Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy ktoś zadał to pytanie?
Wysłane przez djmariyo w 12-04-2013 [09:36]
Śp. major Arkadiusz Protasiuk*:
- ukończył (z wyróżnieniem) Wyższą Szkołę Wojsk Powietrznych w Dęblinie
- absolwent politologii na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego
- studia podyplomowe na Wydziale Cybernetyki Wojskowej Akademii Technicznej w zakresie integracji europejskiej i bezpieczeństwa narodowego
- od 1997 roku w 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego
- pilot klasy mistrzowskiej
- posiadał pierwszą klasę pilota wojskowego, uprawnienia do wykonywania lotów w dzień i w nocy według procedur IFR przy warunkach IMC w charakterze dowódcy załogi na samolotach Tu 154 M i Jak 40,
- uprawnienia pilota doświadczalnego III klasy samolotu Tu 154M
- od 2008 dowódca załogi Tu 154 M
- ogólny nalot 3531 godzin, na Tu 154 M 2097 godzin, w tym 445 godzin, jako dowódca
- w 2005 odbył w certyfikowanym ośrodku szkoleniowym PLL LOT kurs teoretyczny na licencję liniową, przygotowujący do odbywania lotów międzynarodowych
- w 2009 przeszedł specjalistyczne szkolenie w procedurach precyzyjnego i nieprecyzyjnego podejścia na Embraerach 175 organizowane przez Swiss AviationTraining Ltd. z Zurychu
- w 2010 r. biorąc udział akcji pomocy humanitarnej dla ofiar trzęsienia ziemi na Haiti, wylądował nocą na lotnisku wojskowym Okęcie samolotem Tu 154 M (101) z uszkodzonym blokiem sterowania
- 12 sierpnia 2008 był drugim pilotem lotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim udającym się do Gruzji , w trakcie którego piloci odmówili zmiany miejsca lądowania z Gandży, w Azerbejdżanie, na Tbilisi.
- 7 kwietnia 2010 w czasie lotu do Smoleńska z premierem Donaldem Tuskiem pełnił funkcję drugiego pilota
Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota, człowieka wszechstronnie wykształconego, oficera Wojska Polskiego, ambitnego, pogłębiającego swoją wiedzę specjalisty, uczynił:
- nieuka, który nie potrafi prawidłowo skalibrować i odczytać danych ze wskaźników?
- histeryka, który czując oddech zwierzchnika na plecach, wpada w...korytarz czegośtam?
- samobójcę?
- człowieka, który boi się podejmować decyzje?
- i jak można wciskać nieznajomość ukształtowania terenu, przed lotniskiem w Smoleńsku, skoro 3 dni wcześniej był pilotem lotu, na lotnisko Siewiernyj??
Kto to zrobił? W Polsce. Czy można po nazwiskach?
* informacje zaczerpnąłem z internetu
Komentarze
12-04-2013 [09:55] - dogard | Link: PO nawiskach , jak najbardziej
zaczynam od najwazniejszego mordercy--tuSSek...o nastepnych prosze..
12-04-2013 [10:18] - BHKaczorowski | Link: Brawo i jeszcze raz BRAWO !!!
Wlasnie tak , takie pytania postawic tym "dziennikarzynom" i pseudoastronomom robiacym za ekspertow w TVN , Polsat , GW i innym podobnym g...om udajacym polakow !!!
12-04-2013 [10:24] - Janko Walski | Link: Pytanie dodatkowowe - gdzie są koledzy-oficerowie.
Dlaczego pozwolili na to?
12-04-2013 [11:40] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Bardzo dziekuje,
ze zechcial Pan o tym napisac. Kto to zrobil w Polsce, a takze kto szkaluje innych szlachetnych i madrych Polakow ? I dlaczego narod te niegodziwosci tak spokojnie lyka ?
Wielokrotnie pytalam o to moich polskich znajomych, bo to jest niezrozumiale dla zdrowo myslacego czlowieka, nikt nie potrafil mi odpowiedziec, brak zainteresowania ?
Pozdrawiam
12-04-2013 [12:16] - BlondiFromEriwan | Link: Podpisuje sie rekami i nogami
pod Pani komentarzem. To smutne ze tak malo ludzi potrafi tak precyzyjnie jak Pani
uderzyc w sedno sprawy. Ja tez zadaje sobie pytanie
" Kto to zrobil w Polsce, a takze kto szkaluje innych szlachetnych i madrych Polakow ?"
