WOJNA POTRWA...

Wojna w Europie Wschodniej jak trwała, tak trwa. Tak, oczywiście, wiemy, że teraz jej zwieszenie (raczej , a nie formalne zakończenie ! ) jest bliższe niż dalsze w porownaniu z czasem sprzed rozmów pokojowych na Półwyspie Arabskim . Jednak nie tylko Rosjanie atakują i zadają spore straty militarne, gospodarcze, infrastrukturalne, ludzkie naszemu wschodniemu sąsiadowi,  ale też Ukraina właśnie po raz kolejny wkroczyła na terytorium Federacji Rosyjskiej. Można nawet odnieść wrażenie , że wojna się rozkręca. Rzecz jasna obu stronom chodzi o optymalne dla nich warunki zawieszenia (powtórzmy!) broni. Prezydent Trump nie okazał się cudotwórcą , choć realnie przyczynia się do skrócenia wojny.

Proponuje spojrzeć na to co dzieje się we wschodniej Europie jako - zwykłą czy niezwykłą - grę interesów. Otóż w interesie Moskwy jest jeszcze  przez co najmniej kilka tygodni, a raczej miesięcy, bo wykorzystuje rosnącą słabość militarno-wojskowo-ekonomiczno- dyplomatyczną Ukrainy -  kontynuowanie tej wojny. Kreml chce tworzyć fakty dokonane. Kijów z kolei przegrywa stopniowo wyczerpującą wojnę pozycyjną ,ale jest w stanie zaatakować teryt

    Staropolskie przysłowie: „Złapał kozak Tatarzyna , a Tatarzyn za łeb trzyma” w jakiejś mierze oddaje sytuację niekończącej się jednak, wbrew propagandowemu optymizmowi Waszyngtonu i pokojowym rozmowom w saudyjskim Rijadzie, wojnie. 

A świat? A ściślej tzw. zachodnia opinia publiczna? Bardzo przejęta pokojowymi „rokowaniami na raty” w Arabii Saudyjskiej teraz ma już inną „zabawkę”. Oczywiście jest nią wojna celna " Stany Zjednoczone Ameryki- reszta globu", choć europocentryczny Stary Kontynent przede wszystkim interesuje konflikt gospodarczy między USA a UE. Skądinąd 45 ,a teraz 47 prezydent w dziejach Ameryki nie wiem na ile w sposób zamierzony, a jeśli zrobił to jednak celowo to było to bardzo sprytne- wojną celną całkowicie przykrył fakt, że jego walka o pokój nie zakończyła się nie tylko po jednym dniu prezydentury, ale po dwóch i pół miesiącach też nie.     

 Wojna potrwa . Do końca roku? Nawet jednak po jej zawieszeniu (sic!) pozostanie wrogość miedzy Rosją a Ukrainą. To spektakularny koniec ,jak się wydaje, rosyjsko-kozackiego sojuszu z Perejesławia.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Kazimierz Potocki

09-04-2025 [10:29] - Kazimierz Potocki | Link:

Zakończenia wojny nie chce przede wszystkim Europa i sama Ukrainy. Paradoksalnie jest to na rękę Rosji, która ma uzasadnioną okazję uzyskać nawet więcej niż planowała. 
W rezultacie przegrywają ciągle biedniejsi Europejczycy (politycy zawsze się wyżywią) i Ukraińcy, którzy giną.