Wprawdzie posiadam tutaj konto już ponad pięć tygodni, ale nie chciałbym zaczynać od pisania jakichś bzdetów. Jako były dziennikarz zamierzam pisać teksty, które traktowałyby poważnie rzeczywistość, która nas otacza.
Z tego powodu swój pierwszy poważny tekst zamierzam opublikować dopiero za jakieś dwa tygodnie. Piszę tę notkę tylko dlatego, żeby uspokoić tych, którzy dopytywali się mnie, dlaczego jeszcze nie piszę. Zapewniam - pisał będę, lecz traktuję to pisanie bardzo poważnie. Informuję jednocześnie, że zamierzam pisywać teksty ambitne na tyle, żeby były one źródłem inspiracji dla innych portali informacyjnych, ale oczywiście pierwotny tekst będę publikował tutaj.
Ktoś może powiedzieć, że stawiam przed sobą zbyt ambitne wymagania. Owszem są one ambitne, ale zapewniam, że ja również jestem ambitny. Teksty w rodzaju „Tusk jest głupi i leniwy” czy „Kaczyński to oszołom” nie mieszczą się w zakresie mej ambicji, nie są priorytetem. Przez 14 lat pracy w zawodzie dziennikarza wyrobiłem w sobie umiejętność prezentowania informacji, informacji potwierdzonej. Te informacje w tej chwili zbieram, więc musicie uzbroić się w cierpliwość - zbieranie informacji zabiera w pracy dziennikarza najwięcej czasu.
Możecie też państwo, od czasu do czasu, liczyć na teksty ironiczne. Lubię ironię i pochwalę się, że posiadłem pewną umiejętność jej prezentowania. Postaram się by była najwyższych lotów. Dołożę wszelkich starań i przyjmę wszelkie krytyczne uwagi z pokorą.
Zawsze też możecie liczyć na moje poczucie humoru.
Do zobaczenia więc za około dwa tygodnie.
Pozdrawiam wszystkich znajomych oraz tych, których zapewne niedługo poznam. :)
A ci, do których będę zwracał się z pytaniami, niech się zaczną bać! :)
Koteusz
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6608
Wiesz, nieco rozczarowany się czuję Twoją deklaracją. Komentarze Twoje oceniam wysoko, ale jeszcze wyżej teksty. Może więc jednak kiedyś Ci się zachce napisać coś oprócz komentarza? :)
Koteusz
Sugerujesz, że mógłbym np. na dobry początek zacząć od niej? Chyba zły pomysł, popróbuję może później, jak już nieco tutaj okrzepnę. :)
Koteusz
Nie zawsze, ale faktem jest, niepodważalnym nawet, że prawda sama potrafi się obronić. :)
Koteusz
Proszę też cyzelować język i robić korektę (np. tutaj w pierwszym zdaniu dać " jakichś"), bo literówki się zdarzają, ale ścierka, szczotka i zmiotka są zawsze w zasięgu ręki szanującego się (czytaj; czytelników) poważnego - jak Pan sam siebie projektuje - autora.
Do za dwa tygodnie zatem.
Pozdrawiam.
he, he... dzięki. A tak si.ę starałem. :)
Widać im mocnej się staram, tym gorzej mi wychodzi. :)
Obiecuję poprawę, to znaczy nie wiem czy ją obiecywać, czy po prostu mniej się starać. :)
Koteusz
Pozdrawiam równie serdecznie.
Koteusz
O tym to się jeszcze przekonamy. A co będzie, gdy się mocno postaram? :)
Koteusz
31.03.2012 prosba o zamkniecie konta i blogu...odpowiedź Agaty Luśtyk---dobrze!
Oni jednak wola sami wyrzucić,niż zamknąć na "własne życzenie" :-)
pzdr
PS.Ukrywał się kilka tygodni,bo nie chciał myć pokładu! :-)
Widocznie uwierzyli w moją fałszywkę, bo to był wpis żartobliwy. Ludzie bez poczucia humory u mnie nie mają szans. :)
Serdeczności
Pozdrawiam, czekając na zapowiadany pierwszy poważny tekst w bulu i nadzieji, że te pytania bendoM ich nik-
czemnosci wyciągać skutecznie, chociaż nie przepadam za kopaniem się z koniem.
(Powitalny obrazek, poniekąd okolicznościowy - pochodzi oczywiście z fejsbuka)