Przychodzi Rudy do Kibica (humoreska political fiction)

- Panie Jerzy, bardzo dziękuję, że zechciał się Pan ze mną spotkać… przepraszam, że nie zaprosiłem Pana oficjalnie do URM-u ani do jakiejś wytwornej restauracji, jak Pan lubi, tylko do tej mizernej kawiarenki „Cwałujący krokodyl” na zapadłej prowincji, na dodatek przytulonej do cmentarnego muru – ale mam do Pana sprawę z jednej strony niezwykłej wagi, z drugiej niezwykle delikatnej materii, więc to spotkanie siłą rzeczy musi mieć bardzo poufny charakter…
- Panie premierze, może Pan liczyć na…
- Ależ Panie Jerzy proszę – nie tak oficjalnie! Z racji statecznego wieku i autorytetu może Pan zwracać się do mnie po imieniu!
- Dobrze, Donaldzie. Więc możesz liczyć na moją dyskrecję. Dyktafonu też nie mam, cha cha cha! Proszę, mów śmiało, w czym Ci mogę pomóc?
- Rzecz w tym, że obrzydło mi już to rządzenie. Czuję się zmęczony, wypalony. Chciałbym to zakończyć. Zająć się czymś mniej wyczerpującym, mniej stresującym, mniej odpowiedzialnym, zmienić środowisko…
- Tak tak, słyszałem, że jesteś zdecydowanym faworytem na nowego szefa Komisji Europejskiej!
- Gdyby mi to zaproponowali, moje odejście z rządu miałoby charakter naturalny. Ale to pieśń przyszłości. Tymczasem ja chcę odejść już teraz.
- Więc w czym problem? Przecież możesz złożyć dymisję.
- Teoretycznie mogę, ale to nie takie proste. Gdyby to wyszło ode mnie, byłoby to przyznanie się do porażki. Sam Pan rozumie, że w takim przypadku z kariery unijnej nici. Tym bardziej, że pozbawiony immunitetu raczej mógłbym oczekiwać Trybunału Stanu, może nawet procesu karnego… To musi się odbyć w sposób naturalny, zmiana władzy poprzez demokratyczne procedury, rozumie Pan – utrata poparcia społecznego.
- Przecież od dawna go nie masz! Twoje notowania, notowania twojego rządu lecą na łeb na szyję!
- Ale notowania Platformy wciąż się utrzymują na tym samym poziomie.
- Myślałem, że kupujesz sondaże!
- No co Pan! Klnę się na Boga, że nie! Gdybym kupował te partyjne, to co stałoby na przeszkodzie, żeby kupić te osobiste i rządowe? Sondaże są czyste jak pupa noworodka!
- W takim razie kup je! Zamów sondaże z równie niskimi wynikami dla PO jak te dla ciebie i rządu!
- I co to da? Jeśli obecne sondaże odzwierciedlają rzeczywistą opinię społeczeństwa, to mogę je fałszować jak chcę, ale przy wyborach prawda wyjdzie na jaw – i znów je wygramy! Swoją drogą to nie rozumiem, czemu jest taka przepaść między oceną mnie i rządu a oceną partii. Ludzie nie kojarzą, że rządzi PO?
- Może nie kojarzą. Media od lat tak intensywnie o wszystko obwiniają PiS, że patrzącym powierzchownie nietrudno sądzić, że to ta partia ciągle rządzi.
- No dobrze, w takim razie co mam robić?
- Musisz zniechęcić ludzi do PO.
- To wiem, ale jak? Poprosiłem Pana, bo ma Pan w tym spore doświadczenie jak ludziom obrzydzić partię. Pana słynne „rząd się jakoś wyżywi”…
- No to cóż łatwiejszego niż skorzystać z tego pomysłu? Rzecz jasna nie dosłownie, ale w sensie idei…
- Ależ próbowaliśmy wiele razy! Demonstracyjnie latam z rodziną samolotem służbowym do Gdańska, do Werony i z powrotem, przyznaję wysokie premie ministrom, w samym tylko 2010 roku było tego 20 mln zł…
- Widać to za mało. Nasze społeczeństwo jest wrażliwe na uczciwość władzy. Jakieś afery, skandale… czy to tak trudno zaaranżować?
- Przecież nie muszę ich aranżować, same się kreują. Zapomniał Pan o aferze hazardowej, katarskiej, przekrętach posłanki Sawickiej, o aferze Amber Gold w którą zamieszany był nawet mój syn! Nie on jeden zresztą – cała Polska widziała jak czołowi politycy gdańskiej Platformy Obywatelskiej niczym rzeczni burłacy ciągną na linach samolot należący do OLT Express. I nic! Po każdej z tych afer poparcie dla PO rosło mimo że bezczelnie, na oczach całego kraju zamiataliśmy wszystko pod dywan! Mimo że opozycja robiła koło nich medialną wrzawę!
- Hmm…. w rzeczy samej. No to może trzeba ich uderzyć po kieszeni? Polacy bardzo tego nie lubią. Na podwyżkach przewiózł się tak Gomułka jak Gierek…
- A Pan myśli, że co robi mój Vincent? Dwoi się i troi! Podwyżka podatku VAT, akcyzy, podatków od ciężarówek, składki rentowej, trzykrotny wzrost podatku od użytków wieczystych, nie darował nawet opłacie klimatycznej. Do tego zmniejszenie zasiłków becikowego i pogrzebowego o 50%., likwidacja prawie wszystkich ulg podatkowych, że już nie wspomnę o rosnących cenach… to mało?
- Widać mało. Może trzeba nadepnąć na wrażliwy punkt Polaków?
- Jaki?
- Polacy nie lubią pracować…
- Wiem, wiem! Też na to liczyłem. Podnieśliśmy wiek emerytalny – mężczyznom o dwa, kobietom aż o siedem lat! Owszem, były protesty, związki też szalały, ale słupki ani drgnęły.
- Taaak. A wiesz, czego sobie najczęściej życzą Polacy? Zdrowia. Gdybyś coś tutaj pomajstrował, z pewnością by cię przeklinali.
- Ewa z Bartoszem tak pomajstrowali w systemie opieki zdrowotnej, że praktycznie jest sparaliżowany. Leki drogie, kolejki do specjalistów na kilka lat, zaś służba zdrowia tak skrępowana restrykcyjnymi przepisami, że cokolwiek zrobi, wina jest po jej stronie. No to na wszelki wypadek nie robi nic. Ludziska umierają, jeśli nie czekając na karetkę, to między szpitalami, które ich odsyłają od Annasza do Kajfasza. Większość pacjentów leczy się prywatnie, czyli praktycznie płaci podwójnie. Sam nie wiem, jak oni to znoszą.
- Nauczyli się cierpliwości za komuny. Myślę, że trzeba nadepnąć na ich narodową dumę.
- Na tym polu też robimy co możemy. Wprowadziliśmy zmiany w programie nauczania języka polskiego i historii z bulwersującym zestawem lektur szkolnych. Zakazaliśmy używania symboli państwowych poza okolicznościami wyznaczonymi przez administracje państwową, próbowaliśmy nawet usunąć orzełka z dokumentów i koszulek sportowców. Poza tym drobne prowokacje: przywrócenie komunistycznego napisu "Stocznia im. Lenina" w Stoczni Gdańskiej, subtelne deprecjonowanie bohaterów narodowych, legend „Solidarności”, wreszcie dezawuowanie polskiego patriotyzmu – sam kiedyś powiedziałem że polskość to nienormalność...
- To wciąż za mało. Trzeba wykorzystać nagminne wśród Polaków antyrosyjskie fobie. Demonstracyjnie podlizywać się Rosjanom…
- A co, nie robimy tego? Sztandarowym przykładem jest sprawa Smoleńska. Cały świat widział jak się obściskiwałem z Putinem, Paweł przechodził sam siebie dukając „izwinitie eto była prosta oszybka”, podobnie Ewa, zapewniając o zgodnej współpracy polskich i rosyjskich lekarzy. Wszyscy, ze mną i Radkiem na czele zapewniali o znakomitych relacjach w śledztwie smoleńskim. Robiliśmy co w naszej mocy aby wkurzyć rodaków – także stawiając w Ossowie pomnik w hołdzie bolszewickim żołnierzom. I co? I nic. Słupki wciąż trzymały ten sam poziom.
- Może powinniście wykorzystać nastroje antyunijne i wkurzyć naród euroentuzjazmem?
- To bardziej ryzykowne, bo spora część Polaków do dziś wierzy w Unię jak Izraelici w Ziemię Obiecaną. Ale próbowaliśmy. Chyba pamięta Pan jak Radek żebrał w Berlinie o hegemonię Niemców? Przecież to powinno Polaków doprowadzić do białej gorączki – a sondaże ani drgnęły.
- Ciekawe, rzeczywiście… Przecież Polacy są tak uwrażliwieni na wolność… Wiem! Musicie im tę wolność ograniczyć. Rozumiesz – cenzura i te takie…
- Próbowaliśmy! Podpisaliśmy ACTA i rzeczywiście zrobił się szum, tym razem nareszcie obudzili się młodzi. Żeby podsycić ogień, potraktowałem te protesty z butą i pogardą. Wszystko było na dobrej drodze, ale niestety smród rozlazł się po całej Europie i politycy innych krajów, w tym sama Angela przestraszyli się i nie poparli nas. Musiałem podkulić ogon i wycofać się – no i słupki sondaży wróciły do dawnych pozycji.
- A inwigilacje, podsłuchy? Trzeba ludziom dokuczyć, żeby poczuli brak wolności!
- Przecież z tym jest gorzej niż było za PiSu, podsłuchuje się dziś co najmniej kilkakrotnie więcej obywateli! Tylko w 2011 r. sama policja występowała o bilingi Polaków 2 mln. razy! A ludziom podsłuchy ciągle kojarzą się z PiS!
- Zatem pozostaje już tylko jedno: szykany wyznaniowe. Polacy to bardzo katolicki naród, tego z pewnością nie zniosą.
- No i nie znoszą. Wraz z zaprzyjaźnionymi siłami postępu w Polsce prowadzimy różnego typu akcje mające zdezawuować kler i Kościół. Tym wytkniemy pedofilię, tym słabość do dóbr materialnych, innym znów słabość do trunków czy kobiet… a kościoły wciąż pełne. A gdy poszliśmy na całość i odmówiliśmy miejsca na multipleksie dla TV Trwam, „mohery” zebrały ponad 2 mln podpisów pod protestem i zorganizowały wielotysięczne manifestacje w wielu miastach Polski.
- I co?
- Nic. Protesty protestami, a słupki wciąż w okolicach 30%. Trochę się PiS zbliżył, prawda, ale nie na tyle by przejąć samodzielnie władzę – a na koalicję z innymi ma marne szanse. Więc znów wcisną władzę Platformie. Niech mnie Pan ratuje Panie Jerzy! Ma Pan jeszcze jakieś pomysły?
- Niestety nie mam. To, co ten naród wyrabia przerasta moją wyobraźnię. Lecz Donaldzie, chyba wiem o co tu chodzi. Po prostu naród tak cię znienawidził, że postanowił skazać cię na dożywotnie rządy. A to dla ciebie gorsze niż więzienie, prawda?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika marco.kon

06-04-2013 [11:05] - marco.kon | Link:

Humoreska ? Tragifarsa. Polacy schowali głowy w piasek. To że kuper wystaje nic dla nich nie znaczy. Rządy PO/PSL jakie są, każdy widzi. Ale strach przed nowym jest silniejszy. Polacy żyją tu i teraz. Co będzie za rok ? To dopiero za rok a może i dłużej.

Obrazek użytkownika tsole

06-04-2013 [12:48] - tsole | Link:

Dziękuję! Pewnie że tragifarsa ale nie chciałem odstraszać na początek :)

Obrazek użytkownika kacabaja.gem43

06-04-2013 [11:39] - kacabaja.gem43 | Link:

Podchodzi gauleiter Thusk do ogolonego kibola i z zaciśniętymi wargami syczy do niego: Co.. poskąpił ci unser Gott włosów na durnym łbie?
Kibic bez namysłu ripostuje: Mein Furer, dawał, ale były rude i z obrzydzenia odmówiłem.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika tsole

06-04-2013 [13:12] - tsole | Link:

Pozdrawiam także!

Obrazek użytkownika kat

06-04-2013 [14:22] - kat | Link:

i życze sukcesów...... tekścik b. dobry...pozdrówka

Obrazek użytkownika tsole

06-04-2013 [14:26] - tsole | Link:

Będę tu funkcjonował raczej w ciut innych tekstach i sądząc po feedbacku na S24 nie liczę na jakoweś sukcesy :)
Ale zapraszam zawsze do siebie i pozdrawiam!

