Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Bohaterowie Rzeczypospolitej. Polska Marynarka Wojenna
Wysłane przez Tezeusz w 18-11-2024 [18:00]
UTWORZENIE POLSKIEJ MARYNARKI WOJENNEJ W WIELKIEJ BRYTANII. Tu przypominam wszystkie działania POD POLSKĄ BANDERĄ NA MORZACH I OCEANACH 1939-1945. 18 listopada 1939 r. w Londynie podpisana została polsko-brytyjska umowa o powstaniu Polskiej Marynarki Wojennej. Podpisane porozumienie zawierało w 7 artykułach szczegółowe wytyczne współpracy polsko-brytyjskiej na czas trwania wojny.
Umowa dopuszczała m.in przekazywanie na czas trwania wojny Marynarce Wojennej RP okrętów Royal Navy i wspólne operacje i podporządkowanie Polskiej MW sojusznikowi.
Umowę ze strony polskiej podpisał ambasador RP w Londynie Edward Raczyński, a ze strony brytyjskiej podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych sir Alexander Cadogan.
Układ umożliwił rozwój polskiej floty, która na wodach Atlantyku walczyła nieprzerwanie przez cały okres II wojny światowej. Odtworzenie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie było jednym z głównych zadań władz emigracyjnych.
Zwierzchnikiem całości Polskich Sił Zbrojnych sił lądowych, powietrznych i morskich pozostawał Naczelny Wódz. Stanowisko to od 7 listopada 1939 r sprawował gen. Sikorski, który zastąpił internowanego w Rumunii marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego.
W maju 1939 r. Kierownictwo Marynarki Wojennej i Admiralicja Brytyjska zawarły tajne porozumienie o możliwości przybycia do brytyjskich portów polskich okrętów wojennych. Decyzja ta miała zostać podjęta w momencie, gdy polskie dowództwo uznałoby, że wybuch wojny z Niemcami jest nieunikniony.
Przybyły na wody brytyjskie jeszcze przed wybuchem II wojny światowej dywizjon niszczycieli w składzie ORP ,,Błyskawica", ORP ,,Grom" i ORP ,,Burza" szybko rozpoczął działania bojowe u boku brytyjskiej Royal Navy.
Z nimi do walki ruszyły okręty podwodne ORP ,,Wilk" i ORP ,,Orzeł".
Nst. do służby pod polską banderą wchodziły kolejne okręty otrzymane od Wielkiej Brytanii niszczyciele ORP ,,Garland", ORP ,,Piorun", ORP ,,Orkan";
ESKORTOWCE ORP ,,Krakowiak", ORP ,,Kujawiak" i ORP ,,Ślązak"; okręty podwodne ORP ,,Sokół" i ORP ,,Dzik" oraz ORP ,,Dragon" pierwszy w historii naszej floty krążownik.
W polskim sztabie zdawano sobie sprawę, że przewaga floty niemieckiej doprowadzi do uwięzienia polskich okrętów na Bałtyku i ich stopniowego zniszczenia.
Zdecydowano, że przy polskim wybrzeżu pozostaną jedynie mniej wartościowe okręty m.in. stawiacze min i niszczyciel ORP „Wicher” oraz okręty podwodne.
30 sierpnia 1939 r. na rozkaz polskiego dowództwa 3 niszczyciele: ORP „Błyskawica”, ORP „Burza” i ORP „Grom” opuściły Gdynię i skierowały się do Wielkiej Brytanii, realizując plan „Pekin”.
Kolejne 2 okręty ORP „Wilk” i ORP „Orzeł” dotarły tam 20 września i 14 października. Tym samym stały się zalążkiem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Na początku października do Francji dotarła część Kierownictwa Marynarki Wojennej, m.in. kadm. Jerzy Świrski. Niemal natychmiast spotkał się z premierem Władysławem Sikorskim.
W złożonym wówczas meldunku wyjaśnił kluczowe znaczenie marynarki wojennej. „Jest to jedyna siła zbrojna, którą obecnie Rząd Polski może bezpośrednio rozporządzać, a ponadto, jest to jedyna ostoja polskiej suwerenności” powiedział Świrski.
