Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Platforma w posadach drży (spór o światopogląd)

rosemann, 15.07.2012
Po napisaniu tytułu, szczególnie tej części z nawiasu, miałem pokusę by resztę tekstu stanowiło trwające do jego końca ha ha ha ha ha… Bo czyż nie jest śmieszne, że spora grupa pań i panów, powiedzmy, „trzymających władzę”, potrzebowała circa siedmiu lat by sobie przypomnieć słowo „światopogląd” i spróbować przypisać jemu jakieś znaczenie.

Dotąd było tak, że o ich światopoglądzie decydował światopogląd Donalda Tuska. A ten przecież zbyt stabilny nie był. Poczynając od mocno spóźnionej decyzji sakramentalnego przypieczętowania  związku z panią Małgorzatą, poprzez łagiewnickie rekolekcje, przyznanie się do wspólnoty poczucia humoru z niejakim „Niemcem”, który mu senatora w kieckę ubierał aż po oświadczenie, że przez panami w kieckach… znaczy sutannach klękać nie będzie. I sugerowane przez „wieść gminną” próby wzmocnienia „lewej nogi” masą Ryszarda Kalisza. Aż tu nagle…

Ale załóżmy, że to na poważnie. Że faktycznie po tylu latach niektórym w PO otworzyła się taka jakaś magiczna klapka i w głąb ich dusz wreszcie mogły spływać wartości. A jak już spłynęły, spięli się, wierzgnęli i się postawili. I to tak stanowczo, że istny głaz, wzorzec politycznej stabilności o nazwie Platforma Obywatelska zadrżał w posadach.

Gdyby faktycznie nie byłą to szopka czy koncept polityczny mający pompować Gowina, ale rzeczywiste zatrzymanie się partii o krok przed rozpadem a nawet uczynienie tego kroku, byłaby to sytuacja… dość zabawna. Oczywiście zabawna z punktu widzenia obserwujących z dystansu a nie tkwiących w oku tego PO-wskiego cyklonu. Czemu zabawna? A temu, że jeśli faktycznie PO się rozpadnie to w okolicznościach, których jej wyborcy za cholerę nie pojmą. O ile jeszcze nadążają.

Tak się przecież składa, że „spory ideologiczne” były dotąd domeną politycznej konkurencji PO. I były pokazywane jako przykład tego, czym Platforma „pięknie się różni” od wspomnianej konkurencji. Stawiając na pragmatykę, skuteczność i „mając na głowie ważniejsze sprawy” od jakichś tam „światopoglądów”.

Ci, którzy taką narrację dotąd kupowali, o ile faktycznie kupowali, muszą się teraz czuć jak kość, który dotarłszy do chałupy z pudłem zawierającym okazyjnie kupiony laptop, w środku znajdują kawałek gustownie przyciętej płyty wiórowej.

Śmiem więc twierdzić, ze bez względu na to, czy jest to faktyczny spór czy „pompowanie” Gowina, nie musi się koniecznie spodobać dotychczasowym fanom. Zaryzykuję wręcz twierdzenie, ze się nie podoba. I to bardzo.

Skoro bowiem narzucono swoim fanom schemat myślenia, w którym spor o wartości był nieodmienne „skupianiem się na pierdołach” gdy „grypa trzymająca władzę” prze naprzód rozwiązując „realne problemy obywateli”, dokładnie tak jak wcześniej zadziała on teraz. I słuchając jak się Kidawa z Gowinem a Niesioł z Godsonem spierają czy „mrozić” czy „nie mrozić” zagrzmi Naród „czym wy się zajmujecie w czasie, gdy biało-czerwone matki płaczą bo nie mają na mleko dla dziatek?”*