Je tez wielokrotnie pytalam o to moich polskich znajomych i nikt nie potrafi mi odpowiedziec.
Oni sie tym NIE interesuja bo nie ma w Polsce ludzi zdrowomyslacych tak jak w Austri albo w Niemczech.
Odrazu widac ze sluzba zdrowia jest w Austri na wysokim poziomie, dzieki temu wielu potrafi zdrowo myslec bo sa zdrowsi. Moi zdrowo myslacy znajomi ciagle pytaja o Polske ,JAK to jest mozliwe i je nie potrafie im wytlumaczyc
choc tez mam dyplom (naj)wyzszej uczelni.
Ale w Polsce jest inaczej bo tam nie rzadza madrzy ludzie i nie ma patriotow jak u nas.
No i wszystkie przepisy sa gorsze niz w Niemczech i Austri
Najwyzszy czas to zmienic !
U nas madrzy ludzie co maja doskonale pomysly zakladaja partie i przedstawiaja w dzienniku oficialnie co
chca jeszcze lepiej zrobic niz jest ( a o to bardzo trudno) I potem idziemy na wybory i oddajemy dokladnie jak Pani
proponowaly NIEWAZNE glosy i wybieramy samych najlepszych . Polacy ale tego nie rozumieja tylko sie kloca i sa zawistni.
Pozdrawiam Pania cieplutko
12-04-2013 [13:05] - djmariyo | Link: @Blondi From Eriwan
To ja się wyrwę do odpowiedzi, bo ta akurat jest prosta:)
Wystarczy nie czytać Wyborczej i nie oglądać TVN 24. Całkiem serio. Tak niewiele, a zarazem tak wiele.
A wiedzę o otaczającej rzeczywistości i historii, czerpać z innych źródeł (np. internet, lub - od wczoraj Telewizja Republika, tj:www.telewizjarepublika.pl)
Pozdrawiam
12-04-2013 [13:20] - Basia | Link: @BlondiFromEriwań
Uwielbiam! Cały czas szukałam sposobu na Panią D.A tutaj znalazła się Blondi...Szacun....:)))
12-04-2013 [13:32] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ BlondiFromEriwan 12:16
Unoszenie sie na fali, czekanie, ze ktos przyjdzie i wszystko zalatwi, uprawianie cynicznej i prymitywnej krytyki,brak umiejetnosci ksztaltowania polskiej polityki, konczy sie tak jak juz tu wielokrotnie pisalam tu na blogu, m.in. tragedia wyjezdzajacych za granice Polakow, a takze kompromitacja Polski.
Jedna z takich tragedii miala miejsce wczoraj. Na lawie oskarzonych w sadzie w Krems/Austria - POLKA, oskarzona o otrucie zwiazkami arsenu (byla ekshumacja) dwoch osob i obrabowanie ich. Za to jest dozywocie. Cala Austria widziala to w TV!
Zycze zastanowienia
12-04-2013 [13:37] - chrisdigger | Link: Wau Wau Wau
Berlin Niemcy
Hotel Adlon Kempinski
----u nas ? nie ma ludzi mogacych tak precyzyjnie uderzyc w sedno sprawy ?nie jestesmy patriotami ?Max !!--Doberman niem wersja Chuck'a N.
---wreszcie mamy "Krolewne Sniezke i siedmiü krasnolüdköw", tylko gdzie jest Pinokio ?---Max Otto von Stirlitz.
12-04-2013 [18:06] - dogard | Link: @chrisdigger,13,37---moze go przy nastepnych
afrykanskich sPOtkaniach POdgotuja , sosie katarskim; beda wielkimi przyjaciolmi nie tylko sikorki,ale i naszymi.
12-04-2013 [14:26] - dogard | Link: @Daf,11,40---dlaczego nie masz odwagi napisac PO
NAZWISKACH WLASNIE,kto w Polsce,,walczy z PRAWDA I SZKALUJE SZLACHETNYCH I MADRYCH pOLAKOW, SZCZEGOLNIE TYCH ZAMORDOWANYCH w ZAMACHU SMOLENSKIM.wIEC PYTAM SIE WPROST, WLASNIE CIEBIE;ciagle opluwasz NAROD,a zbrodniarzy putinowsko--tuSSkowych POmijasz.Takie masz wytyczne od tych"zdrowo myslacych" zapewne.