Zaproponował również, by gen Sikorski przyjął tytuł Ministra Wojny i Marynarki Wojennej, aby podkreślić znaczenie obecności polskich okrętów na Atlantyku.
Do końca października w Paryżu odtworzono szkielet dowództwa Marynarki Wojennej. Bazami polskich okrętów miały być jednak porty brytyjskie. Tam rozpoczęto szkolenie polskich marynarzy.
10 listopada w porcie w Plymouth podniesiono banderę wojenną na statku pasażerskim „Kościuszko” przechrzczonym na ORP „Gdynia”. Miał być bazą dla 2 szkół uczących się marynarzy – Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej i Szkoły Marynarki Wojennej.
Jednym z głównych zadań polskiego dowództwa była pomoc polskim marynarzom, którzy zostali internowani w krajach neutralnych, oraz ich ewakuowanie do Wielkiej Brytanii.
Do czerwca 1940 r. liczba polskich marynarzy w Wielkiej Brytanii wzrosła niemal 2krotnie. Kadr poszukiwano także wśród żołnierzy tworzących się we Francji polskich dywizji oraz Polaków we Francji.
Sytuacja prawna polskiej marynarki wojennej nie była jednak wciąż jasna. 16 listopada polskich marynarzy w Wielkiej Brytanii odwiedził gen Sikorski. Spotkał się m.in. z załogami obu polskich okrętów podwodnych.
Dowódca słynnego „Orła” został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari, a najbardziej zasłużeni oficerowie i marynarze Krzyżami Walecznych.
Efektem wizyty było też wynegocjowanie ze stroną brytyjską specjalnej umowy o statusie Polskiej Marynarki Wojennej.
18 listopada dokument podpisali ambasador RP w Londynie Edward Raczyński i podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych Alexander Cadogan.
Treść tego dokumentu ustalała wszelkie zasady funkcjonowania polskich okrętów w zespołach brytyjskich, zasady rozliczania finansowego, wyposażania, przezbrajania, remontów stoczniowych oraz szkolenia.
Pomimo, że zgodnie z zapisami zawartymi w tej umowie okręty PMW przeszły pod rozkazy dowódców brytyjskich zespołów okrętowych, zachowały narodowy charakter, polskie regulaminy, własnych dowódców oraz załogi i co najważniejsze biało-czerwoną banderę.
Polskie okręty w Wielkiej Brytanii określono jako Oddział Polskiej Marynarki Wojennej. Miały walczyć pod polską banderą, ale operacyjnie podlegać Admiralicji.
Oddział miał składać się ze znajdujących się w Wielkiej Brytanii okrętów oraz wypożyczonych przez stronę brytyjską. Pierwszym okrętem, który na mocy tego układu podniósł 3 maja 1940 r. biało-czerwoną banderę, był niszczyciel ORP „Garland”.
Całość kosztów funkcjonowania floty miał pokrywać rząd RP. Co ciekawe, żołnierze Oddziału Polskiej Marynarki Wojennej byli jedyną częścią polskiej armii, którzy nie nosili na rękawach naszywek „Poland”.
.
DZIAŁANIA DESANTOWE I AKCJE BOJOWE.
Przez cały okres II wojny światowej działania marynarki była uznawane za istotny element polskiego wkładu militarnego. Szczególną rolę odgrywała flota w czasie, gdy ważyły się losy wojny. Wówczas jednym z najważniejszych zadań polskich okrętów była osłona konwojów, na które polowały niemieckie U-Booty.
Polskie okręty eskortowały ogółem 787 konwojów morskich. Na swoim koncie mają 8 potwierdzonych i 5 prawdopodobnych zatopień, a także 11 potwierdzonych i 18 prawdopodobnych uszkodzeń nieprzyjacielskich okrętów.
W trakcie II wojny światowej Polska Marynarka Wojenna straciła 24 okręty, z czego 19 we wrześniu 1939 r., ale były to głównie jednostki o niewielkiej wartości bojowej.
