Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wiktoria Trumpa i Polska
Wysłane przez ryszard czarnecki w 19-11-2024 [08:45]
W 2016 roku w czasie kampanii prezydenckiej w USA niemal codziennie mówiłem prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, że może wygrać Donald Trump. W tym samym czasie inni doradcy ( miłosiernie nie wskażę nazwisk) przekonywali szefa PiS , że na pewno wygra Hillary Clinton. Wyszło na moje.
Od wielu miesięcy publicznie powtarzałem, że znów wygra Donald John Trump. W kwietniu tego roku ukazał się ze mną wywiad w „Sieci”: na okładce tygodnika było duże zdjęcie eksprezydenta i znacznie mniejsze moje ( miej proporcje Mocium Panie ! ) i tytuł: „Polacy, idźmy z Trumpem. Ryszard Czarnecki w zaskakującym wywiadzie.” I znowu wyszło na moje.
W tym samym mniej więcej czasie Donald Tusk mówił o Trumpie jako rosyjskim agencie zwerbowanym zapewne przed trzydziestoma laty, a także atakował go w mediach społecznościowych po angielsku , a jego obaj wicepremierzy po polsku. Gwoli prawdy to szereg moich kolegów z prawicy nie wierzyło w wygraną kandydata Partii Republikańskiej i równie sporo nie chciało mówić o jego szansach , aby nie narażać się lewicowo-liberalnym mediom w naszym kraju.
Tak było. A jak będzie teraz? Na razie prawica nad Wisłą i Odrą jest w stanie euforycznym i jej poszczególni przedstawiciele w rozmowach prywatnych, ale też w mediach powtarzają z rozanielonymi twarzami „zwyciężyliśmy ! ”, choć wielu z nich słowem o takiej możliwości nie wspominało p r z e d 5 listopada Anno Domini 2024. Ten triumfalizm jest nawet trochę zabawny , ale czas na sformułowanie poważnej polityki polskiej i naszych narodowych postulatów wobec nowej administracji Białego Domu - a nie na poprawianie sobie humoru. Mi,jako od wielu lat zwolennika Trumpa, uważającego, że jego zwycięstwo może być bardzo pomocne dla Polski i polskiej prawicy jednocześnie nie specjalnie podobało mi się skandowanie w Sejmie RP jego imienia i nazwiska przez polityków prawicy. Chciałbym wierzyć, że nie ograniczymy się tylko do takich emocjonalnych reakcji, które oczywiście są miłe proTrumpowskim blogerom w USA i są przez nich wykorzystywane , ale nic z tego dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej nie wynika.
Wobec Trumpa powinniśmy mieć konkretne postulaty. O niektórych pisać nie będę, bo nie na tym polega polityka międzynarodowa żeby ujawniać jej plany w mediach. O niektórych wszak wspomnieć warto. Choćby odwołanie jak najszybciej obecnego ambasadora USA w Polsce, który sam siebie zredukował do bycia membraną niegdyś opozycji ,a obecnie opcji rządzącej w naszym kraju (koniecznie przed wyborami prezydenckimi w Polsce!). Także realna współpraca amerykańskich think-tanków i fundacji z polską prawicą – na razie wygląda to często doprawdy inaczej.
Wreszcie przedstawienie 47 prezydentowi USA wizji polityki wschodniej uwzględniającej polskie interesy i rozumiejącej interesy amerykańskie, a nie ograniczającej się do powtarzania żenujących intelektualnie zaklęć, jak to jest udziałem jednego z wiceszefów MSZ, który szczerze powiedział w Polsat News, że „popieramy wszystko, co jest w planie pokojowym Ukrainy”. Polska musi mieć własną politykę, a nie być - gdy chodzi o politykę wschodnia i nie tylko - echem Kijowa.
Komentarze
19-11-2024 [09:02] - Pers | Link: //jednocześnie nie specjalnie
//jednocześnie nie specjalnie podobało mi się skandowanie w Sejmie RP jego imienia i nazwiska przez polityków prawicy//
Ratlerki już tak mają...
19-11-2024 [09:29] - Jabe | Link: Jeśli celem ma być
Jeśli celem ma być prowadzenie przez Polskę własnej polityki, trzeba odsunąć od władzy Donalda Tuska, ale tak, by nie dopuścić Jarosława Kaczyńskiego. Trudne.