Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Bez prawdy nie będzie ciszy...
Wysłane przez sgosia w 03-11-2012 [21:03]
Oglądając powtórny pogrzeb prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego zastanawiałam się nad kondycją narodu, który patrzy spokojnie na kolejne afery, krzywdy i zaniedbania rządzących i milczy. Tych rządzących, którzy dzisiaj nie mieli odwagi stanąć drugi raz przy trumnie ostatniego Prezydenta II RP, stanąć przy umęczonej ostatnimi wydarzeniami rodzinie i zwyczajnie, oficjalnie przerosić. Zrobił to za nich bp Antoni Dydycz przepraszając "za wcześniejsze bolesne doświadczenia i ostatnie upokorzenia (…) Jesteśmy przekonani, że ideał, który pod Smoleńskiem sięgnął bruku, powinien się odbić i wznieść się wysoko. Sursum corda" – powiedział.
Zgadzam się z bp Antonim Dydyczem, który w czasie nabożeństwa odprawionego po przywiezieniu trumny do Świątyni Opatrzności Bożej mówił "Szukajmy odpowiedzi, nie zamykajmy ludziom ust. Wiara i prawda zawsze idą razem. To one stanowią duchowe zaplecze, to one są mocnym oparciem. To dzięki nim możemy stawać się coraz bardziej odpowiedzialnymi ludźmi honoru". Uważam, jak on, że mimo ostatnich „zbiorowych samobójstw” i zagadkowych śmierci nie należy lękać się prawdy i zadawania najtrudniejszych nawet pytań; bo tylko prawda jest w stanie zakończyć domysły i dywagacje na temat katastrofy smoleńskiej.
"Zasmuca nas histeryczne zamieszanie prowokowane w odpowiedzi na wysiłek podejmowany przez wielu szukających prawdy. Dążenia do prawdy domaga się honor Polaka. Jesteśmy to winni tym, którzy oddali życie. Taka powinność każe nam nie ustawać pod żadnym pozorem w dążeniu do prawdy. Do tego bowiem czujemy się zobligowani, także w obliczu Twoich cierpień, tych ostatnich, panie prezydencie” – powiedział bp. Dydycz - "Te dodatkowe dwa i pół roku niepokojów chcemy jak najgłębiej przemyśleć, aby jak najlepiej odczytać i przekazać nowym pokoleniom jako Twój testament". Dodał "w tym testamencie odnajdujemy wszystko to, co było i być powinno najszlachetniejszego w naszym narodzie (…) uczy nas jednego - że ci, którzy wiernie służyli narodowi, zawsze starali się pamiętać o jego tożsamości, tożsamości zbudowanej na trzech kolumnach, które wyrażają słowa: Bóg, Honor i Ojczyzna, a treści, które w nich się zawierają, odnajdujemy wyjątkowo czytelnie zapisane w Twoim testamencie, w Twoim życiu" - zaznaczył w mowie pożegnalnej.
Może już dość wywoływania sztucznej histerii, straszenie IV RP i oczywiście „groźnym” Kaczyńskim, dość zamykania ust i uciszania – ciszej nad tymi grobami – bo same ofiary wołają o PRAWDĘ; bo czym, jak nie krzykiem zza grobu są ponowne pochówki. Chcieliby rządzący zasypać pyłem niepamięci wydarzenia poprzedzające 10 kwietnia 2010 roku, ale się nie da!
Każą nam się bać aresztowań nad ranem ludzi zamieszanych w ciemne sprawki, a sami zabierają z domu nocą matkę od nieletnich dzieci, a długi. Straszą Kaczyńskim, a sami niszczą Polskę i prowadzą ja na skraj przepaści. Straszą, bo to oni sami się boją, ze ktoś ich rozliczy kiedyś za …WSZYSTKO!
Komentarze
03-11-2012 [21:09] - dogard | Link: dzieki,ze napisala Pani
o tym wspanialym duchownym.Kazda jego narracja to oracja PRAWDY,WOLNOSCI I ODWAGI.
03-11-2012 [22:50] - Rodak z Kanady | Link: Biskup Dydycz , Pacyfik...
Był moim nauczycielem religii w liceum,ponad 45 lat temu
03-11-2012 [22:55] - sgosia | Link: Rodak z Kanady
Zazdroszczę tak mądrego katechety.
04-11-2012 [08:16] - willys | Link: Nauka nie poszla w las
skoro na NASZYM blogu :)
P.S.
Pacyfik ???
04-11-2012 [16:27] - sgosia | Link: @Willys
O. Pacyfik Antoni Dydycz. Pacyfik to imie, które przyjął u franciszkanów - kapucynów.
03-11-2012 [22:52] - sgosia | Link: Dogard
Bardzo szanuję tego biskupa, tym bardziej że to franciszkanin.
Pozdrawiam
03-11-2012 [21:41] - Jolanta Pawelec | Link: "że ktoś ich rozliczy kiedyś - za wszystko"
histeria - jest ich udziałem ( o tym mówił abp Dydycz). To widać. Jeden wybrał dzień św. Huberta, drugi "wygłupia się " w internecie... Czy to nie jest histeria?
Obawiam się, że jakkolwiek cyniczni, uśmiechnięci, agnostyccy - to jednak drżą. Zmarli wracają, nie dają odporu. Mogą nie wierzyć - ale "Dziady" trwają, dusze się wloką za nimi, oskarżają. Taki to kraj - gdzie kamienie wołają a spod ziemi wyłazi Prawda.
Ta histeria będzie się nasilać - metafizyka zdarzeń musi odbierać sen z powiek. Bo jeśli kiedyś ludzie - to dzisiaj rozliczają ich ofiary. Na dodatek obłędny wysiłek - Jak umyć ręce? Obsesyjna myśl. Symptomy się nasilają.
03-11-2012 [22:54] - sgosia | Link: Jolant Pawelec
Też tak myślę i czekam co będzie dalej. kiedy naród da im ostatecznie czerwona kartkę i skończy się haratanie w gałę na nasz koszt.
03-11-2012 [23:50] - 44 | Link: tylko gdy z nakazem
aresztowania zapukamy do ich drzwi, dotrze do nich że przegrali
04-11-2012 [15:58] - sgosia | Link: @44
A wtedy zaczną znowu krzyczec, ze im się krzywda dzieje. :)
04-11-2012 [08:07] - willys | Link: Gratuluje!Bardzo dobry tekst
i piekne kazanie bp Dydycza.
04-11-2012 [16:00] - sgosia | Link: @Willys
Tekst prosto z serca - właśnie dlatego, ze kazanie takie piękne i uroszystości pogrzebowe poruszające - np wypowiedź córki o pudełkach z ziemią.....