Największą stratą polskiej floty było zatonięcie niszczyciela ORP „Orkan” z powodu torpedy wystrzelonej z niemieckiego okrętu podwodnego U-378. Zginęło 178 polskich oraz około 20 brytyjskich marynarzy.
40 Polaków i 3 Brytyjczyków zostało uratowanych z lodowatych wód północnego Atlantyku. W czasie wojny zginęło 23 oficerów, 8 podchorążych, 137 podoficerów i 236 marynarzy Marynarki Wojennej.
Za jedną z najbardziej spektakularnych i skutecznych akcji polskich marynarzy uznawany jest pościg niszczyciela ORP „Piorun” za potężnym pancernikiem „Bismarck”.
Utrzymywanie kontaktu ogniowego z niemieckim okrętem pozwoliło na dołączenie do walki innych, znacznie silniejszych okrętów brytyjskich i zatopienie dumy Kriegsmarine.
W kolejnych latach ORP „Piorun” uczestniczył w wielu akcjach bojowych. W kwietniu 1944 r. wszedł w skład sił przeprowadzających operację „Tungsten”, mającą na celu wyeliminowanie niemieckiego pancernika „Tirpitz”, bliźniaka „Bismarcka”.
Ukrywał się on w norweskich fiordach. W czerwcu tego samego roku wspomagał lądowanie w Normandii.
.
LOS ORP ,,ORZEŁ" I ORP ,,KUJAWIAK"
Do dziś niewyjaśnione pozostają losy zaginionego okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. Wieczorem 23 maja 1940 r. wypłynął w kolejny patrol na Morze Północne. Ze swojej misji nigdy nie powrócił.
W ostatnich latach udało się wyjaśnić losy innego zatopionego polskiego okrętu. W maju 1942 r. okręt ORP „Kujawiak” skierowano na Morze Śródziemne, gdzie wziął udział w kluczowej dla losów wojny na Morzu Śródziemnym operacji „Harpoon”, której celem było dostarczanie zaopatrzenia na atakowaną z morza i powietrza Maltę.
16 czerwca 1942 r. podczas podejścia do portu La Valletta jeden z brytyjskich niszczycieli, HMS „Badsworth”, wpłynął na minę i odniósł poważne uszkodzenia.
Załoga płynącego jako ostatniego w konwoju polskiego niszczyciela, który sam znajdował się na obszarze nieprzetrałowanej zagrody minowej, przystąpiła do akcji ratunkowej.
W jej trakcie ORP „Kujawiak” wpłynął lewą burtą na niemiecką minę morską i mimo heroicznej walki załogi w ciągu kilkunastu minut zatonął.
.
OPERACJE DESANTOWE I AKCJE BOJOWE. c.d
Polskie okręty brały udział w operacjach patrolowych i konwojowych na Atlantyku, kampanii norweskiej i bitwie o Narwik, ewakuacji sił alianckich z portu w Dunkierce, walkach w rejonie Morza Śródziemnego.
Uczestniczyły w zakrojonej na wielką miarę próbnej akcji desantowej pod Dieppe we Francji, pierwszej operacji inwazyjnej w Afryce Północnej, lądowaniu aliantów we Włoszech.
Polska marynarka wojenna brała udział również w największej operacji desantowej w II wojnie światowej, lądowaniu w Normandii. Podczas przygotowań do „D-Day”, 3 czerwca, niszczyciel ORP „Piorun” wraz z brytyjskim „Ashanti” wygrał w okolicy Jersey bitwę z siedmioma niemieckimi trałowcami.
Cztery zatapiając ogniem z dział i torpedą; dwa kolejne dosięgły polskie pociski podczas ucieczki. Ucierpiał jednak również „Piorun”, trafiony – choć ostatecznie niegroźnie – w rufę.
W kolejnych dniach walczący na plaży desant wspierały ogniem także niszczyciele „Krakowiak” i „Ślązak”, rozbijając m.in. dwie niemieckie baterie pod Caen.