12-04-2013 [11:44] - NASZ_HENRY | Link: Kto?
Czerskość, widzę czerskość ;-)
12-04-2013 [12:29] - piswillgive | Link: To proszę zadać i te pytania
Dlaczego ten wybitny pilot był na wysokości 100 metrów mniejszej niż dozwolona dla niego ?
Dlaczego nie zareagował na sygnały Pull Up, Terrain Ahead ?
Dlaczego próbował odejść na automacie na lotnisku bez ILS ?
Dlaczego tylko jeden z czterech członków załogi miał aktualne uprawnienia ?
Dlaczego załoga nie ćwiczyła na symulatorach i kto podjął taką decyzję ?
Może dlatego że gdyby nie podjął próby podejścia to do końca życia byłby kapitanem w stanie spoczynku ?
I jeszcze jedno , tym razem moje pytanie. Kto po wyjściu dyrektora Kazany i poinformowaniu pasażerów że nie ma warunków do lądowania ,mówi do załogi ( prawdopodobnie dowódcy samolotu ) - Co się stawiasz chłopcze ?
12-04-2013 [12:48] - djmariyo | Link: @autor
Jeśli na przestrzeni trzech lat, bloger nie poznał odpowiedzi na pierwsze trzy pytania, to albo spadł z kosmosu, albo czyta jedynie GW. I ja nic na to nie poradzę. Na pozostałe dwa: trzeba by zapytać przełożonych. I to samej wierchuszki.
A ostatniego wątku, w ogóle nie rozumiem.
12-04-2013 [13:01] - piswillgive | Link: Odpowiedzi
Odnośnie ostatniego punktu. Proszę sobie posłuchać http://www.youtube.com/watch?v... . To zdanie pada dokładnie w czternastej minucie, trzydziestej sekundzie nagrania ( jest bardzo ciche ale da się zrozumieć ). Zastanawiające jest że w pierwszych raportach to zdanie oznaczone jest jako niezrozumiałe a w następnych już jako nieodczytane. To zdanie tłumaczy dlaczego kapitan Protasiuk próbował podejść do lądowania i konsekwencje tego. Zastanawia mnie tylko milczenie PO na ten temat...
Decyzję o zaprzestaniu szkoleń na symulatorach podjął ówczesny Minister Obrony Narodowej Aleksander Szczygło. Podejrzewam że musiał w tym uczestniczyć też generał Błasik jako Dowódca Wojsk Lotniczych. Obaj zapłacili za to życiem.
12-04-2013 [13:23] - djmariyo | Link: @autor
Ja w ogóle, staram się ( z różnym skutkiem), nie odnosić, do niewiadomego pochodzenia kopii, a może nawet kopii kopii, nagrań z czarnych skrzynek. Z informacji prok. Rzepy wynika, iż żaden polski prokurator, nie miał możliwości przesłuchania ORYGINAŁU. Widziałem i słyszałem tą wypowiedź na własne oczy i uszy.
12-04-2013 [13:59] - piswillgive | Link: Zgoda
Ale w takim wypadku może też bardziej krytycznie patrzmy na wypowiedzi Antoniego Macierewicza który wie ale nie powie, ma świadków ale ich nie ujawni itp. Na symulacje prof. Biniendy który nie chce się z nikim podzielić założeniami przyjętymi w jego symulacjach! Na dowody profesora AGH który kupił gdzieś zdjęcia ale nie powie od kogo. Popatrzymy na zeznania świadków w filmach pani Anity Gargas. W filmie "10.04.10" samolot według świadków zawadził o drzewo i potem uderzył o ziemię ( bo była nienaturalna mgła ) a w filmie "Anatomia upadku" świadkowie twierdzą że zaczął się rozpadać wcześniej. Wystarczy to porównać! Niestety przyczyną katastrofy był nasz i rosyjski bałagan.I jeżeli tego nie przyznamy to dalej będziemy w tym bałaganie żyć. To ten bałagan jest przyczyną nieudolnych działań Kopacz, prokuratury wojskowej i niedokładności w raporcie Komisji Milera.
