FED niema złota ?? Czy w USA zdefraudowano złoto ??

Robi się ciekawie. Helmuty chcą odzyskać zdeponowane w FED złoto. FED zaczął robić pod górkę hajlhitlerowym inspektorom...
Gdyby FED zdefraudował złoto,(wszystko wskazuje nato, że tak jest) to skutki będą trudne do przewidzenia...bałagan jaki się z tego zrobi
to bomba podłożona w światową gospodarkę... 
szczegóły poniżej...

http://nsnbc.me/2013/04/18/federal-reserve-refuses-to-submit-to-an-audit-of-germanys-gold-held-in-u-s-vaults-2/
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=9310&Itemid=55
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/fed-odmowil-zwrotu-niemieckiego-zlota FED odmówił zwrotu niemieckiego złota
 
ostatnia kontrola publiczna przechowywanego w USA złota miała miejsce w 1953 roku
 
lecterro, 2013-04-29
http://zmianynaziemi.pl/wiadom...
Wokół złotego kruszcu zdecydowanie gęstnieje atmosfera. Przed kilkoma miesiącami donosiliśmy na temat planów Bundesbanku wedle których całe złoto należące do Niemiec ma powrócić do kraju. Szczególnie istotne są dla nich zasoby złota składowane podobno w skarbcu Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. Reakcja FED na żądanie wydania niemieckiego złota jest zdumiewająca i wzmaga podejrzenia, co do tego, że FED już dawno go nie posiada. Według powszechni znanych informacji niemiecki rząd składuje około połowę swojej rezerwy złota w skarbcu Rezerwy Federalnej, czyli prywatnego Banku Centralnego USA. Niemcy o czym informowaliśmy już jakis czas temu postanowili zabrać do domu całe przechowywane tam złoto.
Jednak z artykułu NBC wynika, że FED oświadczył iż nie mogą tego zrobić, a tego typu operacja zajmie czas przynajmniej do 2020 roku. Niemiecki rząd poprosił zatem o pozwolenie na wizytę w skarbcu celem inwentaryzacji potwierdzenia jego faktycznego istnienia. Federal Reserve nie pozwoliła Niemcom również na to argumentując w ten sposób, że nie ma odpowiednich procedur bezpieczeństwa, aby wpuścić kogoś z zewnątrz. Niemcy w końcu wysłali jednak zespół, który miał uzyskać dostęp do ich złota. Pozwolono im wejść do przedsionka skarbca, w którym pokazano im 5 sztabek złota. Zachowanie FED najwyraźniej musiało mocno zaszokować delegację i jej mocodawców, ponieważ wysłano kolejną inspekcję, która dotarła do skarbca i została wpuszczona do jednego z jego pomieszczeń. Niemcy mogli tylko popatrzyć na stos złota, ale nie wolno było niczego dotykać, czyli nie pozwolono na sprawdzenie, co to jest za złoto i czy wybite numery seryjne zgadzają się z dokumentacją Bundesbanku. Pozostała im wiara, że to faktycznie ich złoto.
 Nagle okazało się, że wokół złota przechowywanego przez Amerykanów dzieje się coś niedobrego. Spekulacje jakobyFED nie miał fizycznie tego kruszcu, ponieważ już dawno został sprzedany lub pożyczony, nabrały nagle realności. Co więcej, podobna sytuacja jest z rzekomym depozytem złota w Fort Knox. Nikt podobno nie widział tam złota przez bardzo długi czas. Jak wspomina NBC, ostatnia kontrola publiczna przechowywanego w USA złota miała miejsce w 1953 roku. Nawet wtedy eksperci z zewnątrz nie mogli w niej uczestniczyć, a zespół audytowy otrzymał do zbadania tylko około 5% znajdującego się tam rzekomo kruszcu.  Można, więc bez zbędnej przesady powiedzieć, że kompleksowego badania Fort Knox nie było od ponad 60 lat, a to budzi poważne podejrzenia.
 W ciągu ostatnich dwóch lat, wielu polityków z USA twierdziło, że istnieje duża szansa, że ​​ani w Fort Knox, ani w FED nie ma żadnego złota, a jeśli jest to tylko bardzo mała ilość. Nieustępliwi parlamentarzyści żądali pełnej i publicznej inwentaryzacji oraz zbadania złota, FED zdecydowanie odmówił. Istnieją podejrzenia, że wiele ze sztabek rzekomo złotych zawiera w sobie wolfram, więc sprawdzenie złota wymagałoby przetapiania losowych sztabek. [nie, wystarczy analiza rentgenowska Kx, łatwa i tania. MD]  Poza tym każda sztabka ma numer rejestracyjny i można je zweryfikować dość łatwo na podstawie konfrontowania stanu z dokumentacją. FED zasłaniał się swoją "niezależnością".
 Co ciekawe okazuje się, że nawet przedstawiciele FED twierdzą czasami publicznie, że nie posiadają złota. Słowa te padły na spotkaniu z komisją Kongresu w 2011 roku. Kongresman Ron Paul pytał o politykę kredytową Rezerwy Federalnej i czy robią transakcje na złocie. Urzędnik FED twierdzi, że to, co posiadają to certyfikaty na złoto a nie fizyczny kruszec.Cała sprawa wygląda bardzo tajemniczo i wszystko wskazuje na to, że wiele krajów mogło zostać bezczelnie okradzionych z części swojego skarbu. Trudno inaczej interpretować odmowę wydania złota niemieckiego. Jeśli oprócz upadku walut podkopane zostanie też zaufanie do złota to pozostanie nam chyba tylko barter.
 Źródło:  http://nsnbc.me/2013/04/18/fed......
 


