradał zmysły?

Bo zwyczajowe w takich sytuacjach tłumaczenie - "Znowu chcą wywołać emocje i awanturę, żeby walący się kraj choćby na jakiś czas tym przykryć" - tym razem nie wytrzymuje krytyki.

Niemiecka, antypolska propaganda, i to w dodatku odnosząca się do czasów II Wojny Światowej, w formalnie polskojęzycznej i państwowej telewizji to jednak coś innego, niż choćby słynna przed laty emisja serialu "Shoah".

To jest po pierwsze rodzaj skurwysyństwa, na jakie od czasów wczesnej komuny (późne lata 40-te i pierwsze 50-te XX wieku) nie odważył się do tej pory nikt z rządzących nami okupantów. Pocieszające, że oprócz zbydlęcenia, pokazuje to stopień ich desperacji.

Po drugie bowiem, może to być z ich strony posunięcie nie tylko bardzo kosztowne, ale wręcz przeciwskuteczne. O ile zostanie umiejętnie wykorzystane. Tutaj protesty Związku Polaków w Niemczech nie wystarczą.

Tu naprawdę należy "dać się sprowokować".

Bo taka okazja, jak patronat władz III RP nad opluwaniem przez Niemców Polaków w czasie II Wojny może się szybko nie powtórzyć.

Gwarantuję, że ten rodzaj obrażania Obojętnych, z racji tego kto ich obraża, może liczyć na ich większą uwagę i reakcję, niż wszelkie zarzuty dotyczące antysemityzmu.

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 7978

"Czyżby herszt tej instytucji gwałtownie szukał "ważnych powodów" dla dodania przed swoim nazwiskiem tak nobilitującego przyimka "von"?" To całkiem pasuje - von Braun. A z imienia wystarczy usunąć końcowe z.

wszystkich szczurów na widok wielkiej Fali, czyli Trzy w Jednym.
Jak trzeba - to oczywiście Polak. Przecież ten typ parę tygodni temu publicznie przeciwko fałszowi tego serialu protestował!
Jak trzeba - to Niemiec, pracowicie walczący o powrót do swoich korzeni.
A jak by co, w ostateczności - pewnie jako ofiara antysemityzmu.

Gdy minął moment lekkiego zdziwienia , uznałem że prezentacja tego filmu w pełnej wersji to jest to czego nam trzeba. Pampersy stwierdzą ,że deszcz pada,ale wielu może nawet pójść głosować. Praktycznie w każdej rodzinie ktoś zginął i ta uległość wobec niemieckiej polityki wschodniej i historycznej , nawet w wypadku intrygi nacelowanej na sprowokowanie awantury mającej przykryć bieżące problemy, może być niezwykle kosztowna bo reakcja prawdopodobnie przejdzie ich najśmielsze oczekiwania. tagore

czysto indywidualne próby wykupu obrotowej polisy ubezpieczeniowej.
Ten sam Braun wpuścił przecież na scenę w Opolu Jana Pietrzaka.
A że piłują drąg, na którym siedzą i który prawdopodobnie wróci do nich na wzór jednej z ról (" - Azja, trzeba ci trochę pieniędzy? - Dzięki, jestem nadziany") ich ulubionego Artysty Ludowego?
Nie mam nic przeciw.

Obys mial racje.

Od demokracji z 1989 to panstwa holdujacego göbbelsowskiej antypolskiej propaganadzie w najlepszym nacjonalsocjalistycznym stylu. Pokazywanie tej göbbelskowskiej propagandy w Polsce, pokazuje bez cienia watpliwosci, do jakiej administracji herr Tusk nalezy.. z cala pewnoscia nie do polskiej. hh

To jest film o Niemcach i niemieckich zbrodniach wojennych i tak tez jest odbierany w swiecie. Glownym celem tego filmu jest pokazanie niemieckiej mlodziezy i nie tylko, do czego prowadzi zaslepienie totalitarnym systemem. W bardzo wielu krajach Europy, a takze w USA i Izraelu osiagnal rekordowa ogladalnosc i bardzo pozytawne opinie. Placy natomiast, pomimo ze w wiekszosci jeszcze tego filmu nie widzieli, juz wiedza ze jest anty polski i relatywizujacy historie.