12-04-2013 [15:30] - peacemaker | Link: Proponuję się dokształcić w temacie
Na prace Macierewicza patrzę krytycznym okiem i z wielkim sceptycyzmem odnoszę się do prac naukowców z nim współpracujących. Choć z kilkoma stwierdzeniami na dzień dzisiejszy się nie zgadzam (jutro tych stwierdzeń może być mniej lub więcej - przed ustaleniami Instytutu Analiz Sądowych wierzyłem nawet w błąd nawigatora i generała w kokpicie), to symulacja bardziej do mnie przemawia niż animacja i słowa konstruktora Boeinga bardziej niż astronoma, co lata na awionetkach niewiele więcej ode mnie (Artymowicz) lub absolwenta poltechniki tak kiepskiego, że wylądował w gazecie (Hypki).
Nie znam przyczyny katastrofy, nie wiem czy to był wypadek (i jeśli tak, to co go spowodowało) czy zamach (i jeśli tak, to kto go przeprowadził). Osobami odpowiedzialnymi za ten stan rzeczy nie są Macierewicz, Gargas i Binienda, ale eksperci Komisji Millera, którzy nie wykonali podstawowych badań, pomiarów, obliczeń i oparli swój raport w głównej mierze na raporcie MAK, który był zupełnie niewiarygodny. MAK był sędzią we własnej sprawie - to on dopuścił do użytkowania lotnisko w Smoleńsku i Tupolewa po remoncie, więc nawet gdyby do katastrofy doszło w wyniku usterki samolotu lub niedokładności sprzętu na lotnisku, to i tak wina spadłaby na pilotów.
Kłamstwa i bałagan to dwie różne rzeczy. O bałaganie można mówić w przypadku podania niedokładnego czasu katastrofy zaraz po zdarzeniu, błędnej informacji o czterech podejściach lub publikacji bez weryfikacji idiotycznej teorii o helu lub bombie termobarycznej. Natomiast jeśli minister mówi o przekopywaniu i przesiewaniu ziemi, a pielgrzymi znajdują elementy kokpitu i fragmenty ciał, to mamy do czynienia z ewidentnym kłamstwem.
Choć mam troszkę wiedzy na ten temat, to po pomyłce z błędem nawigatora staram się nie wydawać zbyt daleko idących sądów. Natomiast zarozumiałość Artymowicza i Hypkiego wręcz domaga się tego, aby potraktować tych "ekspertów" jak powyżej. Pan niestety idzie w ich ślady. Nie wie Pan jak funkcjonuje TAWS, jak przebiega odejście w autopilocie bez ILS, nie wie Pan nawet jakie były dalsze koleje losu pilota, który nie wylądował na zamkniętym lotnisku (bo nie miał prawa tam lądować... kontrolerzy ze Smoleńska też chcieli lotnisko zamknąć, ale im "Logika" nie pozwoliła).
Proszę się dokształcić w temacie!
12-04-2013 [16:57] - hibaro | Link: @ 15:30
"-MAK byl sedzia we wlasnej sprawie..."
* * *
Dodam ,ze Miller tez byl SEDZIA we WLASNEJ SPRAWIE,byl przeciez szefem MSW -resortu odpowiedzialnego za bezpieczenstwo ,z podleglymi sluzbami.Byl tez jednoczesnie Przewodniczacym PKBWL. Badal wiec laskawie sam siebie.
O jakiej rzetelnosci Raportu moze tu byc mowa?
12-04-2013 [23:42] - kat | Link: adaś
po prostu się jąkasz na temat faktów oczywistych...... śnij a obudzisz się w Wolnej Polsce..... i będziesz odczuwał niesmak......
12-04-2013 [14:53] - NASZ_HENRY | Link: Spadaj @piswillgive
do swojej WSI ;-)
12-04-2013 [14:48] - peacemaker | Link: Arogancja + ignorancja
Odpowiadam jako pasjonat lotnictwa - nie pilot, nie ekspert. I zastrzegam, że udzielam odpowiedzi tylko na te pytania, na które mogę odpowiedź znać na podstawie doniesień z oficjalnych, prorządowych mediów. Jeśli coś wiem z innych źródeł, wyraźnie to zaznaczę.
"Dlaczego nie zareagował na sygnały Pull Up, Terrain Ahead ?"
