Sojusz Tuska z Millerem jest faktem. Na ten element polskiej sceny politycznej zwrócił dziś uwagę Jarosław Kaczyński przed stocznią szczecińską. Od razu też wskazał efekty takiego sojuszu w postaci upadku ważnego i dochodowego przedsiębiorstwa jakim była stocznia szczecińska.
Fakt takiego sojuszu tłumaczyłby wiele niezbyt zrozumiałych wydarzeń na polskiej scenie medialno - politycznej:
- ujawnienie przez media, że Miller ma suflerów na wiecach
- ujawnianie roli Kwaśniewskiego i Bieleckiego przy próbie sprzedaży Azotów Rosjanom
- wypłynięcie i czas poświęcany zegarkom Nowaka
- sojusz Kopacz z Iwińskim przy uchwale w związku z rocznicą śmierci Przemyka
- przeczołganie Millera przy okazji tej uchwały
- niekorzystne sondaże dla rzadu Tuska w zaufanych sondażowniach i przykładana temu waga
- gremialny atak salonowych mediów na Tuska
- prześwietlanie majątków ważnych ludzi PO z Trójmiasta
- wskazywanie, że i w PO jest jakaś opozycja
Pytanie brzmi czy i jak długo ten sojusz przetrwa. Ludzie Saszy Kwaśniewskiego mówią publicznie: Sasza nie będzie kandydował. Europa Plus zdaje się umierać śmiercią naturalną. Prócz bata Donaldowi jest więc też pokazywana marchewka
Inne pytanie: dlaczego Salonowi aż tak bardzo ten sojusz przeszkadza?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1927
Macierewicz nie tak dawno mówił, że w Rosji są dwie grupy interesów jeśli chodzi o badanie katastrofy smoleńskiej