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Celarent

07-05-2013 [00:06] - Celarent | Link:

Ciekawa sytuacja. Pomijając wiarygodność USA, bo to rozlewa się na wizerunek całego kraju, ciekawa staje się pozycja Niemiec. Jeśli nagle okaże się, że nie mają połowy swego skarbu, stają się zwyczajnie biedne. Jeśli złożyli złoto w tak "niezależnej" instytucji, że kongres, inspekcje itd. mogą jej naskoczyć, brzydko mówiąc, to może się okazać, że jest ona niezalezna np. od  jakiegoś funduszu gwarancyjnego i odpowiedzialności USA, gdzie skarb miał spoczywać. To wygląda na amerykański kaganiec na szyi niemieckiej, która zaczyna znowu wyraźnie prężyć kark. Niemcy trzymają się sztywno i prężą muskuły w Europie, którą USA sobie odpuściły i coraz bardziej tego żałują; Niemcy wręcz "ręcznie" sterują polityka europejską póki mają silną gospodarkę (na tle innych), mają rezerwy. Bez tego Niemcy tracą siłę oddziaływania. I jeszcze: co będzie, gdy Niemcy swój cały skarb, wrócą do kraju? Co, jeśli okaże się, że ktoś je okradł a winnych nie ma?

Obrazek użytkownika MPJ 78

07-05-2013 [09:03] - MPJ 78 | Link:

Niemcy nie mają problemu. Jeśli zaczną naciskać na natychmiastowy zwrot tego złota i robić dym z tytułu opóźnień to Amerykanie leżą i kwiczą. W przypadku jeśli udowodnią że USA nie ma złota a na dodatek zdefraudowało zdeponowane złoto innych państw podważą wiarygodność dolara. Taki numer wykończy amerykańską gospodarkę i na dodatek sprawią że euro stanie się walutą światową w miejscu dolara. Coś takiego da Niemcom, którzy kontrolują EBC możliwość kontrolowania światowej gospodarki.

Obrazek użytkownika gorylisko

07-05-2013 [09:43] - gorylisko | Link:

to jest też problem niemiecki... bo niema niemieckiego złota...a na to złoto pewnie skladały się rezerwy federalne bundesbanku i depozyty samych niemców...
gdyby pan nie rozumiał, to powiem tak, daje pan do przechowania sztabki złota...okazuje się, że pański depozytariusz złożył swoje aktywa w złocie do depozytu gdzie indziej...okazuje się, ze tego złota nie można odzyskać... czyli co ? skreśla pan swoje złoto z listy swoich aktywów i idzie na pifffko i popija je jedłując wesoło ? przy okazji, jaka siła jest zdolna wymusić zwrot złota z FED ? może putin a może komisja jewropejska zagrzmi głosem gejowskich działaczy ?

Obrazek użytkownika MPJ 78

14-05-2013 [17:56] - MPJ 78 | Link:

Tyle że Pan pomija pewien szczegół. Gdzieś tak od drugiej kadencji Busha Juniora lub nawet wcześniej amerykanie ciągną tylko dzięki dodrukowi dolara. Normalny kraj tego typu polityka by już dawno wykończyła, jednak USA jak na razie nawet nie mają specjalnie wysokiej inflacji. W klasycznej ekonomii wydaje się to niemożliwe niemniej tak właśnie się dzieje. Tylko dla czego? Po pierwsze dolar stał się walutą światową z uwagi na to że nie tracił kiedyś wartości w przeciwieństwie do innych walut. Po drugie zaufanie do dolara jest oparte nie na zapasach złota czy sile amerykańskiej gospodarki ale na wierze że USA to potęga a dolar nie straci na wartości choćby wszystko się waliło. W znacznym uproszczeniu wygląda to tak, że amerykanie za pusty pieniądz dostają dobra i usługi czerpią więc dodatkowe korzyści z tego że dolar jest walutą światową. Wykorzystują to że dolar ma status światowej bezpiecznej waluty. Dowcip polega na tym, że konstrukcja ta jest oparta na psychologii a nie ekonomii.

Wróćmy jednak do problemów z niemieckim złotem. Dlaczego niemieckim problemem nie jest zdefraudowanie przez FED niemieckich rezerw złota? Bo każde rozwiązanie tego problemu daje Niemcom ekstra korzyści.