Z tego właśnie powodu uważam, że wybrano fatalną metodę „pompowania Gowina”. O ile o to chodzi a nie o to, że sobie przypomnieli. Te wartości… Choć może nie powinienem, podpowiem, ze najłatwiej byłoby rzeczonego Ministra „napompować” jakimś udanym wsadem. I to wsadem kosztem PO. Już wyjaśniam o co idzie. Otóż gdyby ów Gowin wpakował do celi, dajmy na to Drzewieckiego, Grada, Kopacz… no nie wiem kogo jeszcze mógłby. Ale gdyby zrobił coś takiego, Naród od razu by cmoknął, pokręcił głową z zachwytu i przyznał, że „ten Gowin to gość! Z jajami!”. I mielibyśmy scenariusz, nazwijmy go „powrót szeryfa”. Jak pamiętamy scenariusze z szeryfem bywają bardzo skuteczne.

Przyjęcie opisanego wcześniej scenariusza może sprawić jedynie, że napompowany Gowin wyda z siebie przy próbie „uwolnienia” przeciągły piard. Jak to mają w zwyczaju dmuchane zabaweczki. I będzie to chyba najlepszy komentarz „światopoglądowy” dla całej tej „awantury”.

* to swobodny (nomen omen) cytat ze Śledzia i jego „Osiedla Swoboda”. Wiem, ze Śledziu jest mi światopoglądowo tak odległy, że prawie obcy ale go lubię za wyobraźnię.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2262
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

15.07.2012 10:15

Witam Cię Rosemannie i przepraszam za wczorajsze pomieszanie z Rolexem :-(
Ale Rolex,to Supernova Gwiazda na niebie pólnocnym,wiec chyba sie nie obraziles?
Ad rem...jak powiadaja starożytni Grecjanie i Rzymcy. :-)
Gowin nie jest pompowany w PO!
Gowin to taka maskirowka,wentyl bezpieczeństwa w PO.
Pamietasz Polityke za Rakowskiego? Tygodnik KC PZPR...dopuszczano zdanie odrębne.
WENTYL!
Smok trójgłowy w PO,czyli Arabski,Grupinski i Tymochowicz,wymyslili Gowina,jako "niby prawe ramię Tuska".
Ten krakowski poseł,senator,a teraz minister,ma tyle do powiedzenia,ile Żyd na Gestapo!
To jest taki obraz na ścianie gabinetu na Alejach Ujazdowskich,jak ta palma po Millerze.
Wisi sobie za plecami Tuska,a jak mu się znudzi,to do piwnicy,albo na smietnik...
Kazda partia ma takiego chłopca,do robienia "wrażenia demokracji" .
Słuzy to między innymi,do wrzutek medialnych---macie tu ochłap i wrzucajcie na ekran! 24h/dobę...
Drugą ręką PO,sa Niesiołowski z bimbrownikiem z Biłgoraja...dla równowagi!
DIVIDE ET IMPERA !!
Rosemannie drogi!
Te sztuczki socjotechniczne,to paleosocjotechnika...wymyslone juz za Filipa II Macedońskiego,a nawet wcześniej.
Nie daj sie nabrać na Gowina,na "dyskusję" o in vitro w PO...jeżeli nawet cos wystawią,to Lady Makbet...czyli Błońską!
Arogancja tej władzy, sięga juz Himalajów,a przyzwolenie społeczne na takie chamstwo,jeszcze ich wbija w bezkarność.
Może kiedys zrobie z tego swoja notkę,ale jestem rozleniwiony i nie chce mi sie chcieć :-)
Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za pomyłke wczorajszą :-(
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

15.07.2012 11:10

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Taki duzy Rosemann,a taki niepowazny...

Twoja klawiatura musi być na ostatnich nogach bo ostatnio często się myli ;-)
rosemann

rosemann

15.07.2012 10:39

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Taki duzy Rosemann,a taki niepowazny...

Ja wiem, że pompują. Tylko po co pompują to raz a po drugie, jak napisałem, dobór metody mocno wątpliwy. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że PO nagle postanoiło powalczyć o wyborców M. Jurka. To dopiero  byłoby zabawne.
Pozdrawiam serdecznie.
ps. Pomylenie z Rolexem to dla mnie zaszczyt :)
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności