Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Platforma chce dalej budować na Euro 2012
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 27-07-2012 [08:53]
1. To, że klęską zakończyła się budowa infrastruktury w związku z Euro 2012 widać coraz wyraźniej, im więcej czasu upływa od momentu zakończenia rozgrywek i im mniej jest PR-u, który tę klęskę osłaniał.
Szczególnie spektakularna jest klęska w budowie autostrad i dróg szybkiego ruchu. Do momentu rozpoczęcia rozgrywek miało być wybudowanych około 3 tys. kilometrów, później na przełomie 2010/11 roku zmniejszono tę ilość do 1,7 tys. kilometrów, by do połowy tego roku oddać 600 km, włączając te odcinki, które spełniają wymyślona przez Platformę nową kategorię dróg, czyli drogi przejezdne.
Wydano na ten cel około 90 mld zł, zostały jednak niedokończone autostrady, gigantyczne zobowiązania wobec podwykonawców i niestety masowe upadłości w tym sektorze.
Podobnie jest ze stadionami, wprawdzie odbyły się na nich rozgrywki, ale na przykład Stadion Narodowy okazuje się teraz nawet nie w pełni oddanym do użytku, a ministerstwo sportu i generalny wykonawca zapowiedzieli składanie wniosków do sądu o wynoszące ponad 300 mln zł odszkodowania. Także i w przypadku stadionów wielu podwykonawców do tej pory nie otrzymało zapłaty za wykonane roboty.
2. Okazuje się jednak, że klęska w budowie dróg i skandale związane z budową stadionów na Euro 2012 to nie wszystko. Wczoraj w Sejmie odbyła się debata nad projektem ustawy złożonym przez 15 posłów Platformy, który ma na celu przedłużenie tzw. specustawy z 2007 roku, która miała przyśpieszyć budowę infrastruktury w miastach w których odbyły się rozgrywki Euro 2012, bądź goszczących drużyny piłkarskie.
Posłowie Platformy chcą przedłużenia funkcjonowania tej ustawy, nie podając nawet daty do której miała by ona obowiązywać, uzasadniając ten pomysł koniecznością dokończenia rozpoczętych inwestycji na Euro 2012.
Dopiero po ostrych wystąpieniach posłów Prawa i Sprawiedliwości do projektu dołączono wykaz 18 inwestycji, których wartość wynosi przynajmniej kilkanaście miliardów złotych, które miałyby być kończone w ramach tej nowelizacji.
Tyle tylko, że zaledwie kilka z nich ma zaawansowanie na poziomie 80-90%, natomiast pozostałe są w początkowym stadium, a część z nich wręcz nie ma pozwoleń na budowę, ba pod niektóre nie wykupiono nawet gruntów.
Datę ich zakończenia przewidziano na lata 2014-2015 ale jak wynika z poziomu ich zaawansowania równie dobrze mogą być kończone w roku 2017.
3. O co więc chodzi pomysłodawcom tej ustawy? Otóż o to aby przez najbliższe lata obowiązywał specjalny tryb ich realizacji, a więc przyspieszony tryb wywłaszczeń nieruchomości pod ich realizację, uproszczone formuły rozstrzygania przetargów na ich wykonywanie, możliwość stosowania specjalnych poziomów wynagrodzeń w spółkach publicznych, które mają je nadzorować.
Rząd na takie pomysły się oczywiście zgadza (w jego imieniu występował w Sejmie podsekretarz stanu w ministerstwie transportu), nie widzi nic zdrożnego w tym, że nowelizowana ustawa nie ma zakreślonego terminu do którego miałaby obowiązywać, ba nie jest również jasne czy w czasie jej obowiązywania do załącznika nie mogłyby być wpisywane kolejne inwestycje, które miałyby być realizowane w specjalnym trybie.
4. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że z punktu widzenia inwestorów (głównie duże miasta lub ich spółki miejskie), realizacja inwestycji w tym trybie, to duże uproszczenie procesu inwestycyjnego ale niestety dla właścicieli nieruchomości, które miałyby być przeznaczone pod ich realizację, a także dla ich wykonawców, to same uciążliwości.
Ale budowanie przez kilka następnych lat po Euro 2012 w oparciu o specustawę, która była przygotowana tylko na te rozgrywki, jest pomysłem wręcz kuriozalnym.
Okazuje się jednak, że Platforma inaczej już nie umie, mimo tego że Euro 2012 definitywnie już się zakończyło, chce ciągle budować pod tym szyldem.
Komentarze
27-07-2012 [09:08] - NASZ_HENRY | Link: Ach te przetargi POza kolejnością
czyli z wolnej a szczodrej ręki ;-)
27-07-2012 [12:46] - xwro | Link: 50/50
Rozumiem, że problem jest z wypłatą odszkodowań za wywłaszczony grunt, ale czy to powód do narzekań na tą spec-ustawę? Czy lepiej, żeby budowa ważnej drogi ciągnęła się latami bo nie można uzyskać zgody na wykup gruntu? Wg mnie nie, bo powinno być coś takiego jak dobro wspólne, które jest niekiedy ważniejsze od dobra indywidualnego.
Oczywiście data 2014-2015 jest mało realna jeśli chodzi o budowę większych odcinków dróg typu ekspresówka/autostrada.
Czy wiadomo skąd będzie finansowanie tych 18 inwestycji?
Są może jakieś zagraniczne artykuły, które opisywałyby tą klęskę infrastrukturalną E2012 o której tak Pan wspomina?
Na jaką kwotę opiewają zobowiązania wobec głównych wykonawców o których Pan pisze?
27-07-2012 [14:08] - fritz | Link: Czy dobrze rozumiem, ze te 90 mld wydano juz tylko i wylacznie
na te 600 km drog w obecnym (sic!) stanie?
I ze otwarte naleznosci musza do tej sumy zostac doliczone?
I ze prace na za remontowanie wlasnie otwartych autostrad rowniez?
Bylbym wdzieczny za odpowiedz.