Wariant 1) Zniszczenie wiarygodności FED powinno spowodować zniszczenie wiarygodności dolara. Jeśli dolar utraci wiarygodność straci status waluty światowej. Amerykanie stracą korzyści jakie płyną dla tego kto ma prawo drukować walutę światową. Muszą więc zorganizować złoto dla Niemców. Oczywiście skup złota podniesie jego ceny a Niemcy odpowiednio zwiększając naciski i zmuszając FED do szybszego lub wolniejszego skupywania złota będą mogli zarobić na spekulacji.

Wariant 2) FED nie oddaje złota i de facto przyznaje się do zdefraudowania tych rezerw. Dolar traci wiarygodność a co za tym idzie status waluty światowej. Na tą chwilę jedyną walutą która może zająć jego miejsce jako waluta światowa jest euro. Tak się jednak składa że emisję euro kontroluje UE. Tyle że UE to niemiecki folwark a więc większość korzyści z zastąpienia dolara przez euro będą miały Niemcy. W uproszczeniu odkupią sobie rezerwy złota za drukowane euro.

Obrazek użytkownika gorylisko

14-05-2013 [19:12] - gorylisko | Link:

euro jest zdolne... to widać na rynkach walutowych... ;-) a po numerze na Cyprze to jest jedyna alternatywa jak swego czasu
socjalizm albo śmierć...
jezeli już o światowa walutę to predzej chiński juan...
euro to karta bita proszę pana... wystarczy porównać dzisiejszy stan gospodarki łuuujniii i USA...
no i jeszcze jedno...jak w złotym trójkacie za narkotyki w hurcie producent będzie wołała o euro to wtedy przyjmę do wiadomości fakt, ze euro to waluta światowa...wczesniej nie...
owsze dodruk dolca jest, zawsze był...ale jego zaufanie na świecie jakos nie spada...nawet, teraz, niech pan posledzi kursy walut...i co ?
mimo, że wiadomo o tym co powyżej...

Obrazek użytkownika MPJ 78

15-05-2013 [07:21] - MPJ 78 | Link:

Cypr to było czołganie banków komercyjnych a nie tych które emituję euro ;)

Juan nie nadaje się na walutę światową ponieważ jego kurs jest ustalany ręcznie przez Chińczyków.

Amerykańska gospodarka jedzie na typowym keynesistowskim sztucznym pobudzeniu. Problem w tym, że coraz większe ilości pożyczonej i dodrukowanej kasy dają coraz słabsze efekty. To akurat typowy efekt za długiego stosowania tego typu rozwiązań. W juniji dodrukowywanie ma znacznie mniejszą skalę ponieważ Niemcy od czasów republiki Weimarskiej nie są zwolennikami tego typu rozwiązań. No i mniejszy dodruk pozwala na ręczne uzależnianie innych krajów bezpośrednio od Niemiec. Przecież o tym że Cypr dostanie kasę decydował nie cypryjski czy unijny ale niemiecki parlament.

Tak jak pisałem wcześniej zaufanie do dolca jest kwestią psychologii a nie ekonomii ;) Jedno większe i głośne zamieszanie spowodowane tym, że FED zdefraudował złoto i jest niewypłacalny może spowodować upadek zaufania ze wszystkimi tego konsekwencjami dla USA.

Obrazek użytkownika Pitek Antropus

07-05-2013 [00:51] - Pitek Antropus | Link:

http://www.bibula.com/?p=19304
Ależ upadek!
Coś takiego w stosunkach między państwami?!

Obrazek użytkownika obserwator

07-05-2013 [01:13] - obserwator | Link:

A ja polecam obejrzenie bardzo prostego ale za to jakze dosadnego filmu o tym jak "zrobic" pieniadz."Money by debt"
Krazy on na YouTube od jakiegos czasu.Tam rowniez Bankier kaze ludziom obracac pieniadzem majacym w\g jego zapewnien pokrycie w zlocie.Gdy sie okazuje,ze ten "gwarant" nie istnieje ,caly wymyslny system obrotu praca i dobrami wytworzonymi a majacymi swoje przelozenie w pieniadzu,wali sie w gruzy.I cos takiego nam panowie rzadzacy swiatem nieuchronnie szykuja.Tkwimy w systemie ,z ktorego w zasadzie nie wyjscia.Przejscie na inne formy rozliczen jak np.kredyt spoleczny wymagaloby konsensusu w tym samym czasie wszystkich ludzi na swiecie.I jak to sie mowi w swiecie angielsko jezycznym :it is next to impossible

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

07-05-2013 [07:54] - NASZ_HENRY | Link:

J.Tuwim wiedział co pisze: "Już w podziemiach synagog wszystko złoto leży" ;-)

Obrazek użytkownika Heretyk

07-05-2013 [09:40] - Heretyk | Link:

inaczej 100 % sprawdzalność mogłaby niepokoić ...

dużo o tym np tutaj >
http://www.controversyofzion.i...