Walczył też największy polski okręt wojenny, krążownik „Dragon”. Tworzył on wraz z pancernikami „Ramillies” i „Warspite” oraz krążownikami „Mauritius”, „Arethusa”, „Danae” i „Frobisher” silny zespół, dowodzony przez kadm. W. R. Pattersona.
7 lipca krążownik został poważnie trafiony przez żywą torpedę, w czego wyniku zginęło blisko czterdziestu marynarzy, sam okręt zaś nie nadawał się już do działań.
Swoją rolę odgrywał jednak nawet po wyeliminowaniu z bezpośrednich starć: został zatopiony u wybrzeży Normandii, stając się dodatkowym wzmocnieniem falochronu sztucznego portu.
Polskie okręty wzięły także udział 9 czerwca w bitwie morskiej pod Ushant, w której rezultacie zatopiono dwa niemieckie niszczyciele. Trzeba też pamiętać o 9 polskich jednostkach, które podczas operacji transportowały broń i żołnierzy.
.
KONIEC WOJNY.
Pod koniec wojny Marynarka Wojenna liczyła niemal 4 tys. żołnierzy i oficerów. Po zakończeniu działań jej liczebność wzrosła dzięki uwolnieniu obozów jenieckich.
Mimo to, w 1945 r, gdy działania na morzu się zakończyły, Polska Marynarka Wojenna, mimo działalności na obczyźnie, była znacznie liczniejsza niż przed wojną. Walnie przyczyniła się do zwycięstwo aliantów na morzach i oceanach, co umożliwiło ostateczne pokonanie hitlerowskich Niemiec.
Pod koniec 1945 r. rozpoczęto przygotowania do jej likwidacji.
3 marca 1947 r szef Kierownictwa Marynarki Wojennej wiceadmirał Jerzy Świrski wydał ostatni rozkaz dzienny, w którym stwierdził, że ostatnim dniem istnienia Polskiej Marynarki Wojennej będzie 31 marca 1947 r oraz poinformował podwładnych, że kontradmirał Józef Unrug z dniem 8 marca 1947 r obejmie stanowisko zastępcy inspektora generalnego PKPR do spraw personelu Marynarki Wojennej.
Na podstawie tego rozkazu 15 marca 1947 Kierownictwo Marynarki Wojennej zostało rozwiązane, obowiązki KMW przejął Urząd Zastępcy Inspektora Generalnego PKPR do spraw personelu Marynarki Wojennej oraz Komisja Likwidacyjna Marynarki Wojennej.
W następnych latach do rządzonej przez komunistów Polski powróciły 3 polskie okręty: „Burza”, „Błyskawica” i „Wilk”. Na pozostałych ponownie podniesiono brytyjską banderę lub zostały one złomowane.
.
POLSKA MARYNARKA WOJENNA 1939-1945
STAN NA 1 WRZEŚNIA 1939:
4 niszczyciele,
1 stawiacz min,
5 okrętów podwodnych,
6 trałowców,
2 kanonierki,
7 okrętów pomocniczych o wyporności ponad 100 BRT.
STAN NA 8 MAJA 1945:
1 krążownik,
6 niszczycieli,
6 okrętów podwodnych z tego 3 internowane we Szwecji.
STRATY 1939-1945:
1 krążownik, 4 niszczyciele, 1 stawiacz min, 2 okręty podwodne, 6 trałowców, 2 kanonierki, 6 okrętów pomocniczych.
POLEGŁO BĄDŹ ZMARŁO W POLSKICH SIŁACH ZBROJNYCH NA ZACHODZIE: 460 marynarzy.
Niestety, wielu z podchorążych i absolwentów szkół oficerskich PMW okresu międzywojennego i czasu wojny nie doczekało Wolnej Polski, o którą walczyli.
Spośród podchorążych SPMW 27 poległo w latach 1939–1945, a wśród absolwentów SPMW 62 poległo lub zostało zamordowanych w latach 1939–1956. 45 absolwentów szkół oficerskich MW zostało kawalerami Orderu Virtuti Militari.
******
Działające z baz brytyjskich okręty Polskiej Marynarki Wojennej przebyły 1 213 tys. mil morskich, uczestniczyły w eskortowaniu 787 konwojów, stoczyły 40 walk z okrętami nawodnymi, 176 z podwodnymi oraz ,,żywymi torpedami", ponad 50 z artylerią nadbrzeżną i ponad 400 z samolotami.
.
POLSKIE ZAŁOGI NA PEWNO ZNISZCZYŁY:
7 okrętów nawodnych,
2 podwodne,
39 statków transportowych,
zestrzeliły 20 samolotów.
PRAWDOPODOBNIE ZNISZCZYŁY:
2 okręty nawodne,
3 podwodne,
2 statki transportowe,
strąciły 10 samolotów
.
W CZASIE WOJNY POLSKA MARYNARKA HANDLOWA UTRACIŁA:
18 statków o łącznym tonażu 76 tys. BRT.
POLEGŁO: ponad 200 marynarzy.
Okręty polskie uczestniczyły w ratowaniu alianckich okrętów i statków 47 razy, zaś samolotów ponad 35 razy.
Za czyny w okresie II wojny światowej polscy marynarze uzyskali 83 odznaczenia brytyjskie
1 order Łaźni 2 kl.
2 ordery Imperium brytyjskiego 3 kl.
5 orderów Imperium brytyjskiego 4 kl.
2 ordery Imperium brytyjskiego 5 kl.
15 orderów francuskich w tym 4 Legie Honorowe.
.
Po zakończeniu wojny w Europie niektóre statki wzięły udział w walkach przeciwko Japonii. Np. ,,Pułaski" uczestniczył w obsadzeniu Port Swettenham na Półwyspie Malajskim we wrześniu 1945 r.
*******
Komentarze
18-11-2024 [23:17] - Pers | Link: //Umowa dopuszczała m.in
//Umowa dopuszczała m.in przekazywanie na czas trwania wojny Marynarce Wojennej RP okrętów Royal Navy//
"Przekazywanie" za nasze złoto.
Ale za to nasi bohaterscy marynarze wzięli udział w Defiladzie Zwycięstwa w Londynie.
Nie ma to jak mieć wdzięcznego sojusznika...
19-11-2024 [07:40] - Tezeusz | Link: @Ruszkiewicz
@Ruszkiewicz
Komunistyczny sojusznik sowiecki bandycka roSSja wspaniale mordowała żołnierzy AK, NSZ, wywoziła na Sybir kobiety i dzieci poddajac ich eksterminacji. To ci pseudo sojusznicy bagnetami, torturami wymuszali w Polsce sojusz i komunizm. Ale ty tego nie wiesz rodzice nie nauczyli bo jak ? Towarzysze radzieccy to przecież rodzina ?
Zbrodnia Katyńska, Obława Augustowska, masowe deportacje – lista sowieckich represji na Polakach z lat 1939–1945 jest zatrważająco długa. Zbrodnie sowieckie popełnione na obywatelach państwa polskiego po 17 września 1939 r. stanowią olbrzymi, nie do końca zresztą znany i zbadany, kompleks spraw.
https://przystanekhistoria.pl/...
https://naszeblogi.pl/62430-ja...
https://naszeblogi.pl/67617-ta...
https://naszeblogi.pl/59846-ka...
https://naszeblogi.pl/63491-on...
Związek Sowiecki świadomie i konsekwentnie dążył do rozpętania wojny w Europie. Jej wywołaniu służył przede wszystkim pakt Ribbentrop–Mołotow, zawarty 23 sierpnia 1939 r. w Moskwie. Podpisanie tego porozumienia i podział „strefy interesów” Niemiec i ZSRS w Europie Środkowo-Wschodniej dawały bowiem Adolfowi Hitlerowi zielone światło do napaści na Polskę.
Jak to pisał o tobie twój kolega @ Zawisza na portalu NEon24 cytuję :
"Jarku przedawkowałeś rosyjską propagandę, a to jak narkotyk, przestaje się myśleć logicznie, myśli się logiką propagandzisty prowadzącego."