Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

"Przedsiębiorcy mają głęboko w d..."

Jay Miller, 19.03.2013
Zacznę od końca. Teza, pointa, wniosek:
Nie będzie żadnego rozwoju Polski, żadnej innowacyjności, żadnej konkurencji, rozwoju gospodarczego, nowoczesnego państwa, dopóty, dopóki wszelkie koszty kryzysu/ów (ile ich w moim życiu było...), nie przestaną być przerzucane, na najsłabiej opłacanego pracownika.
Mało tego, słuchajcie (czytajcie): Ewo Stankiewicz, Januszu Rewiński, Piotrze Duda!*
Ludzie nie wychodzą na ulice, nie protestują, nie jadą do Warszawy, pokazać co myślą o rządach PO-PSL.
To wszystko, a nawet więcej rzeczy nie zrobią, z jednej prostej przyczyny. Nazywa się ona: 1600 PLN brutto (1181,38 PLN "na rękę").
Tyle płaci pracodawca, pracownikowi w: Garwolinie, Grudziądzu, Rabce-Zdrój, Kętrzynie, Głuchołazach i Włodawie. Tyle płaci, we wszystkich miastach powiatowych, we wszystkich gminach, a zdarzy się, że w miastach wojewódzkich. Bo niby czemu ma więcej płacić?

Oto cytat z listu, do Piotra Dudy przewodniczącego NSZZ "Solidarność". Napisał go, zbulwersowany Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak.
"(...) przedsiębiorcy mają głęboko w dupie, jaką Pan zechce ustanowić płacę minimalną czy zlikwiduje Pan umowy cywilno-prawne."
i
"Informuję Pana, że damy rade, cokolwiek Pan jeszcze wymyśli. Ograniczymy nasze przedsięwzięcia, wyjedziemy z nimi zagranicę, będziemy zatrudniać wyłącznie na działalność gospodarczą, ograniczymy zarobki „do ręki” dla pracowników, w ostateczności będziemy zatrudniać na szaro. Damy radę."

Mógłbym na tym zakończyć swoją notkę. Moja teza, obroniła by się sama.
Jednak łatwo nie będzie. Pociągnę temat.
Mam nadzieje, że prezes Cezary Kaźmierczak nie jest idiotą. Mam nadzieje, że nie robi idiotów z nas. Chociaż...tertium non datur.
Ponieważ...ja od 20 lat, od '93 r jestem zatrudniany właśnie na takich zasadach, jakimi (eureka!) "grozi" Pan Prezes. Od 20 lat!
Zarabiam brutto 1600 PLN, netto-kilka razy więcej. Nobel dla polskich pracodawców, z ekonomii: netto > X razy brutto!

Ale ja i tak jestem w komfortowej sytuacji: "do reki" (netto) czasem mam x razy więcej, niż brutto.
Tylko przypominam: co zmusi pracodawce, do zapłacenia więcej niż 1181,38 PLN, w Garwolinie, Grudziądzu, Rabce-Zdrój, Kętrzynie, Głuchołazach i Włodawie?
Konkurencja?
Nie bądźmy naiwni...W takich miejscowościach jest "pięciu na krzyż" przedsiębiorców. A tych miejscowości są setki, tysiące. Warszawa jest tylko jedna. Oprócz niej, jest jeszcze Poznań.
Ale bywa jeszcze gorzej: znajoma w "Żabce" zarabia 800 PLN "do reki"/m-c. Niemożliwe? Heh..jest zatrudniona, na pół etatu. Pracuje cały etat. A może nawet więcej niż 40 godz./tydz. Pracodawca powie: "to żadna praca, warta tyle ile Ci płacę".
No dobrze...to daj mi pracę, za która przeżyje dłużej niż tydzień, bo to tym bardziej, nie moja wina, iż starczy mi tych pieniędzy, na tydzień!

Gdzieś tam przemykają dane GUS-u o średnich płacach w sektorze państwowym (ponad 3 tys. PLN brutto) - to jest obraza zwykłej inteligencji, chociaż z drugiej strony...w "sektorze państwowym", jest to pewnie możliwe. Natomiast, w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudnionych jest 70 % pracujących. I tam jest „głęboka dupa” (by Kaźmierczak).
Reasumując, wkleję swoje tezy, raz jeszcze :
Nie będzie żadnego rozwoju Polski, żadnej innowacyjności, żadnej konkurencji, rozwoju gospodarczego, nowoczesnego państwa, dopóty, dopóki wszelkie koszty kryzysu/ów (ile ich w moim życiu było...), nie przestaną być przerzucane, na najsłabiej opłacanego pracownika.