Obrazek użytkownika bolesław

06-04-2013 [21:34] - bolesław | Link:

Tekstu GRATULUJĘ.Ja mam bardzo poufne wiadomości z ostatniej chwili.Donald wymiga się z dożywotnich rządów.Wiadomo, że 10 kwietnia udaje się do Nigerii.Bilet ma wykupiony tylko w jedną stronę.I tym sposobem więzienie i rządy dożywotnie go ominą.Według mnie to nie najlepsze ale optymalne rozwiązanie. POwinien wisieć.Ale RĘKA BOSKA i tam go dosięgnie.
Serdecznie pozdrawiam,
bolesław

Obrazek użytkownika tsole

07-04-2013 [08:26] - tsole | Link:

I zapewniam, że mam pełne zaufanie do RĘKI BOSKIEJ :-)

Obrazek użytkownika krischo

06-04-2013 [23:52] - krischo | Link:

Wypisywanie głupawych tekstów właściwie mija się z celem. Tracisz czas na coś co nie jest ani śmieszne ani mądre. Tekst właściwie jest nijaki. Nabrałem się na przeczytanie i właściwie straciłem czas. Jestem pewien że nawet twoje pozostałe teksty są nijakie bo po prostu nie umiesz pisać ciekawie.

Obrazek użytkownika tsole

07-04-2013 [08:25] - tsole | Link:

... więc zapewne mam do czynienia z lemingiem. Przykro mi że masz poczucie straconego czasu; ufam, że drugim razem tu nie zabłądzisz, bo zapewniam Cię, że nie zamierzam zmieniać poziomu pisania a o tematyce będę decydował sam. Zatem, dla Twojego zdrowia - nie zapraszam, wręcz przestrzegam przed zaglądaniem tutaj.

Obrazek użytkownika krischo

07-04-2013 [13:25] - krischo | Link:

Będę twoje teksty omijał szerokim łukiem mając świadomość że te brednieski zaśmiecają przestrzeń publiczną. Samo stwierdzenie że mamy do czynienie z brednieskami a nie humoreskami jest merytoryczną dyskusją, no bo o czym tu tak naprawdę dyskutować. Jedno słowo krytyki i już jestem lemingiem, liczą się tylko pochwały. To takie charakterystyczne dla starych, zakompleksionych capów o niskiej asertywności, nadstawiających kulkowate łepetyny do głaskania. Poziomu pisma wiem że nie zmianisz bo po prostu już wzniosłeś się na wyżyny i lepiej nie będzie. Jednak pomimo twoich przestróg pozwól mi czasami zaglądać, aby w chwilach chandry pocieszyć się że są jeszcze większe tępaki niż występujące chociażby na mównicy sejmowej.

Obrazek użytkownika tsole

08-04-2013 [07:33] - tsole | Link:

"Będę twoje teksty omijał szerokim łukiem" - "pozwól mi czasami zaglądać"
No to może się raz zdecydujesz?
"Samo stwierdzenie że mamy do czynienie z brednieskami a nie humoreskami jest merytoryczną dyskusją"
Z takim wyobrażeniem o merytorycznej dyskusji nie masz czego tu szukać.
"charakterystyczne dla starych, zakompleksionych capów"
z tym poziomem kultury także nie.

Obrazek użytkownika Marcus Polonus

29-05-2013 [17:50] - Marcus Polonus | Link:

Dobry tekst. Wymaga jednak od czytelnika minimalnej przynajmniej zawartości komory mózgowej, a jak widać z wpisu płatnego opluwacza krisza, nie wszystkich Bozia nią obdarzyła, oj nie wszystkich! Nie odpisuj tej mendoweszce, to się zniechęci jak każdy gamoń - on tylko na to czeka abyś odpowiedział na jego kretyński wpis, aby móc tobie "odpowiedzieć" itd - ryży płaci od sztuki. A ponieważ jego  ryży idol, jest już bliski gwałtownego zejścia, ciekawy jestem bardzo, za co tow. Ulatowski będzie mu płacił już w najbliższej przyszłości - być może poleci mu opluwać samego siebie, co jestem pewny, ta gnida zacznie robić z wielką przyjemnością , nawet za połowę dotychczasowej ceny jednego oplucia. Pozdrawiam serdecznie, Marcus.

Obrazek użytkownika tsole

30-05-2013 [09:36] - tsole | Link:

myslę, że juz się zniechęcił, bo nie zagląda do mnie :)
Pozdrawiam!