Bo lotnisko "Smoleńsk Północny" nie jest umieszczone w bazie danych systemu TAWS, więc system zachowywał sie tak, jakby tego lotniska wcale nie było, a samolot nie schodził próbnie do wysokości decyzyjnej, tylko w niekontrolowany sposób znalazł się na kursie kolizyjnym z ziemią.
"Dlaczego próbował odejść na automacie na lotnisku bez ILS ?"
Bo takie odejście było możliwe i potwierdził to eksperyment przeprowadzony na drugim Tupolewie. Procedura jest bardzo prosta: najpierw aktywacja dwóch przycisków na środkowej konsoli obok przepustnicy ciągu (tylko w przypadku lotniska bez ILS), a następnie wciśnięcie przycisku "uchod" na wolancie (w każdym przypadku - z ILS lub bez). Aby uniknąć niejasności eksperyment został powtórzony.
Z innych źródeł słyszałem, że test tego mechanizmu został opisany w instrukcji dla pilotów Tu 154 M, a nawet jest elementem "listy startowej", czyli szeregu testów wykonywanych przez załogę przed każdym lotem. Ale - jak wspomniałem - opierajmy się tylko na wiedzy dostępnej wszystkim, którą pytający powinien posiadać.
"Może dlatego że gdyby nie podjął próby podejścia to do końca życia byłby kapitanem w stanie spoczynku ?"
Raczej nie, skoro jego kolega będący dowódcą lotu do Tibilisi został po tym locie odznaczony.
"I jeszcze jedno , tym razem moje pytanie. Kto po wyjściu dyrektora Kazany i poinformowaniu pasażerów że nie ma warunków do lądowania ,mówi do załogi ( prawdopodobnie dowódcy samolotu ) - Co się stawiasz chłopcze ?"
Czy to jest kolejna "oficjalna" teoria spiskowa jak ta z "Tak ląduja debeściaki", "Jak nie wyląduję, to mnie zabiją", kłótnią między kpt. Protasiukiem a gen. Błasikiem niby nagraną na kamerę i dziesiątkami innych?
13-04-2013 [08:49] - PiS be with you | Link: @ piswillgive
Dlaczego ten wybitny pilot był na wysokości 100 metrów mniejszej niż dozwolona dla niego ?
KLAMSTWO, pilot mial prawo zejsc na wysokosc 100 m i podjac decyzje czy bedzie ladowal, lub odchodzi na drugi krag.. zadecydowali na odejscie, potwierdzone przez drugiego pilota "odchodzimy"
Dlaczego nie zareagował na sygnały Pull Up, Terrain Ahead ?
przeczytaj odpowiedz peacemaker
Dlaczego próbował odejść na automacie na lotnisku bez ILS ?
przeczytaj odpowiedz peacemaker - mial do tego prawo wedlug istrukcji tupolewa
Dlaczego tylko jeden z czterech członków załogi miał aktualne uprawnienia ?
uprawnienia do czego? Śp. major Arkadiusz Protasiuk ladowal tam 3 dzni wczesniej.
Dlaczego załoga nie ćwiczyła na symulatorach i kto podjął taką decyzję ?
przeczytaj ten wpis blogera jeszcze raz, tam znajdziesz informacje o kompetencji Śp. major Arkadiusz Protasiuka
I jeszcze jedno , tym razem moje pytanie. Kto po wyjściu dyrektora Kazany i poinformowaniu pasażerów że nie ma warunków do lądowania ,mówi do załogi ( prawdopodobnie dowódcy samolotu ) - Co się stawiasz chłopcze ?
przeczytaj odpowiedz peacemaker i nie POwielaj bredni
A teraz pytania dla ciebie znawco :
Dlaczego kolaborant POdly Tusk oddal calkowite dochodzenie CCCPutinowi?
Dlaczego do tej POry nie oddali wraku i innych dowodow?
Dlaczego stoisz PO stronie CCCPutina a nie Polski?
Dlaczego uPOdlasz siebie i swoja rodzine?
Dla kogo pracujesz WSIarzu?
pytan jest wiele, ale szkoda czasu na ciebie esbeku.