* W notkach, wypowiedziach, Wywołanych przeze mnie, pojawia się nutka zrezygnowania, może zdziwienia, iż ludzie nie organizują się oddolnie. Protesty i wiece, raz udają się lepiej, raz są blade i anemiczne. No więc, oto odpowiedź, czemu tak jest:
Drugą dekadę...właściwie, już trzecią dekadę, jesteśmy rżnięci przez pracodawców, ciężko jest wiązać koniec z końcem. Wiece już nic nie dają (vide: TV Trwam, marsz Solidarności, przeciw "ustawie emerytalnej '67"). Jeśli weźmiemy pod uwagę, realną średnia pensje, w kraju, wyjdzie Wam, iż statystycznego niezadowolonego z obecnej sytuacji, nie stać nawet na bilet do Stolicy, żeby sobie "poprotestować"...O poczuciu bezsilności i opuszczenia, nie wspomnę. Bo komu ma pożalić się znajoma z "Żabki"? Ma założyć Związek Zawodowy Pracowników Żabki? Albo co mają zrobić murarze, pracujący "na czarno" w Warmińsko-Mazurskiem?
Nam, oddolnie pozostaje wziąć chyba drewniane piły...ale, tak się nie da.
Cała nadzieja w Was, "celebrytach" odrzuconych (mam nadzieje, bez Waszego żalu) z głównego mainstreamu. To Wy musicie mieć tą siłę, którą wysysa z Nas praca, na niewolniczych pensjach. I piszę to bez egzaltacji.
Musicie mieć tyle woli w sobie, żeby powoli wyciągać nas, z tej zakrzepniętej lawy. Nie chce słyszeć/widzieć rezygnacji.
Jak trzeba walczyć?
Czekamy na TV Republika.
Może trzeba tak, jak prof. Zybertowicz (happening w studiu TVN 24, dotyczący poprzednich kłamstw wypowiadanych przez dziennikarzy TVN-u).

My z Garwolina, Grudziądza, Rabki-Zdrój, Kętrzyna, Głuchołazów i Włodawy i tysiąca innych miejscowości, nie mamy szans zrobić nic. My tam mamy mniejsze klony ( bo Prezes może być tylko jeden), pana Kaźmierczaka, który dokładnie się wyraził, gdzie dokładnie ma nas, Niewolników.

Dla zainteresowanych, link do wiekopomnego listu:
http://www.biztok.pl/Pan…


P.S. Wątków jest tak wiele, że mógłbym i tom napisać..Chodzi mi o to, że jeśli po dwudziestu paru latach „wolnego rynku”, pracodawcy na tyle się „uwolnorynkowili”, że mają czelność, tupet i odwagę, wynagradzać, za miesięczną pracę, równowartością 195 euro, a w większości przypadkach 290 euro, to rewolucję i reformę, trzeba zacząć od systemu obciążeń podatkowych i transparentności działań i cywilizowania (vide:„głęboka dupa” pan literat i troglodyta, w jednym Kaźmierczak) pra-co-daw-ców!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5447
Domyślny avatar

plokryf

19.03.2013 10:39

jest tak, że bywają wypłacane "pod stołem" i wtedy są faktycznie większe, ale jest i tak, że pracownicy dostają tylko tyle, ile maja w umowie, często "śmieciowej". Sadzę, że tych drugich jest zdecydowanie więcej - i w dlatego zupełnie nie rozumiem p. Kazimierczaka. Rzecz w tym, że płace pracowników najemnych są składową popytu wewnętrznego - im są większe, tym ten popyt też większy. A im popyt większy, tym większe także przychody p. Kazimierczaka. Krótko mówiąc: dla biznesmena w perspektywie nie dłuższej, niż czubek własnego nosa ograniczanie płac pracowników jest korzystne, ale w szerszym horyzoncie i przy powszechnie przyjętym płaceniu jak najmniej - zabójcze. Tak naprawdę powszechne minimalizowanie kosztów płacowych oznacza w dłuższej perspektywie wzrost bezrobocia, spadek przychodów do budżetu, a więc konieczność wzrostu podatków, również opodatkowania pracy. Czyli mając w d... postulaty związkowców ma p. Kazimierczak w swojej d... samego siebie.
Domyślny avatar

bravor

19.03.2013 12:17

Za granicą, pan Kazimierczak musiałby zapłacić pracownikowi 4 razy więcej, nawet jeśli by to był pracownik z polski. Tam się nie certolą z takim szemranymi przedsiębiorcami. Dlatego pan Kazimierczak nigdzie nie wyjedzie, swój biznes w Polsce opiera na łamaniu (omijaniu) prawa, bo wie że jak jest z właściwego towarzystwa, ma właściwych przyjaciół, żaden urzędnik mu nie posdskoczy, jak to w kraju mafijnej demokracji.
Domyślny avatar

rzeczpo

19.03.2013 12:20

W biznesie, jak to w biznesie, nie ma miejsca na sentymenty. Jak nie zostaną wprowadzone pewne ustawy zmuszające pracodawców do godnego traktowania pracowników, niestety, ale będzie tak zawsze. Moja mama paracuję w sieci sklepów stokrotka i tam zarabia tyle ile wynosi płaca minimalna, ani grosza więcej! Mało tego, są firmy, które sami znajdują pracowników do takich sieciówek i przychodzi taki student,a tam dostaję umowę, że pracuję przez, uwaga... 2miesiące za friko, bo to jest okres próbny! Zgadnijcie co się dzieję z takim studentem po 2miesiącach? Mówią mu, że nie nadaję się. A prawda jest taka,że on/ona pracował/pracowała tak samo, jak stali pracownicy, ale po co kogoś zatrudniać, jeśli bez żadnych konsekwencji możesz co 2 miesiące zmieniać pracowników.../ PATOLOGIA! PS. http://inaczejnizwszyscy… - zapraszam na mój autorski blog.
Domyślny avatar

marekagryppa

19.03.2013 19:56

Tylko milionerów u nas przybywa.
Domyślny avatar

Opornik1953

19.03.2013 20:29

We wszystkich powiatach Świętokrzyskiego jest tak jak Pan opisuje.Płaca minimalna i nic więcej jak ci się nie podoba to wynocha.Kilku pracodawców i zmowa płacowa bo brak pracy itd.
Sir Winston

Sir Winston

26.03.2013 14:21

W jednej z ostatnich notek, zajmującej się tym tematem, nazwałem to niewolnictwem.
Samo to się nie zmieni.
Pozdrawiam
Jay Miller
Nazwa bloga:
dj
Zawód:
ph

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 139
Liczba wyświetleń: 570,422
Liczba komentarzy: 572

Ostatnie wpisy blogera

  • Tako rzecze pan Putin
  • Nowy etap kariery Macieja Stuhra
  • ...a sprawiedliwość znaczy Sprawiedliwość

Moje ostatnie komentarze

  • Z ust samego cara, taka toporna, sowiecka propaganda? Nie wiem, co o tym myśleć.
  • "Rosja, to w dalszym ciągu jest nieludzka ziemia" Napisał Pan. Więc co my mamy im wytłumaczyć?
  • Widzialłem śmiejącą się Annę Dymną. Może śmiała się ze Stuhra?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Pech, Peszek, Kondrat, Stuhr
  • Czy ktoś zadał to pytanie?
  • Marian Opania, czyli raz zdobytej władzy - nie oddamy

Ostatnio komentowane

  • Jay Miller, Z ust samego cara, taka toporna, sowiecka propaganda? Nie wiem, co o tym myśleć.
  • , Nawet to nie jest najważniejsze. Przede wszystkim to jest kolejne spluniecie Polakowi w twarz. Kacap zrobi to jak tylko będzie miał okazje. Żeby pokazac swoja niezmienna od wiekow pogardę do nas. A…
  • , Zdaje się, że Autor sądzi, iż prez. Putinowi przytrafił się lapsus. Ja sądzę, że tak efektywnej kombinacji człowieka wywiadu i polityki, takie, wewnętrznie sprzeczne wypowiedzi, raczej się nie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności