Dzisiaj w Sejmie o deszczu unijnych pieniędzy i pakcie

Dzisiaj w Sejmie o deszczu unijnych pieniędzy i pakcie fiskalnym
1. Dzisiejsze posiedzenie Sejmu miało być poświęcone II czytaniu ustawy ratyfikującej traktat fiskalny ale premier Tusk koniecznie chciał je wzbogacić o pochwalenie się swoim „sukcesem” negocjacyjnym w sprawie środków dla Polski w budżecie Unii Europejskiej na lata 2014-2020.
Oczywiście marszałek Kopacz oczekiwania premiera uwzględnia natychmiast więc najpierw będziemy musieli wysłuchać monologu premiera o jego ponad 30 godzinnych negocjacjach w Brukseli, które skończyły się załatwieniem góry pieniędzy dla Polski.
2. Mam wprawdzie inną ocenę tych negocjacji ale w 10 minutach jakie otrzymałem w ramach głosu klubowego, będę chciał się raczej skoncentrować na skutkach traktatu fiskalnego dla polskiej gospodarki więc przynajmniej w tym tekście, pozwolę sobie na polemikę z premierem Tuskiem.
Mniej więcej wiem jak będzie wyglądało wystąpienie szefa rządu w tej sprawie, ponieważ zaprezentował on swoje budżetowe sukcesy negocjacyjne na dwóch konferencjach prasowych jednej w Brukseli zaraz po szczycie w Brukseli i drugiej za parę dni w Warszawie.
Ta pierwsza przypominała show, premier dzielił wielopiętrowy tort przykryty kserokopiami banknotów euro co miało uświadomić Polakom jak wielką górę pieniędzy wynegocjował.
Pokazywał również wykresy słupkowe na podstawie których można było wyciągnąć tylko jeden wniosek, pieniędzy dla Polski w budżecie 2014-2020 jest wyraźnie więcej niż w latach 2007-2013.
Druga konferencja była już wprawdzie bez tortu ale podczas niej dziennikarze zostali wyposażeni przez Kancelarię Premiera w materiały do uprawiania propagandy sukcesu i natychmiast materiały te pojawiły się we wszystkich programach informacyjnych i publicystycznych telewizji 24-godzinnych.
Dochodziło nawet do takich kuriozalnych sytuacji, że dziennikarze tych stacji atakowali wręcz posłów Prawa i Sprawiedliwości tymi papierami w studiach telewizyjnych, mniej więcej z takimi oto sformułowaniami „no co nie widzi Pan, że teraz tych pieniędzy jest więcej niż w poprzednim 7-leciu”.
3. A sukcesu nie ma żadnego. Otrzymaliśmy rzeczywiście 101 mld euro na dwie największe unijne polityki: spójności i rolną ale tylko dlatego, że jesteśmy jednym z najbiedniejszych krajów UE w dodatku bardzo ludnym bo blisko 40-milionowym.
Niestety w czasie negocjacji listopadowych i lutowych oddaliśmy do worka z cieciami budżetowymi najwięcej ze wszystkich krajów, co więcej o ile środki dla Polski stanowią niewiele ponad 10% całości budżetu (101 mld euro na 960 mld euro), to cięcia które dotknęły nasz kraj stanowią aż ponad 16% wszystkich oszczędności (14 mld euro na 87 mld euro wszystkich oszczędności).
Ponadto patrząc z pozycji beneficjenta netto, środki w nowym budżecie UE dla Polski są mniejsze aż o 10 mld euro od tych które mieliśmy do dyspozycji w budżecie poprzednim. Teraz na 101 mld euro zapłacimy ok. 40 mld euro składki, poprzednio na 95 mld euro zapłaciliśmy tylko 24 mld euro składki.
I wreszcie ostatnie porównanie środki z polityki spójności przeliczone na głowę mieszkańca sytuują nas dopiero na 6 miejscu w UE razem z Czechami i Chorwacją ( po 1900 euro na mieszkańca), a przed nami jest Litwa i Słowacja (po 2400 euro na głowę), Estonia (2300 euro), Węgry (2100 euro) i Malta (2000 euro). Jeżeli weźmiemy pod uwagę całość środków to także Czechy i Chorwacja są wyraźnie przed nami.
A przecież Wiktor Orban nie jest ulubieńcem szefów europejskich rządów, a Czechy nie zgodziły się na podpisanie paktu fiskalnego i udzielenie pożyczki dla MFW.
4. Ale zamiar premiera Tuska jest taki, żeby „sukcesem” budżetowym, przykryć poważną dyskusję o zawartości traktatu fiskalnego, który nakłada gorset unijnych ograniczeń na naszą politykę fiskalną ale także na politykę gospodarczą.
Traktat niestety jest wspierany także przez niby opozycyjne SLD i Ruch Palikota ale gdyby był procedowany według artykułu 90 Konstytucji RP, to nie uzyskałby kwalifikowanej większości.
Mimo więc tego, że przenosi on wiele narodowych kompetencji z zakresu polityki fiskalnej i polityki gospodarczej na organizację międzynarodową to jest procedowany zgodnie z wolą premiera Tuska według artykułu 89 Konstytucji RP, a więc będzie przegłosowany zwykłą większością w Sejmie i w Senacie.
Pozostanie nam jako Prawu i Sprawiedliwości, zaskarżyć ten traktat do Trybunału Konstytucyjnego z nadzieją, że są jeszcze sędziowie w Warszawie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xwro

19-02-2013 [12:51] - xwro | Link:

Skąd wynika wzrost wielkości składki ?
Co do show - nic nowego. Dobry PR to podstawa he he he.