nie widzieli, juz wiedza ze jest anty polski i relatywizujacy historie. *** Ci co wiedzieli, wiedza, ze w watkach odnoszacych sie do Polakow, jest to typowy niemiecki rasistowsko antypolski film probujacy zrelatywizowac niemieckie zbrodnie w czasie II WS, "dzieli sie" nimi z Polakami. Nie informuje, ile dziesiatet tysiecy Zydow Polacy uratowali. Co najmniej 90 tys a 135 tysiecy jezeli przyjmie sie dane, ze w 1. spisie Zydow po wojnie bylo 285 tys a nie 245 tys Zydow w Polsce. Typowym klamstwem niemieckim jest sposob pokazania II WS, czy tez przemilczenia, ze Niemcy zamorodwali 2.8 mln etnicznych Polakow, a wiec tyle samo co Zydow z Polski. http://www.rp.pl/artykul… - W Polsce okupację przetrwało około 90 tys. Żydów,

Panie Fritz, to nie jest film dokumentalny, wiec tworcom wolno bylo pewne zjawiska dowolnie interpretowac. Przeciez sam Pan wie, ze antysemityzm w niektorych srodowiskach w okupowanej Polsce byl niezaprzeczalnym faktem. Nie wiem czy Pan juz slyszal,ze aktualnie, w zwiazku z plynaca z Polski krytyka serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”. ZDF zlecilo wyprodukowanie filmu dokumentalnego o Armii Krajowej. Jako konsultanci uczestnicza rowniez z Polski naukowcy z dziedziny historii Drugiej Wojny Swiatowej.

Czy to będą może konsultanci z Instytutu Historii Żydów przy PAN?

robiony w Niemczech przez Zydow, to nie mam watpliwosci, ze tak. A nawet moge sobie juz wyobrazic niektore jego fragmenty.

Nie mozna traktowac faktu falszowania historii jako dowolna interpretacje. Antysemityzm istnial w Polsce przed wojna. Mial swoje powody. Niemcy rowniez mieli swoje powody do antysemityzmu. Tyle ze u nas konczylo sie na Ghettcie Lawkowym i kilku pobiciach, natomiast w Niemczech ... W obliczu zagrozenia ich zycia Polska przyjela tysiace Zydow (nie pamietam dokladnej liczby) po "krysztalowej nocy" w 1938 roku. Dramatyczny rejs statku St. Louis z maja 1939 i kilku innych statkow z zydowskimi uciekinierami, spotkalo sie ze znacznie wiekszym antysemityzmem we wszystkich portach do ktorych chcieli zawitac. Zaden port we Fancji W.Brytanii, Kubie i USA nie przyjal ich i Zydzi musieli wrocic do Niemiec. Po smierc. Antysemityzm w Polsce nie istnial w czasie Drugiej Wojny. Prosze to zapamietac. Polskie Panstwo Podziemne mialo organiazacje powolana do pomocy Zydom. Szmalcownicy byli strzelani. Polacy narazali zycie swoich rodzin, by ratowac zydowskich rodakow w potrzebie. Za pomoc lub ukrywanie Zyda, Niemcy mordowali dziadkow, rodzicow i dzieci, a wiec trzy pokolenia. Polacy, nie baczac na to, uratowali tysiace. I gineli za to tysiacami. Prosze porownac ta sytuacje z Francja, gdzie za przechowywanie Zyda grozila kara odpowiadajaca mandatowi za przekroczenie szybkosci, a Francuzi ochoczo oddali wszystkich swoich Zydow na smierc. O Niemcach nie wspomne. I Pan, jako Niemiec, ma czelnosc zarzucac nam antysemityzm w czasie II Wojny ! Po zmianie okupacji na sowiecka Stalin obsadzil administracje polska komunistami z ktorych okolo 80 procent bylo Zydami. O ile sie nie myle, w scislym kierownictwie Urzedu Bezpieczenstwa byl tylko jeden polski regenerat. Reszta to Zydzi. Natomiast Niemcy zawarli przyjazn z Zydami, ktorych mnostwo wrocilo po wojnie do Niemiec. Po ich oplaceniu, rozpoczeli wspolna, dlugofalowa akcje przerzucania odpowiedzialnosci za mord milionow ludzi na Polakow. Stad "polskie obozy koncentracyjne", akcja "Jedwabne" i podobne oszczerstwa. Juz nie mowi sie Niemcy Hitlerowskie, tylko Nazi - powstala taka nowa narodowosc, o nieokreslonej narodowosci - pewnie polskiej. Powstaly i powstaja filmy i ksiazki przedstawiajace Polakow jako mordercow Zydow. Lista Shindlera, Shoah, Pianista, Sasiedzi - dlugo mozna wyliczac Zydzi klamia. Chca oklamac caly swiat.

zbrodniczym ludobojstwem Polakow, ktorzy rowniez byli ofiarami niemieckich zbrodniarzy jest niedopuszczalnym klamstwem swiadczacym o totalnym zbydleceniu obecnej generacji Niemcow. Jest robieniem zartow przez Niemcow z millinow bestialsko zamordowanych. Gwarantuje, ze takie zbydlecenie w Niemczech przed 1989 spotkaloby sie miazdzaca krytyka. Polski antysemityzm czy formy polskiego antysemityzmu nie sa w zaden sposob porownywalne z niemieckim zbydleceniem. Polski antysemityzm, to jest ten co dawal Zydom schronienie i wszystkie prawa mniej wiecej od 1265 roku (nie che mi sie sprawdzac, dekret piastowski, chyba Kalisz), kiedy byli przesladowani w calej Europie przez setki lat. Umozliwil nieprawdodbny rozkwit zydowskiej kultury i spolecznosci. Niemcy przyznali Zydom rowniez prawa, w 1945. Jak widac Niemcy potrzebowali drobnych 700 lat i odrobiny perswazji zeby osiagnac polski poziom, ale nie na tyle, zeby zapewnic to co Polacy antysemici wlasnie 700 lat wczesniej Zydom dali. Przypisywanie w filmie przez Niemcow niemieckiegp zbydlecenie Polakom jest po prostu niemieckim rasistowskim atakiem na Polakow. Powinienes koniecznie obejrzec, o polskim antysemityzmie, 34 minuty, rowniez bardzo wazne od 26 min. Dr. Zebrowski mowi o Poklosiu i Jedwabnym, poniewaz rezyser inspirowal sie Jedwabnym. Zebrowski przedstawia fakty (czasami mowi ironicznie, mam nadzieje, ze jestes w stanie to zrozumiec). http://www.youtube.com/w… Jeszcze raz: koniecznie obejrzyj.

Niemcy, jako nacja, na własne życzenie (przetwarzając ludzi na mydło na skalę przemysłową), wypisali się z Ligi Narodów, więc powinni milczeć (żyć w bezgłosie, zakneblowani tkwić w hańbie), niechby po wsze czasy, a gdy się ktoś odezwie pod tym mianem albo w ich imieniu, to najlepiej wtedy pasuje właśnie ruskie MAŁCZA'T !

Sami Zydzi zaprzeczaja. Cytat: " Weber pisze, że całkiem ostatnio żydowski historyk Walter Laueur „zaprzeczył przyjętej za prawdziwą historii o wytwarzaniu mydła z ludzkich zwłok”. Uczynił tak na kartach swojej książki „The Terrible Secret”, dowodząc, iż ów domniemany makabryczny akt eksterminacji nie opiera się na ewidentnych faktach. Z opinią Laqueura współbrzmi głos innego żydowskiego historyka Gitty Sereny, która w książce „Into That Darkness” m.in. napisała: „Powszechnie zaakceptowana historia o wytwarzaniu mydła i nawozów z ludzkiego tłuszczu została ostatecznie obalona przez uznawany za wielce wiarygodną instytucję Centralny Urząd do Badania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu. Mark Weber przytacza jeszcze inny głos żydowskiego naukowca, pani Deborah Lipstadt, która jest profesorem historii współczesnej. Ona również poddała rewizji historię o wytwarzaniu mydła z ludzkiego tłuszczu, stwierdzając m.in.: „Faktem jest, że Niemcy nie używali zwłok Żydów ani zwłok ludzi nieżydowskiego pochodzenia do produkcji mydła”. Z jednego z wystąpień Webera w audycji radiowej można się było dowiedzieć o jeszcze innej rewelacji. Oto w kwietniu 1990 r. prof. Jehuda Bauer z izraelskiego Uniwersytetu Hebrajskiego, uważany za czołowego historyka holokaustu, oświadczył, że „opowieści o wytwarzaniu mydła z ludzkiego tłuszczu nie są prawdziwe”. Podobnie twierdzi Szmul Krakowski, dyrektor archiwum w Instytucie Yad Vashem. Według wspomnianego prof. Bauera „jeńcy obozów koncentracyjnych gotowi byli uwierzyć w każde straszliwości gotowane ludziom przez niemieckich prześladowców”. Weber, komentując oba głosy z Izraela, stwierdził, że „kłamstwem o wytwarzaniu mydła z ludzkiego tłuszczu trzeba obciążyć takie osoby, jak Szymon Wiesenthal i takie instytucje, jak Światowy Kongres Żydów oraz oficjeli zwycięskich mocarstw. Żaden z nich nie przeprosił za usankcjonowanie tego kłamstwa.” http://www.polskapartian… Ciekawe czy Pana Korusa bedzie stac na przyznanie sie do popelnienia bledu?

Cytat: " Niemcy, jako nacja, na własne życzenie (przetwarzając ludzi na mydło na skalę przemysłową), wypisali się z Ligi Narodów, więc powinni milczeć (żyć w bezgłosie, zakneblowani tkwić w hańbie), niechby po wsze czasy, a gdy się ktoś odezwie pod tym mianem albo w ich imieniu, to najlepiej wtedy pasuje właśnie ruskie MAŁCZA'T !" ---------------------------------------- ---------------------------------------- Szanowny Panie, wystarczyloby aby Pan w google wpisal haslo " Rudolf Spanner " i juz z wikipedii uzyskalby Pan informacje ze stwierdzenie " przetwarzając ludzi na mydło na skalę przemysłową " jest perfidnym ( zapewnie wymyslonym przez Polaka ) KLAMSTWEM. Cytat za wikipedia: " Jednocześnie IPN stwierdził iż na terenie Instytutu Anatomii Akademii Medycznej w Gdańsku nie dokonywano ludobójstwa, a zwłoki wykorzystywane do pseudomedycznych eksperymentów przywożono z zewnątrz. Śledztwo IPN i analizy biochemiczne wykazały także brak związku mydła produkowanego w instytucie z rozprowadzanym w czasie wojny innym mydłem oznaczonym literami RIF - w III Rzeszy popularny był dowcip, że napis RIF na mydle (przemysł tłuszczowy Rzeszy) oznacza czysty żydowski tłuszcz, stąd fałszywe przekonanie o tym, że produkowano mydło z ludzi na skalę przemysłową." http://pl.wikipedia.org/…

Nie dawaj satysfakcji funkcjonariuszom.Ich zadaniem tutaj jest prowokacja.

Bezinteresowna zawisc ogarnia naszych portalowych "patriotow" - nie moga zniesc, ze Niemcom sie dobrze powodzi, dlatego ten film bedzie jeszcze dlugo opluwany. Bezskutecznie, drodzy "patrioci" ! Film jest dobrze zrobiony, bardzo interesujacy - ogladalam go dwa razy (ORF 2 i sat 3), robi glebokie wrazenie. Poszedl w swiat, ma dobre recenzje, ogladany byl przez miliony ludzi. Wiec "patrioci", nie szukajcie dziury w calym - wasze intrygi na nic sie nie przydadza. Moze lepiej byloby zakasac rekawy, zabrac sie za robote, tak jak to robili Niemcy i inni (np. Austriacy) przez lata cale, dorownac innym i w ten sposob pozbyc sie kompleksow - poczucia nizszej wartosci ? A moze wyprodukowac w Polsce film o podobnej tematyce ???