12-04-2013 [19:23] - tagore | Link: Vae victis
Pytanie z gatunku retorycznych szkoda że nie udzielono pomocy prawnej
rodzinie by miała szansę ścignąć przed sądem (choćby i w Strasburgu)
wykonawców tej kampanii.Pojedyńczy człowiek bez wsparcia organizacji
niewielką ma szansę na podjęcie walki.
tagore
13-04-2013 [00:24] - goniometr | Link: Jacob Louis Veldhuyzen van
Jacob Louis Veldhuyzen van Zanten (ur. 5 lutego 1927 w Lisse koło Amsterdamu, zm. 27 marca 1977 w San Cristóbal de La Laguna na Teneryfie) – holenderski pilot.
Veldhuyzen van Zanten był dowódcą załogi samolotu Boeing 747 Rijn linii KLM, podczas lotu nr 4805, w czasie którego doszło do największej pod względem liczby zabitych katastrofy w historii lotnictwa.
Pracował w liniach KLM od 1950. Był najbardziej doświadczonym pilotem w tych liniach lotniczych z nalotem przekraczającym 11 700 godzin. Do momentu katastrofy na Teneryfie pełnił funkcję pilota-instruktora. Prawie wszyscy piloci KLM dowodzący samolotami typu Boeing 747 w roku 1977 byli wyszkoleni przez van Zantena. Był postacią popularną, często prezentowany w magazynach pokładowych dla pasażerów i w wydawnictwach wewnętrznych dla pracowników. Z tego powodu miał nawet nieformalny pseudonim Mr. KLM.
27 marca 1977 van Zanten dowodził lotem nr 4805 z Amsterdamu do Las Palmas de Gran Canaria. Z powodu alarmu bombowego pierwotny port przeznaczenia został zmieniony na Port lotniczy Aeropuerto de Tenerife Norte (Los Rodeos). Po tymczasowym pobycie na lotnisku, podczas procedury odlotu przedwcześnie zadecydował o starcie, co doprowadziło do zderzenia na drodze startowej z kołującym na niej samolotem Boeing 747 Clipper Victor linii Pan Am. W następstwie zderzenia zginęły 583 osoby (wszyscy na pokładzie samolotu KLM i część na pokładzie samolotu PanAm), a rannych zostało 61.
Mam pytanie.
Kto, z wybitnego pilota, człowieka wszechstronnie wykształconego, doświadczonego instruktora i szefa wyszkolenia, ambitnego, pogłębiającego swoją wiedzę specjalisty, uczynił:
- nieuka, który nie potrafi czytać planu lotniska?
- histeryka, który z powodu "wychodzących" godzin decyduje się na start bez zezwolenia?
- samobójcę?
- człowieka który swoją postawą zablokował psychicznie drugiego pilota, ota bene wyszkolonego przez siebie?
NIKT... Ale on był Holendrem a samolotu
nie rozbił w Rosji?
13-04-2013 [11:36] - djmariyo | Link: Autor
Dziekuje za wyczerpujacy wyklad, z lekka doza ironii, na koncu. Mniemam, iz niezamierzonej. Rzecz w tym, iz w Holandii, o winie pilota nie przesadza sie, po kilkudziesieciu minutach od wydarzenia. Prawda? Poza tym, tezy zawarte w raporcie MAK i raporcie komisji Millera, nie wytrzymuja sledztwa polskiej prokuratury (ktora to sledztwo prowadzi w ten sposob, iz np. prawnicy rodzin poszkodowanych w katastrofie podejrzewaja, ze probek z trotylem, nie rozpoczeto badac, jeszcze od listopada). Chodzi o przebywanie w kokpicie sp. gen. Blasika, pancerna brzoze, bledne rozeznanie wysokosci. Chodzi o rozpowszechnione pomowienia o czterech podejsciach, "debesciakach" itd. Przyzna Pan, iz w tej podanej za przyklad Holandii, procedury wygladaja inaczej. Niech Pan opisze, po jakim czasie, orzeczono wyniki prac komisji (wezmy poprawke, iz zdarzenie nastapilo na lotnisku, co na pewno ulatwialo prace). Powtorze: Polacy, orzekli wine pilotow, po parudziesieciu minutach. A na dzien dzisiejszy, po trzech latach, wiemy coraz mniej. Mysle, ze teraz jasno wyrazilem swoja mysl. A analogii , pomiedzy tymi dwoma zdarzeniami, zbyt wiele nie widze.
pozdrawiam